Musztra w podstawówce za żetony. W nagrodę dzieci mogą nie odrabiać lekcji

Rodzice są oburzeni "procedurą wejść i wyjść" w legnickiej szkole
Rodzice są oburzeni "procedurą wejść i wyjść" w legnickiej szkole
Daniel Rudnicki/balu | TVN 24 Wrocław
Procedury wejścia do klasy obowiązują w legnickiej podstawówceDaniel Rudnicki/balu | TVN 24 Wrocław

"Uczniowie stoją, nie stykają się, mają plecaki położone na ziemi tuż przy prawej nodze, ręce są ułożone wzdłuż tułowia, patrzą prosto, nie wydają dźwięków i nie wykonują ruchów" - to treść punktu trzeciego regulaminu... szkolnego w jednej z legnickich podstawówek. 9-latki, niczym żołnierze, przed wejściem do klasy muszą wzorowo odbyć "musztrę". W nagrodę dostają żetony. Rodzice są oburzeni, a psycholog komentuje: z systemem żetonów spotkałam się w więzieniu.

"Procedura wejścia do klasy" w szkole obowiązuje od dwóch lat, ale oficjalnie wywieszono ją na drzwiach każdej klasy w ubiegły piątek. W 10 punktach opisuje krok po kroku, co powinno wydarzyć się od dzwonka na lekcję do jej rozpoczęcia. Miejscami przypomina zasady gry planszowej.

"Proces wchodzenia" i żetony za dyscyplinę

Wynika z niej, że uczniowie ustawiani są przed klasą w kolejności alfabetycznej. Wypełnienie trzeciego, najważniejszego punktu decyduje o tym, jak szybko dziecko zasiądzie w swojej ławce: jeśli stoi, nie styka się z innym uczniem, plecak ma położony na ziemi przy prawej nodze, ręce ułożone ma wzdłuż tułowia, patrzy prosto, nie wydaje dźwięków i nie wykonuje ruchów, jego szanse rosną.

W tej pozycji, "od stanu możliwego do zaakceptowania", musi jednak ustać minutę. Nauczyciel odlicza. Wtedy dopiero zaczyna wpuszczać kolejne osoby do klasy. Uczniowie, którzy nie spełniają warunków punktu trzeciego, stoją na swoich miejscach. "Nie przesuwają się i nie zmieniają pozycji" - głosi punkt piąty procedury. A kolejny brzmi: "Nauczyciel dla tych uczniów wyznacza kolejną minutę. Jeżeli nadal nie spełniają warunków, wpuszcza ich mimo wszystko, kolejno do klasy".

Gdy już zakończy się "proces wchodzenia" do klasy, nauczyciel zobowiązany jest do odczytania "regułki" i podkreślenia, że "uczeń za swoje dobre zachowanie jest nagradzany" i "opłaca się dobrze zachowywać". Następnie tym, którzy poprawnie weszli do klasy, rozdaje żetony. Ale tylko tym, "którzy weszli za pierwszym podejściem". W końcu rozpoczyna się lekcja.

Korea północna w Legnicy?

Ojciec jednego z dzieci z legnickiej podstawówki zdjęcie regulaminu umieścił na portalu społecznościowym. Jak tłumaczył, nie mógł wyjść ze zdziwienia, gdy zobaczył obowiązujące w szkole zasady. W odpowiedzi na liczne komentarze pod zdjęciem, poinformował, że jak dziecko uzbiera 5 żetonów, w nagrodę może nie odrobić lekcji.

"To naprawdę przerażające. Nie dość, że wojskowa musztra, to jeszcze żetony wymieniane na nieodrabianie lekcji" - grzmiał jeden z komentujących. A inny internauta dodał: "Myślałem, że to dosłowne tłumaczenie z jakiejś szkoły z Korei Północnej".

"Zabija się właśnie w taki sposób godność dziecka. Ta obrzydliwa 'procedura wojskowo-obozowa' świadczy tylko o wielkiej pedagogicznej porażce dyrekcji" - podsumowuje Gosia w komentarzu pod zdjęciem.

"Jak pies, jak żołnierz"

Wśród rodziców uczniów uczących się w placówce przy ulicy Głogowskiej także rozgorzała dyskusja.

- Cały ten regulamin jest poniżający dla człowieka. Przecież mówimy o dzieciach ze szkoły podstawowej, do 12. roku życia. To podejście jak do zwierzęcia, jak do psa - denerwuje się Dagmara Angier-Sroka, która od września tego roku odprowadza swoje dziecko do legnickiej podstawówki. Ocenia, że procedury są rodem z innej epoki, gdzie człowiek się nie liczy. - Każdy z nas chodził do szkoły i wie, że dyscyplina musi być. Ale nie może mieć tak agresywnego wydźwięku, nie w taki sposób - dodaje.

