Najnowszy sondaż Ipsos dla agencji Reutera wskazuje na trzypunktową przewagę procentową Kamali Harris nad Donaldem Trumpem. Poniżej przedstawiamy zestawienie wybranych najnowszych sondaży i aktualną średnią ich wyników przed wyborami prezydenckimi. Te już 5 listopada.
Już pierwsze badania po wycofaniu się Joe Bidena z wyścigu prezydenckiego i udzieleniu poparcia Kamali Harris jako kandydatce, która ma stanąć w szranki z Donaldem Trumpem, wskazywały że będzie to zacięty i wyrównany pojedynek. Choć wraz z kolejnymi tygodniami gorącej kampanii prezydenckiej przewaga kandydatki demokratów zdaje się rosnąć, wciąż nie jest ona na tyle duża, by móc uznać, że prowadzi ona wyraźnie w wyścigu do Białego Domu z byłym prezydentem.
Jak wyglądały sondażowe wyniki kandydatów w ostatnich tygodniach? Postanowiliśmy zestawić wybrane badania ogólnokrajowe przeprowadzone dla amerykańskich mediów. Metodologia tych badań jest różna - część z nich przedstawia wybór prawdopodobnych wyborców, a część tych, którzy są zarejestrowanymi wyborcami danych partii. Należy również pamiętać o specyfice wyborów amerykańskich - o czym piszemy szerzej poniżej - która sprawia, że wyniki procentowe z całego kraju nie muszą się przełożyć bezpośrednio na końcowy wynik wyborów. Najnowsze sondaże przedstawiamy na górze.
Sondaże Harris kontra Trump - średnia w skali kraju
Według grupującej dane sondażowe i badawcze strony fivethirtyeight.com (część amerykańskiej sieci ABC News) średnia sondażowa Kamali Harris to obecnie 48,5 proc, a Donalda Trumpa 45,9 proc. (dane na 8 października). Jak informuje strona, to aktualizowane średnie dla każdego kandydata w sondażach prezydenckich w 2024 r., uwzględniające aktualność sondaży, wielkość próby, metodologię itd.
8 października - sondaż Ipsos dla agencji Reutera
Demokratyczna wiceprezydent Kamala Harris wyprzedza Donalda Trumpa niewielką przewagą trzech punktów procentowych (46 proc. do 43 proc.) - informuje agencja Reutera prezentując wyniki sondażu, który zleciła firmie badawczej Ipsos. Badanie przeprowadzono online w dniach 4-7 października. Objęło ono 1272 dorosłych Amerykanów, w tym 1076 zarejestrowanych wyborców. Margines błędu sondażu wynosi ok. 3 punkty procentowe.
7 października - YouGov dla Yahoo News
Według opublikowanego 7 października sondażu YouGov dla Yahoo News, Kamala Harris uzyskuje niewielką, bo 2-punktową przewagę nad Donaldem Trumpem. Na kandydatkę demokratów chce głosować 48 proc. badanych zarejestrowanych wyborców, kandydata republikanów popiera 46 proc. Wśród prawdopodobnych wyborców jest remis - po 47 proc. Badanie przeprowadzono w dniach 2-4 października na próbie 1714 osób.
3 października - Marist College dla NPR i PBS
Według sondażu Marist College dla NPR i PBS News z 3 października Kamala Harris może liczyć na 50-proc. poparcie i ma 2 punkty przewagi nad Donaldem Trumpem (48 proc.) wśród prawdopodobnych wyborców w skali kraju. Podobna przewaga dzieli Harris (50 proc.) i Trumpa (47 proc.) wśród zarejestrowanych wyborców. Badanie przeprowadzono w dniach 27 września - 1 października na próbie 1294 osób.
1 października - Ledger dla "The New York Post"
Według sondażu Ledgera zleconego przez "The New York Post" wiceprezydent Kamala Harris prowadzi w całym kraju z przewagą czterech punktów procentowych nad byłym prezydentem Donaldem Trumpem - 51 do 47 proc. Sondaż Leger przeprowadzono w dniach 27–29 września. Wzięło w nim udział 1010 dorosłych Amerykanów za pośrednictwem ankiet internetowych - margines błędu wynosi ok. 3,08 punktu proc.
