Na ostatniej prostej politycy robią wszystko, by zdobyć głosy wyborców. Premier Donald Tusk przekonuje, że jego audiencja u papieża w tygodniu przedwyborczym związku z wyborami nie ma. Jarosław Kaczyński zapowiada 500 zł na drugie i każde kolejne dziecko, a jego imiennik Jarosław Gowin uderza spotami "z muszką" w Janusza Korwin-Mikkego. Ten z kolei nieustannie budzi kontrowersyjnymi wypowiedziami. Relacja "Europa Wybiera" w tvn24.pl.
Aby oddać głos poza miejscem stałego zamieszkania, do wtorku w urzędzie danej gminy (tam, gdzie chcemy głosować) trzeba złożyć wniosek zawierający: imię, nazwisko, imię ojca, datę urodzenia, nr PESEL (w przypadku obywatela UE nr paszportu lub innego dokumentu tożsamości), a także adres zamieszkania.
To ułatwienie dla osób, które od dłuższego czasu przebywają poza miejscem zamieszkania. O dopisanie do spisu wyborców mogą wnioskować także osoby bezdomne, które chcą zagłosować. Z kolei do piątku w swoim urzędzie gminy (gdzie jest się ujętym w spisie wyborców) można odebrać zaświadczenie umożliwiające głosowanie w dowolnym miejscu w kraju, za granicą i na statku morskim.
Wtorek jest ostatnim dniem, kiedy można dopisać się do spisu wyborców w dowolnej gminie w Polsce - to rozwiązanie dla przebywających przez dłuższy czas poza miejscem stałego zamieszkania.
Janusz Piechociński, dopytywany w "Jeden na jeden", czy poda się do dymisji, gdy wynik wyborów dla PSL będzie niezadowalający, odpowiedział: - Zapowiadałem i jestem konsekwentny, że po każdej kampanii kierownictwo demokratyczne każdej partii powinno oddać się do dyspozycji i poddać ocenie. Będę to robić z konsekwencją - mówił.
Wicepremier Janusz Piechociński wierzy w dobry wynik PSL w eurowyborach. - PSL w tym tygodniu przeskoczy w realnym wyniku Sojusz Lewicy Demokratycznej i zajmie trzecie miejsce - powiedział w "Jeden na jeden" na antenie TVN24.
Kandydat PO do europarlamentu Michał Boni, poniedziałkowy wieczór przeznaczył na oglądanie "Gry o tron" - w strojach z filmu. Na Twitterze napisał, że to ostatnie w kampanii wspólne oglądanie tego serialu. Niestety, zdjęć nie opublikował.
A o 22 ostatnie w kampanii wspólne oglądanie GRY o TRON. Dzisiaj w strojach z filmu:):)
— Michał Boni (@MichalBoni) maj 19, 2014
Czy wiecie, że pogoda może wpłynąć na wynik wyborów? Istnieją badania, które taką tezę potwierdzają. Więcej na ten temat dowiecie się na blogu Tomasza Wasilewskiego z TVN Meteo. A my - niezależnie od preferencji - życzymy słonecznej niedzieli.
Na koniec dnia przypominamy o rankingu tvn24.pl na najmniej udany spot wyborczy (których w tym roku jest pod dostatkiem). Obecnie prowadzi w nim Armand Ryfiński (i jego pies) z Twojego Ruchu - zdobywa 18 proc. Po piętach depcze mu Paweł Piskorski bawiący się helikopterem i szabelką, który ma 17 proc. Zawiedziony może być wyskakujący z krzaków Michał Boni z Platformy Obywatelskiej, który wydawał się być czarnym koniem tego wyjątkowego wyścigu - aktualnie otrzymuje 16 proc. wszystkich głosów
Który z polityków ma "pochrzanione zwrotnice w głowie", a kto prowadzi "żałosną walkę o uczucia katolików"? Odpowiedź na te pytania odnajdziecie TUTAJ.
Minimalny wiek uprawniający do kandydowania w wyborach do europarlamentu jest różny zależnie od kraju. Najniższy cenzus wiekowy to 18 lat i obowiązuje w większości krajów za wyjątkiem Polski, Belgii, Czech, Estonii, Grecji, Irlandii, Łotwy, Litwy, Słowacji i Wielkiej Brytanii (21 lat) czy Rumunii (23 lata). Najwyższy panuje we Włoszech i Cyprze (25 lat).