"Procedura wejścia do klasy" pojawiła się nawet na drzwiach klas 7-latków, które dopiero uczą się czytać. Dorośli martwią się, że wprowadzanie niemal wojskowego drylu może źle wpłynąć na ich pociechy. - To jest szkoła z klasami terapeutycznymi, ale nie wytwarza się tym dzieciom warunków do rozwoju. Takie sformułowania jak "stój prosto" i "nie rozmawiaj" kojarzą mi się z mówieniem nie do ucznia, tylko do żołnierza. Przecież tu mowa o kilkuletnich dzieciach - dodaje pani Dorota Kuprasz, mama 12-latka.

Jak się dowiedzieliśmy, jeszcze dziś na spotkanie dyrektorka zaprosiła na spotkanie radę rodziców.

"Przypominajki, żeby pamiętali, jak wchodzić"

Rodzice są oburzeni, a Magdalena Sługocka-Sulewska, dyrektorka placówki twierdzi, że w procedurze nie ma niczego złego - ot, zwykła dyscyplina. Przekonuje, że dzięki temu nauczyciele radzą sobie z trudnymi uczniami.

- To jest taki bufor między nauczycielem a uczniem, między przerwą a lekcją. Stosujemy ją we wszystkich klasach 4-6, nic w tym nadzwyczajnego, zapewniam. W szkole jest sporo dzieci z zaburzeniami, dla nich komunikat musi być jasny: "zrób to, zrób tamto". Te metody zostały wymyślone na zasadzie psychologii behawioralnej - twierdzi w rozmowie z tvn24.pl dyrektorka.

I zapewnia, że instrukcje wiszą "jako przypominajki, żeby (uczniowie) pamiętali, jak się wychodzi". - Niczego złego w tym nie ma, stosujemy to od lat. Sam regulamin jest częścią całej terapii. Może wydaje się tresurowe, może ma wojskowy ton, ale dzieci chodzą uśmiechnięte, więc pewnie nie mają tego poczucia - wyjaśnia Sługocka-Sulewska.

Sama zachwala system żetonowy. Jak twierdzi, jest "wzmacniający". - Dzieci zbierają żetony za dobre sprawowanie. Jeśli uzbierają określoną liczbę, to wtedy wychowawca organizuje im np. wyjście. Mogą też to wykorzystać jako nieprzygotowanie na lekcję, ale rzadko z tego dzieci korzystają. Dzięki tej metodzie uczą się, że warto pracować, bo to jest motywacja pozytywna. To lepiej skutkuje niż krzyczenie i odgrażanie się - przekonuje.

Psycholog: zatrzymuje dzieci w rozwoju społecznym

Psycholog nie ma wątpliwości: takie metody są zupełnie niepedagogiczne i krzywdzą dzieci, zaburzając ich prawidłowy rozwój.

- Brak mi słów, żeby skomentować zasady panujące w tej szkole. To zaprzeczenie wszystkim zmianom, które staramy się wprowadzać w polskich szkołach. Dzieci mają być współgospodarzami szkoły, mają się czuć jak u siebie. Czego ma uczyć ta dyscyplina? - zastanawia się dr Aleksandra Piotrowska, pedagog i psycholog dziecięcy Uniwersytetu Warszawskiego.

Dr Piotrowska ocenia, że taka dyscyplina służyć może tylko zademonstrowaniu przez nauczyciela jego możliwości i pozycji. - W Legnicy długo stacjonowały wojska radzieckie, może tolerancja na ten motyw wojskowy wśród mieszkańców przekracza normę? Ale oprócz tego ponurego żartu nie jestem w stanie w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć sobie zasad wprowadzonych w tej szkole - dodaje.

"Z systemem żetonów spotkałam się w więzieniu"

Jej zdaniem przy stosowaniu tego typu regulaminu podstawowym działającym mechanizmem wśród dzieci jest strach przed karą lub chęć zasłużenia na nagrodę. - To skutkuje zatrzymaniem dzieci na niższym etapie rozwoju społecznego. Istnieje coś takiego jak moralność autonomiczna. Oznacza to, że zachowuję się zgodnie z normami, o słuszności których jestem przekonana. Niezależnie, czy obok mnie jest sierżant, czy go nie ma. A według tego systemu opłaca się lub nie zachowywać w dany sposób, bo jest za to kara lub nagroda - dodaje psycholog.

Największe wątpliwości budzi metoda "żetonowa". - Spotkałam się z takim systemem żetonów w więzieniu. Może osoba, która pracuje w szkole, wcześniej pracowała w tego typu placówce. Tam również obowiązuje zasada, że za dobre sprawowanie można mieć dodatkowe widzenie, wyjście do kantyny lub do sklepiku - dodaje.

Procedury wejścia do klasy obowiązują w legnickiej podstawówceD.Rudnicki | TVN 24 Wrocław

Autor: Marta Balukiewicz/i / Źródło: TVN 24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Rudnicki

Pozostałe wiadomości

Przerwanie wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy uniemożliwiło Kijowowi korzystanie z systemu artylerii rakietowej HIMARS - podały między innymi dzienniki "Washington Post" i "Wall Street Journal". Według doniesień, Ameryka przestała przesyłać dane potrzebne do namierzania celów rakiet jeszcze przed kłótnią prezydentów USA i Ukrainy w Białym Domu.