1 października - YouGov dla "The Economist"
Według zaprezentowanych danych, wśród zarejestrowanych wyborców 48,2 proc zamierza głosować na Harris, a 44,9 proc. na Trumpa. Kandydatkę Partii Zielonych Jill Stain popiera 1 proc. badanych. Dane pochodzą z dni 29 września - 1 października.
24 września - sondaż SSRS dla CNN
Jak pokazuje sondaż CNN przeprowadzony przez SSRS, wśród prawdopodobnych wyborców w całym kraju 48 proc. popiera Harris, a 47 proc. Trumpa, co sugeruje brak wyraźnego lidera w wyścigu. Około 2 proc. twierdzi, że planuje głosować na libertarianina Chase'a Olivera, a 1 proc. na kandydatkę Partii Zielonych Jill Stein.
24 września - sondaż Ipsos na zlecenie Reutersa
Według badania pracowni Ipsos na zlecenie Reutersa na Kamalę Harris chciałoby zagłosować 46,61 proc. respondentów, a na Donalda Trumpa - 40,48 proc. Sondaż realizowano w dniach 21-23 września, a margines błędu wyniósł cztery punkty procentowe. W tym samym sondażu zapytano, który kandydat ma lepsze podejście do kwestii gospodarki, bezrobocia i miejsc pracy: 43 procent respondentów wskazało Trumpa, a 41 - Harris.
19 września - sondaż "The New York Times", The Philadelphia Inquirer i Siena College
Według opublikowanego w czwartek 19 września sondażu "The New York Times", The Philadelphia Inquirer i Siena College, kandydatka demokratów Kamala Harris i kandydat republikanów Donald Trump cieszą się identycznym poparciem. Oddanie głosu na każdego z nich zadeklarowało po 47 procent uczestników badania. To zostało przeprowadzone w dniach 11-16 września na grupie 2 437 potencjalnych wyborców. Margines jego błędu określono na 3 punkty procentowe.
Wybory w USA. Na czym polegają - zasady głosowania
Ze względu na specyfikę amerykańskiego systemu wyborczego sondaże nie wskazują wprost na przewidywany wynik wyborów. Nie zawsze bowiem kandydat, który zdobywa największe poparcie społeczne w skali kraju, wygrywa wybory.
Dzieje się tak, ponieważ wybory prezydenckie w USA są pośrednie, a nie bezpośrednie. O wyborze prezydenta Amerykanie decydują powierzając swój głos elektorom. Ci, podczas Kolegium Elektorów, wskazują kto zasiądzie w Białym Domu. W Kolegium Elektorów zasiada 538 elektorów wybieranych z każdego z 50 stanów oraz ze stołecznego Dystryktu Kolumbii. Aby wygrać wybory trzeba zdobyć poparcie 270 z nich.
Liczba elektorów przypadających na dany stan jest równa liczbie jego przedstawicieli w Kongresie - czyli dwóch senatorów plus liczba członków Izby Reprezentantów zależna od wielkości stanu. Najwięcej (54) reprezentuje Kalifornię, potem są Teksas (40 elektorów) oraz Floryda (30) i Nowy Jork (28).
- W USA nie ma jednych wyborów prezydenckich. W rzeczywistości mamy 51 odrębnych głosowań (50 stanów plus Waszyngton - Dystrykt Kolumbii - red.), a ich wyniki są ze sobą zestawiane za pomocą mechanizmu, który nazywa się Kolegium Elektorskim (również Elektorów - red.) - tłumaczył przy okazji poprzednich wyborów w 2020 roku w rozmowie z tvn24.pl były republikański elektor z Luizjany Garrett Monti.
To dlatego o finalnym wyniku wyborów prezydenckich mogą zdecydować głosowania w tak zwanych swing states, czyli stanach, w których czasem w wyborach wygrywa kandydat republikanów, a czasem demokratów. Stąd tak duży nacisk Trumpa i Harris na kampanie w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Newadzie, Georgii, Arizonie, Michigan i Wisconsin, uznawanych za swing states. Szczególnie ważny jest tu pierwszy z tych stanów, który ma aż 19 głosów elektorskich.
Źródło: 538, tvn24.pl, BBC
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JIM LO SCALZO