Wybory do Parlamentu Europejskiego w całej Unii Europejskiej - zależnie od kraju odbywać będą się na przełomie kilku dni - od 22 do 25 maja. W większości krajów (25 z 28 krajów) wybory będą jednodniowe. Dwudniowe głosowanie odbywać będzie się tylko w Czechach, Francji i we Włoszech.
Do urn jako pierwsi pójdą wyborcy w Holandii i Wielkiej Brytanii - już w czwartek. W Polsce eurodeputowanych na pięcioletnią kadencję wybierać będziemy jak zwykle w niedzielę, czyli 25 maja w godzinach od 7.00 do 21.00.
- Nasze spoty są subtelne i stanowią aluzje do wypowiedzi pana Korwina-Mikke. Jest między nami różnica - mówił w "Kropce nad i" jej drugi gość Paweł Kowal. Polityk odnosił się do zaprezentowanych dziś przez jego partię spotów wyborczych.
- Dla młodego człowieka lepsza kara to chłosta niż więzienie, bo więzienie demoralizuje - uważa Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke w "Kropce nad i" Chcemy brać pieniądze i dostać immunitet z PE, żeby mówić o złodziejach z Brukseli - oni będą siedzieć w kryminale.
Jacek Rostowski (PO) poinformował, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego wsparcia udzielili mu: b. prezydent Lech Wałęsa, wicepremier Elżbieta Bieńkowska i ministrowie finansów: Niemiec - Wolfgang Schaueble i Szwecji - Anders Borg oraz b. premier Włoch Mario Monti.
Rostowski przyznał, że to on zwrócił się o poparcie do Schaueblego, Borga, Montiego, Bieńkowskiej i Wałęsy.
6 mld zł z UE, zmiana podejścia urzędów pracy, ożywienie gospodarki i likwidacja "śmieciówek" - to pomysły wielkopolskich kandydatów do PE, aby pomóc młodym na rynku pracy. Przedstawiono je w poniedziałek w Poznaniu na zorganizowanej przez młodzież debacie.
Marek Siwiec z Twojego Ruchu Europa Plus przekonywał, że polski system edukacji nie jest dostosowany do realiów rynku pracy. "Jedynka" na liście PO do PE Agnieszka Kozłowska-Rajewicz przypominała, że w ramach funduszy unijnych Polska będzie miała do wydania na młodych 6 mld zł.Z kolei lider listy PiS Ryszard Czarnecki mówił, że Unia robi tylko "make-up", a EURES nie jest realnym działaniem zwalczającym bezrobocie.
Janusz Korwin-Mikke z Nowej Prawicy i Paweł Kowal będą gośćmi Moniki Olejnik w "Kropce nad i" w TVN24 o godz. 20.
Polska Razem Jarosława Gowina walczy o wyborców Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. W poniedziałek opublikowała serię spotów, w których pokazuje podobieństwa oraz różnice dzielące ugrupowania, przy okazji wytykając najbardziej kontrowersyjne wypowiedzi Korwin-Mikkego.
Z kolei Wanda Nowicka, kandydatka Twojego Ruchu, chwali się "akcją ulotkową" na warszawskim placu Wilsona.
Akcja ulotkowa na pl. Wilsona @Twoj_Ruch @tosz_pl pic.twitter.com/jDhuXfR3NN
— Wanda Nowicka (@WandaNowicka) May 19, 2014
Kandydat PO do PE, były minister Michał Boni, chwali się na Twitterze, że nagrywa właśnie nowy kampanijny spot.
Nagranie do spotu regionalnego: PO do PE!!!:):)
— Michał Boni (@MichalBoni) May 19, 2014
Lider dolnośląsko-opolskiej listy PiS w eurowyborach Dawid Jackiewicz chce przeprowadzić debatę m.in. o bezpieczeństwa energetycznym Polski z jedynką listy PO, ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim.
Zdrojewski wcześniej mówił, że nie ma zamiaru uczestniczyć w żadnych debatach. Uzasadniał, że według niego debaty w trakcie kampanii wyborczej nie są merytoryczne, tylko służą do rozniecania emocji politycznych.
Lider listy Ruchu Narodowego z okręgu lubusko-zachodniopomorskiego Sylwester Chruszcz pozwał kandydata PO Tomasza Grodzkiego w trybie wyborczym. Chruszcz uważa, że Grodzki wprowadza wyborców w błąd swym hasłem wyborczym "Jedyny ze Szczecina". Jak przekonywał w poniedziałek dziennikarzy Chruszcz, kandydatów ze Szczecina do Parlamentu Europejskiego jest więcej, w tym on sam.
Ile mandatów w eurowyborach zdobędzie województwo mazowieckie, a ile śląskie? Dowiemy się tego dopiero po ogłoszeniu wyników. Wszystko zależy bowiem od frekwencji w poszczególnych okręgach wyborczych. Liczba posłów, którzy z danego rejonu wyjadą do Brukseli ustalana jest na podstawie ordynacji wyborczej uznawanej za jedną z najbardziej skomplikowanych w Europie.
Jarosław Gowin wezwał wyborców rozczarowanych PO i PiS, by głosowali na jego partię - Polskę Razem. Przekonywał, że premier Donald Tusk i szef PiS Jarosław Kaczyński od lat toczą wyniszczającą wojnę, a w istocie są do siebie "bliźniaczo podobni i równie nieskuteczni".
- Donald Tusk i Jarosław Kaczyński od dziesięciu lat toczą wojnę, która niszczy polską politykę, oddala nas od rozwiązywania problemów ważnych dla milionów normalnych Polaków. Próbują nas przekonać, że różnią się prawie we wszystkim. (...) W rzeczywistości są do siebie tak podobni - Kaczor i Donald, Donald i Kaczor, nie wiadomo, który jest który" - mówił w poniedziałek Gowin, trzymając maskotki Kaczora Donalda.
Kongres Nowej Prawicy zachęca swoich wyborców do sfotografowania 25 maja, w dniu wyborów do Parlamentu Europejskiego, zakreślonej karty do głosowania. Ma to, zdaniem polityków tej partii, ułatwić udokumentowanie fałszerstw wyborczych, gdyby te miały miejsce.
Szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki mówi, że fotografowanie kart wyborczych za zasłoną, w kabinie, w której oddaje się głos, jest możliwe. Ale robienie takich zdjęć już poza kabiną do głosowania - dodaje Czaplicki - może zostać uznane za złamanie zakazu agitacji. Czaplicki nie chciał natomiast skomentować pomysłu, by takie zdjęcia wykorzystać jako dowód ewentualnych nieprawidłowości wyborczych przed sądem.
@KonradPiasecki Tryumfować będziemy(daj Boże):)po wygranych wyborach a na razie do piątku cięzka kampanijna praca, praca i jeszcze raz praca
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 19, 2014
Opozycja atakuje premiera. Uważa, że jego wizyta u papieża to wyborczy wybieg.
Kaczyński przedstawia pomysł PiS na pomoc rodzinie: 500 złotych na drugie dziecko i każde następne.
- System Tuska to system antyrodzinny - oświadczył prezes PiS.
Jarosław Kaczyński w poniedziałek eurokampanię prowadzi w Łodzi. - Obecny rząd lekceważy i eksploatuje polską rodzinę - powiedział na zorganizowanej tam konferencji prasowej.
Politycy PO oczekują, że prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawi szczegóły pożyczki, którą uwzględnił w swym oświadczeniu majątkowym bez podania od kogo pochodziła. Jeśli tego nie uczyni, PO nie wyklucza skierowania do prokuratury zawiadomienia w tej sprawie. O sprawie pożyczki Kaczyńskiego poinformował "Newsweek".
Szef sztabu PO Tadeusz Zwiefka ocenił w poniedziałek, że brak szczegółów dotyczących pożyczki świadczy o niedopełnieniu przez szefa PiS obowiązku wynikającego z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. - Podejrzewamy, że mogło nastąpić złamanie prawa - zaznaczył europoseł Platformy.
PiS odpiera zarzuty i uważa, że jest to "atak na ostatniej prostej" kampanii.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jego ugrupowanie opowiada się za zaostrzeniem przepisów dotyczących aborcji. Według niego zakazana powinna być tzw. aborcja eugeniczna - gdy występuje duże prawdopodobieństwo upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby.
- Względy eugeniczne, które są w tej chwili jedną z podstaw do legalnej aborcji, powinny być wycofane - ocenił w poniedziałek Kaczyński, który spotkał się z młodymi ludźmi - przedstawicielami Bractwa Małych Stópek - którzy byli współorganizatorami tegorocznego Marszu dla Życia w Szczecinie. Kaczyński złożył też wieniec pod grobem bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Z sondażu TNS Polska przeprowadzonego od 9 do 14 maja na ogólnopolskiej próbie 968 mieszkańców Polski powyżej 18 lat wynika, że wybory do PE wygrałoby PiS - zdobyłoby 29 proc. głosów. Na drugim miejscu była PO z 27-proc. poparciem, na trzecim SLD-UP - 8 proc. Pięcioprocentowy próg wyborczy przekroczyłyby jeszcze PSL i Europa Plus Twój Ruch - oba komitety po 6 proc. poparcia. Na Nową Prawicę chce - według TNS - głosować 3 proc. badanych Na Polskę Razem i Solidarną Polskę po 2 proc. Ruch Narodowy dostał zero wskazań.
25 maja Polacy wybiorą swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego, a na Ukrainie odbędą się wybory prezydenckie. Stacje TVN24 oraz TVN24 Biznes i Świat, a także dziennikarze "Faktów TVN" będą śledzić przebieg wyborów u nas i u sąsiadów. Będą na bieżąco komentować ich wyniki w ramach specjalnego bloku programów o wspólnym tytule "Wybory Europy". Wieczór wyborczy w TVN24 poprowadzą Justyna Pochanke, Monika Olejnik, Kamil Durczok i Jarosław Kuźniar.
Papież Franciszek w poniedziałek przed południem przyjął w Watykanie na prywatnej audiencji premiera Donalda Tuska wraz z małżonką Małgorzatą. Premier ofiarował papieżowi m.in. monetę z okazji kanonizacji Jana Pawła II oraz regionalne produkty spożywcze.
Część polityków uważa, że audiencja szefa rządu to element kampanii wyborczej. - Donald Tusk niczym się nie różni od Jarosława Kaczyńskiego, absolutnie. Gdyby Jarosław Kaczyński był premierem, też by pojechał do Franciszka do Watykanu - mówił w rozmowie z TVN24 Andrzej Rozenek. Politycy PO przekonują, że wizyta premiera w Watykanie z wyborami do PE nie ma związku.
Jeśli kampania, to wyborcze spoty. A tych - niektóre są bardzo "oryginalne" - w tym roku nie brakuje. Poniżej prezentujemy subiektywny przegląd spotów kampanii AD 2014. Który z nich jest najmniej udany? Zagłosuj i zdecyduj.
W Polsce o miejsce w europarlamencie ubiega się 1279 kandydatów - 557 kobiet (44 proc.) i 722 mężczyzn (56 proc.) z 12 komitetów wyborczych. Najwięcej kobiet - 50 proc. - znajduje się na listach koalicji Europa Plus Twój Ruch, najmniej - 37 proc. na listach Samoobrony oraz PSL - 40 proc.
- Do Europy musimy wysyłać kompetentnych ludzi, mających pewien dorobek życiowy, doświadczenie, znających języki, którzy mogą coś dla Europy i Polski zrobić - mówił w TVN24 Jan Hartman (Europa Plus Twój Ruch).
Paweł Zalewski z PO przekonuje, że "Europa to cudowny twór". - W UE jest tyle kwestii do uzgodnienia, że jak coś negocjujemy, to każdy coś wygrywa - mówił na antenie TVN24.
To już ósme bezpośrednie wybory do europarlamentu w historii Wspólnoty. Nad Wisłą odbywać się będą po raz trzeci. Do tej pory frekwencja w Polsce w czasie euro wyborów należała do jednych z najniższych w całej Unii. W 2004 roku było to 20,87 proc., gdy średnia w UE wynosiła 45,47 proc., a w 2009 roku 24,53 proc., przy 43 proc. średniej w UE.
Najwięcej osób w wyborach do PE bierze udział w Belgii (90,39 proc. w 2009 roku), Luksemburgu (90,75 proc.) i na Malcie (78,79 proc.). Najmniej na Słowacji (19,64 proc.), Litwie (20,98 proc.) i w Polsce właśnie.
Michał Kamiński ("jedynka" PO w okręgu nr 8 w Lublinie) przekonywał w TVN24, że jest aktywnym posłem w Parlamencie Europejskim. - Aktywny, to znaczy być człowiekiem, który buduje koalicję na rzecz Polski w PE. Staram się przekraczać i partyjne podziały wewnątrz polskiej delegacji, i także te podziały, które są w Parlamencie Europejskim - tłumaczył.
Kto wygrywa kampanię "na powodzi"? Według Joanny Miziołek z "Polski The Times" Donald Tusk. - W ten sposób wystawił Jarosława Kaczyńskiego, najpierw powiedział, że jest powódź. Okazało się, że tej powodzi nie ma - mówiła w TVN24. Innego zdania jest Krzysztof Skórzyński z "Faktów" TVN, według którego zwycięzcy nie ma.
Polska podzielona jest na 13 okręgów wyborczych, z których w wyborach bezpośrednich wybierać będziemy europosłów. Są to:
- woj. pomorskie (okręg nr 1) - woj. kujawsko-pomorskie (okręg nr 2) - woj. warmińsko-mazurskie i podlaskie (okręg nr 3) - Warszawa z ośmioma powiatami woj. mazowieckiego (okręg nr 4) - cztery miasta na prawach powiatu i 29 powiatów woj. mazowieckiego (okręg nr 5) - woj. łódzkie (okręg nr 6) - woj. wielkopolskie (okręg nr 7) - woj. lubelskie (okręg nr 8) - woj. podkarpackie (okręg nr 9) - woj. małopolskie i świętokrzyskie (okręg nr 10) - woj. śląskie (okręg nr 11) - woj. dolnośląskie i opolskie (okręg nr 12) - woj. lubuskie i zachodniopomorskie (okręg nr 13)
Od rana kandydaci Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do europarlamentu w centrum Warszawy rozdawali kawę mieszkańcom. To początek akcji wyborczej "SLD budzi Polskę", która będzie prowadzona do piątku we wszystkich miastach wojewódzkich. Sojusz swoją akcję rozpoczął o godz. 7.30, tuż przy stacji metro centrum, w najbardziej ruchliwym miejscu miasta, gdzie tysiące warszawiaków przechodzi w drodze do pracy. - 25 maja Polacy muszą się obudzić i pójść na wybory. Aby postawić tamę konserwatywnej prawicy, a przede wszystkim nastrojom sprzeciwu wobec Unii Europejskiej, tym wszystkim siłom, które chcą rozbijać Brukselę i wspólną Europę od środka - mówił sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski, podczas porannej konferencji prasowej.
Który komitet jest "najmłodszy", a w którym jest najwięcej kobiet? Jakie hasła wyborcze mają ugrupowania? W których okręgach 25 maja zmierzą się ze sobą najsilniejsi kandydaci? Przedstawiamy najważniejsze statystyki nt. komitetów wyborczych startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
EUROPA WYBIERA - RELACJA Z OSTATNIEGO TYGODNIA NA TVN24.PL
W niedzielę 25 maja pójdziemy do urn, by wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie trwać będzie od 7 do 21.
W ciągu 14 godzin wybierzemy 51 deputowanych, którzy reprezentować będą Polskę na forum Unii Europejskiej. Na jeden euromandat przypada w naszym kraju powyżej 25 chętnych - o dostanie się do europarlamentu ubiega się bowiem 1279 kandydatów z 12 różnych komitetów wyborczych.
Walka będzie więc zacięta, a kandydaci o poparcie będą walczyć do ostatniej chwili - czyli do piątku do północy, kiedy to rozpocznie się cisza wyborcza. Trwać będzie do zakończenia wyborów.
Wieczór wyborczy w tvn24.pl oraz na antenie TVN24 I TVN24 BiŚ
Ostatnie dni kampanii wyborczej relacjonować będziemy na tvn24.pl. Natomiast w niedzielę zapraszamy na wieczór wyborczy - zarówno na tvn24.pl oraz na TVN24 i TVN24 Biznes i Świat. Poprowadzą go Justyna Pochanke, Monika Olejnik i Jarosław Kuźniar.
Wieczór wyborczy na antenie TVN24 rozpocznie się zaraz po "Faktach" TVN, około godziny 20.45. Punktualnie o godzinie 21 przekażemy sondażowe wyniki głosowania Polaków, a reporterzy przedstawią pierwsze reakcje kandydatów i komentarze przedstawicieli partii. Wyniki skomentują na gorąco zaproszeni do studia politycy i socjolodzy.
W drugiej części wieczoru Monika Olejnik przeprowadzi rozmowy z zaproszonymi do studia politykami. Z kolei Jarosław Kuźniar będzie aktywnie komentował wyniki wyborów w studiu z zaproszonymi dziennikarzami, politykami i socjologami. Jednocześnie, w trakcie całego wieczoru będzie prowadził relację i zbierał komentarze w sieciach społecznościowych.
Autor: nsz / Źródło: tvn24.pl