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Źródło:
PAP

- Odpowiadając na historyczny apel przyszłego kanclerza Niemiec (Friedricha Merza), zdecydowałem się otworzyć debatę strategiczną na temat ochrony, poprzez nasze odstraszanie nuklearne, naszych partnerów na kontynencie europejskim - powiedział w środę w telewizyjnym orędziu prezydent Francji Emmanuel Macron. Zastrzegł, że decyzje dotyczące broni nuklearnej pozostaną w rękach prezydenta Francji. Przekonywał również, że rozejm w obecnej wojnie "nie może być zbyt kruchy" i że "droga do pokoju nie może prowadzić przez porzucenie Ukrainy".

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o zawieszeniu ceł na auta i inne wyroby przemysłu motoryzacyjnego z Meksyku i Kanady na miesiąc - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Decyzję podjął na wniosek największych producentów aut i po rozmowie z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował z mównicy sejmowej, że zrzeka się immunitetu. Podczas swojego wystąpienia zakuł się w kajdanki, mówiąc, że spodziewa się aresztu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24

Sąd Najwyższy USA odrzucił wniosek administracji Donalda Trumpa, by unieważnić nakaz sądu niższej instancji o wypłacie pieniędzy należnych grupom świadczącym pomoc zdrowotną w ramach programów Agencji Stanów Zjednoczonych do Spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID). Sąd Najwyższy, zdominowany przez nominatów republikańskich prezydentów, pierwszy raz zabrał głos w sądowych bataliach dotyczących rozporządzeń Donalda Trumpa.

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Źródło:
PAP

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

- Bez broni, zwłaszcza przeciwlotniczej amerykańskiej, Ukraina ma małe szanse przynajmniej utrzymać linię frontu - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Według mnie jest to zaplanowana strategia Donalda Trumpa, obliczona na to, że Ukraina ma podporządkować się temu, co w istocie zaplanował sobie Trump - skomentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga). Na początku tygodnia Amerykanie poinformowali o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

Źródło:
TVN24

- Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Prokurator przedstawił zarzuty korupcyjne kolejnym zatrzymanym w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. Wśród nich są dwaj byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej. Prokuratura Krajowa przekazała, że zarzuty są związane z uzyskaniem poświadczających nieprawdę dokumentów oraz przywłaszczania mienia.

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, zebrał ponad milion podpisów, z czego 100 tysięcy w samej Warszawie - ustaliły "Fakty" TVN. W czwartek komitet wyborczy Trzaskowskiego ma złożyć listy z podpisami w Państwowej Komisji Wyborczej.

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

Źródło:
Fakty TVN

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone przestały dzielić się danymi wywiadowczymi z Ukrainą - poinformował w środę dyrektor CIA John Ratcliffe. USA wstrzymały wcześniej dostawy broni i sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Źródło:
CNN, PAP

- Jeśli wojna, czy to celna, handlowa, czy jakakolwiek inna, jest tym, czego chcą USA, to jesteśmy gotowi walczyć do końca - oświadczyła ambasada Chin w Stanach Zjednoczonych we wpisie w serwisie X. - Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją (politykę) zastraszania - oświadczył z kolei rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

Źródło:
PAP, X

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IKEA zaapelowała do klientów, którzy kupili wybrane girlandy albo lampy LED, aby niezwłocznie zaprzestali korzystania z tych produktów i skontaktowali się z siecią. "Zamontowana w nich wtyczka nie spełnia norm bezpieczeństwa i może grozić porażeniem prądem" - wyjaśniła sieć w komunikacie.

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Komisja Europejska zapowiedziała w środę utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Wkrótce zamierza jednak zaprezentować zmiany zapewniające producentom większą elastyczność we wprowadzaniu obecnie obowiązujących norm.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Źródło:
PAP

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa może wkrótce sprzedać setki budynków federalnych. Zarządzająca nimi Administracja Usług Ogólnych twierdzi, że w ten sposób uda się zaoszczędzić ponad 430 milionów dolarów rocznie.

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Źródło:
CNN, Politico, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zlecił rozpoczęcie poszukiwań metali ziem rzadkich na terenie Białorusi. - To bardzo ważna sprawa - podkreślił podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami rządu. Przyznał też, że jego działania inspirowane są ruchami Donalda Trumpa.  

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

Źródło:
BelTA, Meduza

W wyniku presji Donalda Trumpa w kwestii Kanału Panamskiego konglomerat CK Hutchison Holdings z Hongkongu sprzeda większość swoich udziałów w kilkudziesięciu portach na świecie. Jak zwraca uwagę wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski, amerykański prezydent przyczynił się do tego, że "w Gdyni nie będzie już Chińczyków".

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Nocą prognozowane są silne porywy wiatru. Sprawdź, gdzie pogoda będzie niebezpieczna.

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pan Artur bez niego nie dałby sobie rady. Dyrekcja placówki medycznej musiała bardzo się postarać, by go przyjąć. Czako to pies przewodnik. Jest teraz ze swoim niewidzącym panem w jednoosobowej sali dzięki życzliwości personelu i pacjentów. A historia będzie miała ciąg dalszy.

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Źródło:
Fakty TVN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium