Zamieszki w USA. Co wiemy o wydarzeniach w Waszyngtonie?

Źródło:
CNN, Reuters, PAP

Zwolennicy Donalda Trumpa wdarli się w środę do siedziby Kongresu USA, który miał ostatecznie potwierdzić ważność wyborów prezydenckich. Protestujący starli się z policją, doszło do użycia gazu. Śmiertelnie postrzelona została kobieta, w sumie zmarły cztery osoby. Do działań skierowana została Gwardia Narodowa. Zaniepokojenie wydarzeniami w Waszyngtonie wyrazili światowi przywódcy oraz byli prezydenci USA. Późnym wieczorem wznowiono obrady Kongresu. Co wiemy o wydarzeniach w amerykańskiej stolicy?

- Zwolennicy Donalda Trumpa wdarli się w środę do siedziby Kongresu USA, który miał ostatecznie potwierdzić ważność wyborów prezydenckich. Protestujący starli się z policją, doszło do użycia gazu. Posiedzenie Kongresu zostało przerwane.

- W odpowiedzi na te wydarzenia prezydent elekt Joe Biden zaapelował do Trumpa, by "wypełnił swoją przysięgę, bronił konstytucji i zażądał zakończenia tego oblężenia". Krótko po tych słowach Trump opublikował na Twitterze nagranie wideo, w którym wezwał swoich zwolenników do pokojowego rozejścia się do domów. Podtrzymał swoje zdanie, że wybory zostały sfałszowane.

- W wyniku starć zginęły cztery osoby, a ponad 50 zostało aresztowanych. Pierwszą ofiarą była kobieta, która została postrzelona w gmachu Kongresu. Następnie waszyngtońska policja poinformowała o trzech kolejnych przypadkach śmiertelnych, chociaż nie podała, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. 

- W Waszyngtonie wprowadzono stan wyjątkowy, który będzie obowiązywał do 21 stycznia, czyli pierwszego dnia po zaprzysiężeniu na prezydenta Joe Bidena. Do stolicy USA wkroczył też oddział Gwardii Narodowej. Według CNN i dziennika "New York Times", rozkaz zatwierdził wiceprezydent Mike Pence, a nie Donald Trump.

- Kongres oficjalnie zatwierdził wybór Joe Bidena.

W środę na ulice Waszyngtonu wyszli w proteście zwolennicy ustępującego prezydenta Donalda Trumpa. Tego dnia Kongres Stanów Zjednoczonych miał ostatecznie potwierdzić ważność wyników listopadowych wyborów prezydenckich, które wygrał Joe Biden. Protestujący wdarli się do Kapitolu, doszło do starć z policją. Sytuacja była napięta. Oto co wiemy na temat wydarzeń w Waszyngtonie.

OGLĄDAJ TO, CO SIĘ DZIEJE W WASZYNGTONIE W INTERNECIE

Jak protestujący dostali się do Kapitolu?

Krótko po godzinie 13 czasu lokalnego (godz. 19 czasu polskiego) setki protestujących przedarły się przez barierki bezpieczeństwa wokół Kapitolu. Tam doszło do starć z funkcjonariuszami, którzy użyli gazu. Niektórzy nazywali oficerów "zdrajcami" za wykonywanie przez nich swojej pracy. Około 90 minut później policja poinformowała, że protestujący wdarli się do budynku.

Wtargnięcie zwolenników prezydenta do Kongresu i ewakuacja parlamentarzystów stanowi bezprecedensowe wydarzenie w historii Stanów Zjednoczonych. Demonstrantom udało się wejść m.in. do sali obrad Izby Reprezentantów oraz biura szefowej tej izby Nancy Pelosi. Zdjęcia przechadzających się po korytarzach Kongresu sympatyków Trumpa z flagami Konfederacji oraz bronią obiegły zszokowany świat.

Co stało się w Kapitolu?

Kongres zarządził przerwę w obradach. Policja Kapitolu zaleciła członkom Kongresu wyjęcie masek gazowych z ich gabinetów i bycie przygotowanym na ich założenie. Wiceprezydent USA Mike Pence przewodniczący obradom został ewakuowany.

Także przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi została ewakuowana z budynku Kongresu i jest bezpieczna - poinformowała agencja Reutera. Telewizja CNN koło godziny 23 polskiego czasu podała, że także kierownictwo Izby Reprezentantów i Senatu jest ewakuowane i zostanie przewiezione do pobliskiej bazy wojskowej Fort McNair.

Policja Kapitolu pracowała nad zabezpieczeniem kolejnych pięter budynku, na zewnątrz koncentrując jednostki policji waszyngtońskiej, która nie podjęła zdecydowanych działań wobec zgromadzonego tłumu - informował CNN.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co dzieje się wewnątrz budynku Kongresu?

Stacja po godzinie 22 czasu polskiego podała też, że z części budynku waszyngtońskiego Kapitolu, zajmowanej przez Senat, usunięto protestujących. CNN pokazała na swojej antenie, jak zgromadzeni na zewnątrz protestujący wybijają szyby w budynku.

Służby prasowe Kapitolu podały przed godziną 24 czasu polskiego, że budynek Kapitolu jest już bezpieczny. Około godz. 00.30 czasu polskiego (ok. 18.30 czasu lokalnego) CNN podał, że tłum zaczął się rozpraszać. O godz. 2 Kongres wznowił obrady.

Cztery ofiary śmiertelne

Podczas środowych zamieszek w budynku Kapitolu ranna została kobieta, która według doniesień została postrzelona przez policjanta. Telewizja MSNBC pokazała nagranie, na którym widać ranną wynoszoną na noszach i reanimowaną. Około północy czasu polskiego agencja Reuters poinformowała, że kobieta zmarła. Informację tę potwierdził niedługo później rzecznik waszyngtońskiej policji.

Również około północy CNN przekazał, że 24-letni mężczyzna wspinający się po rusztowaniu na zachodnim froncie Kapitolu spadł z wysokości około 9 metrów. Według źródła stacji mężczyzna został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. 

Kilka godzin później szef stołecznej policji Robert Contee poinformował o śmierci kolejnych trzech osób - dwóch mężczyzn i kobiety - w związku z środowymi zamieszkami na Kapitolu. Nie powiedział jednak dokładnie, co było przyczyną ich śmierci, ani nie ujawnił ich tożsamości.

Gwardia Narodowa

Rzecznik Pentagonu Jonathan Hoffman przekazał: "Gwardia Narodowa Dystryktu Kolumbii została zmobilizowana, aby wesprzeć federalne siły bezpieczeństwa w tym mieście. Pełniący obowiązki ministra obrony Christopher Miller jest w kontakcie z kierownictwem Kongresu, a sekretarz do spraw armii Ryan McCarthy - z władzami Dystryktu. Akcja sił porządkowych będzie kierowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości".

Działania demonstrantów

Jak relacjonował korespondent TVN24 Marcin Wrona, około godziny 23 czasu polskiego policja usunęła protestujących ze schodów siedziby kongresu USA. Demonstranci zapowiadali jednak, że usunęli się, by zaczerpnąć powietrza po spryskaniu gazem łzawiącym i zamierzają tam wrócić.

Policja Kapitolu usunęła protestujących ze schodów siedziby Kongresu USA. Zapowiadają, że wrócą. Relacja z Waszyngtonu
Policja Kapitolu usunęła protestujących ze schodów siedziby Kongresu USA. Zapowiadają, że wrócą. Relacja z WaszyngtonuTVN24, Twitter/IGORROBIC

Donald Trump do protestujących

"Proszę wspierajcie naszą straż Kapitolu oraz służby bezpieczeństwa. Oni naprawdę są po stronie naszego kraju. Zachowujcie spokój!" - napisał Trump na Twitterze, po tym, jak protestujący wdarli się już do siedziby Kongresu USA.

Wcześniej przemawiał podczas protestu do swoich zwolenników. Mówił między innymi, że "nasze państwo ma dość i nie będziemy tego dłużej znosić". - Nigdy się nie poddamy i nigdy nie ustąpimy - powiedział. Po jego przemówieniu w okolicy Białego Domu demonstranci skierowali się w stronę Kapitolu, do czego - jak pisze CNN - zachęcał Trump.

Reakcja Joe Bidena

W telewizyjnym oświadczeniu prezydent elekt Joe Biden wezwał prezydenta Donalda Trumpa, aby "wystąpił w telewizji ogólnokrajowej, wypełnił swoją przysięgę, aby bronił konstytucji i zażądał końca tego oblężenia". - W tej chwili nasza demokracja jest atakowana w sposób nie mający precedensu  - mówił.

Działania policji i godzina policyjna

Szef waszyngtońskiej policji Robert Contee, że zatrzymano co najmniej 13 osób zostało zatrzymanych podczas oblężenia Kapitolu. Jak dodał, żadna z tych osób nie jest mieszkańcem Waszyngtonu. Dodał, że kilku oficerów doznało obrażeń. Później policja podała, że liczba zatrzymanych wzrosła do ponad 50.

Wcześniej CNN podała, że co najmniej jeden policjant został potraktowany gazem pieprzowym i przewieziony szpitala. Associated Press i telewizja CNN informują, że policja używa gazu łzawiącego i granatów hukowych. O północy rozpoczęła się w Waszyngtonie godzina policyjna, która będzie obowiązywać do godziny 6 rano czasu lokalnego (południe w czwartek w Polsce).

Około północy czasu polskiego tłum demonstrantów zaczął rozchodzić się spod Kapitolu. Władze poinformowały, że Kongres został zabezpieczony.

Międzynarodowe reakcje

Sytuację w amerykańskiej stolicy komentowali w środę zagraniczni politycy.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg określił wydarzenia mające miejsce w Waszyngtonie jako "szokujące sceny". Jak dodał, "wynik demokratycznych wyborów musi być respektowany".

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson określił wydarzenia w Kongresie jako "haniebne". "Stany Zjednoczone reprezentują demokrację na całym świecie i jest rzeczą istotną, by teraz nastąpiło pokojowe i uporządkowane przekazanie władzy" – napisał na Twitterze.

- Chcę wyrazić naszą przyjaźń i wiarę w Stany Zjednoczone. To co się dzisiaj wydarzyło w Waszyngtonie bez wątpienia nie jest amerykańskie. Wierzymy w siłę naszych demokracji. Wierzymy w siłę amerykańskiej demokracji - powiedział po angielsku prezydent Francji Emmanuel Macron w nagraniu zarejestrowanym w Pałacu Elizejskim i opublikowanym na Twitterze.

Premier Włoch Giuseppe Conte, komentując na Twitterze zamieszki w Waszyngtonie, oświadczył, że przemoc jest nie do pogodzenia z korzystaniem z praw politycznych i swobód demokratycznych. "Pokładam zaufanie w trwałość i siłę instytucji Stanów Zjednoczonych" - dodał Conte.

Kanadyjczycy są głęboko zaniepokojeni atakiem na demokrację w Stanach Zjednoczonych - napisał na Twitterze w środę wieczorem premier Kanady Justin Trudeau przypominając, że USA to najbliższy sojusznik i sąsiad Kanady.

"Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym" – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, "Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji".

Byli prezydenci zabierają głos

Zamieszki, do jakich doszło w środę na Kapitolu, komentowali także byli prezydenci USA: Barack Obama, Bill Clinton oraz George W. Bush.

"Historia słusznie zapamięta dzisiejszą przemoc na Kapitolu, wznieconą przez urzędującego prezydenta, który nadal głosi bezpodstawne kłamstwa na temat wyniku legalnych wyborów, jako moment wielkiej hańby i wstydu dla naszego narodu" - napisał Obama w opublikowanym na Twitterze oświadczeniu.

"Dziś stanęliśmy w obliczu bezprecedensowej napaści na nasz Kapitol, naszą Konstytucję i nasz kraj. Była ona napędzana ponad czterema latami toksycznej polityki szerzącej celową dezinformację, siejącej nieufność do naszego systemu i stawiającej Amerykanów przeciwko sobie" - napisał na Twitterze Clinton.

George W. Bush wydał oświadczenie, w którym potępił środowe zajścia w Waszyngtonie. Przerwanie obrad Kongresu, podczas których dokonywano zatwierdzenia wyników wyborów prezydenckich z listopada 2020 roku obserwował - jak przyznał - z niedowierzaniem i przerażeniem. "To obraz obrzydliwy i łamiący serce" – ocenił.

Wznowienie obrad Kongresu

O godzinie 20 czasu lokalnego (2 w nocy w Polsce) w Waszyngtonie wznowiono posiedzenie Kongresu. Na jego początku wiceprezydent Mike Pence stwierdził, że osoby które wtargnęły do parlamentu "nie wygrały". Podziękował także służbom bezpieczeństwa.

- Obroniliśmy dzisiaj nasz Kapitol - oświadczył. - Ci, którzy dzisiaj siali spustoszenie w naszym Kapitolu, nie wygrali. Przemoc nigdy nie zwycięża. Wolność zwycięża. To wciąż jest izba ludu. Kiedy znów zbieramy się w tej sali, świat ponownie jest świadkiem odporności i siły naszej demokracji - dodał.

Mike Pence: przemoc nigdy nie zatriumfuje
Mike Pence: przemoc nigdy nie zatriumfujeTVN24

- Senat USA nie zostanie zastraszony - ocenił natomiast lider republikańskiej większości w tej izbie Mitch McConnell. - Próbowali zniszczyć naszą demokrację. Nie udało im się. Nie udało im się przeszkodzić Kongresowi - powiedział polityk z Kentucky.

Źródło z otoczenia Pence'a poinformowało, że wiceprezydentowi zaoferowano opuszczenie Kongresu, ale ten odmówił i przez cały czas przebywał na Kapitolu. "Właśnie rozmawiałem z wiceprezydentem Pence'm. Jest naprawdę dobrym i przyzwoitym człowiekiem. Wykazał się dziś odwagą, podobnie jak w Kapitolu 11 września jako kongresman. Jestem dumny, że mogę z nim służyć" - napisał na Twitterze doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Białego Domu, Robert O'Brien.

McConnell: starali się zakłócić mechanizmy naszej demokracji. Nie udało im się
McConnell: starali się zakłócić mechanizmy naszej demokracji. Nie udało im sięTVN24

Część republikanów zmienia zdanie

W USA panuje atmosfera przygnębienia i niedowierzania. Pojawiają się komentarze, że to jeden z najbardziej smutnych dni amerykańskiej demokracji w historii.

Kilku republikańskich senatorów, którzy wcześniej deklarowali że będą sprzeciwiać się zatwierdzaniu wyniku wyborów, oświadczyło że wobec ostatnich wydarzeń zmienia zdanie i nie będzie blokować procesu przekazania władzy Joe Bidenowi.

Fala dymisji

Po wtargnięciu zwolenników Donalda Trumpa do Kongresu część pracowników Białego Domu zrezygnowała z pracy. Portal CNN spekuluje że kolejni rozważają taki krok.

Dymisję z efektem natychmiastowym złożyła Stephanie Grisham, szefowa personelu Melanii Trump i była rzeczniczka Białego Domu. Swoją pracę zakończyły także Sarah Matthews z biura prasowego oraz Anna Cristina Niceta, która odpowiadała za organizacje spotkań. Jak podaje CNN, dymisję jeszcze w środę czasu miejscowego rozważają także O'Brien, doradca Białego Domu Matt Pottinger oraz zastępca szefa personelu Chris Liddell.

Rozmowy na temat odsunięcia Trumpa od władzy

Według CNN niektórzy członkowie rządu prowadzą rozmowy na temat odsunięcia prezydenta od władzy przez powołanie się na 25. poprawkę do Konstytucji USA

Przewiduje ona możliwość pozbawienia prezydenta Stanów Zjednoczonych władzy, jeśli większość członków jego gabinetu - pod kierunkiem wiceprezydenta - dojdzie do wniosku, że prezydent jest niezdolny do sprawowania tego urzędu. O takiej opinii musi pisemnie zostać poinformowany Kongres, władzę niezwłocznie przejmuje w takim przypadku wiceprezydent. Prezydent może jednak zaprotestować, a wtedy jeśli wiceprezydent i gabinet to zakwestionują, ostateczną decyzję podejmuje Kongres. O zastosowanie 25. poprawki zaapelowali do Pence'a demokratyczni członkowie komisji sprawiedliwości Izby Reprezentantów

Autorka/Autor:akr, momo/kab, mtom

Źródło: CNN, Reuters, PAP

Pozostałe wiadomości

Premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył, że jego kraj jest gotów podpisać porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi o minerałach - informuje agencja Reutera.

Waszyngton wstrzymał pomoc wojskową dla Kijowa. Premier Ukrainy odpowiada

Waszyngton wstrzymał pomoc wojskową dla Kijowa. Premier Ukrainy odpowiada

Źródło:
Reuters, PAP

Rzecznik MSZ Paweł Wroński zapowiedział, że Rada Ministrów odniesie się do decyzji Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy. Wiceminister obrony Cezary Tomczyk ocenił z kolei, że decyzja amerykańskiej administracji to "zła wiadomość".

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Zła wiadomość", "czas działać"

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Zła wiadomość", "czas działać"

Źródło:
Radio ZET, PAP, TVN24

Reakcja rynków walutowych na cła prezydenta USA Donalda Trumpa na towary importowanie z Kanady, Meksyku i Chin była umiarkowana - wskazali eksperci PKO BP. Zdaniem ekonomistów zmienność rynkowa i idąca za nią awersja do ryzykownych aktywów może wzrosnąć.

Rynki reagują po decyzji Trumpa

Rynki reagują po decyzji Trumpa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Uzbrojone grupy w Sudanie dokonują gwałtów i napaści seksualnych na dzieci, najmłodsze ofiary miały rok - informuje UNICEF. Od początku 2024 roku zgłoszono już około 300 tego typu zdarzeń. - Strony konfliktu w Sudanie muszą położyć kres przemocy seksualnej - zaapelowała Catherine Russell, dyrektor generalna UNICEF.

Roczne dzieci wśród ofiar gwałtów. Ten raport "powinien wstrząsnąć sumieniem świata"

Roczne dzieci wśród ofiar gwałtów. Ten raport "powinien wstrząsnąć sumieniem świata"

Źródło:
PAP

Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą - napisał premier Donald Tusk. Wskazał, że osoby to kwestionujące, przyczyniają się do wygranej przywódcy Rosji Władimira Putina.

Tusk o tym, kto przyczynia się do zwycięstwa Putina

Tusk o tym, kto przyczynia się do zwycięstwa Putina

Źródło:
TVN24

Donald Trump wygłosi przemówienie podczas połączonej sesji obu izb amerykańskiego Kongresu. Na żywo wystąpienie oglądać będzie można na antenie TVN24 i w TVN24 GO. Początek transmisji w środę o godzinie 3:00 w nocy.  

Trump wystąpi przed Kongresem USA. Oglądaj na żywo w TVN24 i TVN24 GO

Trump wystąpi przed Kongresem USA. Oglądaj na żywo w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
ABC News

Mamy do czynienia z sytuacją, w której gangi działające na terytorium innych państw, Gruzji czy Ukrainy, próbują przenieść swoją działalność do Polski - przekazał szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Zapewnił, że zapowiedziane przez premiera i resort deportacje "będą trwały".

Siemoniak o deportacjach: będą trwały

Siemoniak o deportacjach: będą trwały

Źródło:
Program Trzeci Polskiego Radia, PAP

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła pięciopunktowy plan dozbrajania Europy, który ma zmobilizować do 800 miliardów euro na obronę. - Zestaw propozycji koncentruje się na tym, w jaki sposób wykorzystać wszystkie dźwignie finansowe - wyjaśniła. Zapewniła, że Europa jest "gotowa do tego, by stanąć na wysokości zadania".

Pięciopunktowy plan dozbrajania Europy. Szefowa Komisji Europejskiej o liście do liderów

Pięciopunktowy plan dozbrajania Europy. Szefowa Komisji Europejskiej o liście do liderów

Źródło:
TVN24, PAP

Funkcjonariusze CBA w czasie zorganizowanej rano akcji zatrzymali kolejne osoby, w związku ze śledztwem dotyczącym uczelni Collegium Humanum. Wśród zatrzymanych jest dwóch byłych komendantów głównych straży pożarnej, ich były zastępca i były dyrektor ds. kształcenia studentów Akademii Pożarniczej. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński, chodzi o generałów Andrzeja Bartkowiaka i Mariusza Feltynowskiego. - Oficerowie masowo byli przez byłe kierownictwo straży wysyłani na studia w tej uczelni - dodaje Zieliński.

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastępcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastępcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek przespał całą noc i kontynuuje odpoczynek - przekazał we wtorek rano Watykan. Dzień wcześniej papież miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej. To 19. dzień pobytu Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, w której walczy z obustronnym zapaleniem płuc.

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowały amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję, Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik nie stawił się przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Członkowie komisji zdecydowali o przygotowaniu wniosku do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary pieniężnej. Na dziś zaplanowane jest także przesłuchanie byłego szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w przeszłości też szefa CBA, Mariusza Kamińskiego. Obaj wezwani zamieścili wcześniej w tej sprawie oświadczenia.

Wąsik nie przyszedł na komisję. Będzie wniosek o karę

Wąsik nie przyszedł na komisję. Będzie wniosek o karę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rok bezwzględnego więzienia i czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów - taki wyrok orzekł Sąd Rejonowy w Starachowicach wobec 42-latka, który kilka dni wcześniej zablokował ciężarówką drogę krajową nr 42. Kierowca próbował zawrócić, jednak wpadł do rowu. Był pijany.

Pijany zablokował ciężarówką drogę krajową. Kilka dni później usłyszał wyrok

Pijany zablokował ciężarówką drogę krajową. Kilka dni później usłyszał wyrok

Źródło:
KPP Starachowice

Pracownicy łódzkiego zoo w ostatnich miesiącach szukali przyczyny problemów zdrowotnych orangutanów mieszkających w ogrodzie. Okazało się, że małpy były dokarmiane przez odwiedzających, między innymi naleśnikami - co nagrały kamery monitoringu. Pracownicy zoo przypominają, że dokarmianie zwierząt, mimo najlepszych intencji, może być bardzo dla nich szkodliwe.

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Źródło:
tvn24.pl

1104 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Dwóch na trzech Brytyjczyków uważa, że winę za bezprecedensową kłótnię w Białym Domu ponosi prezydent USA Donald Trump, a mniej niż co dziesiąty twierdzi, że zawinił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Brytyjczycy obwiniają Trumpa za kłótnię w Białym Domu

Brytyjczycy obwiniają Trumpa za kłótnię w Białym Domu

Źródło:
PAP

Doniesienia o podsłuchach przy użyciu systemu inwigilacji izraelskiej firmy Paragon Solutions wywołały oburzenie we Włoszech. Wśród podsłuchiwanych miał być ksiądz Mattia Ferrari, który kontaktował się telefonicznie między innymi z papieżem. - Jeśli ksiądz Mattia był podsłuchiwany, słuchano także papieża Franciszka i to wiele razy - podkreślił dziennikarz Nello Scavo.

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Media o systemie podobnym do Pegasusa

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Media o systemie podobnym do Pegasusa

Źródło:
PAP, ANSA
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zainteresowanie tegorocznymi kursami na juhasów i baców przerosło oczekiwania organizatorów; wpłynęły 62 zgłoszenia i nie wszyscy chętni zostali przyjęci. Koordynatorka projektu Sabina Cygan podała, że pytania dotyczące kursów napływały z całej Polski, również po zakończeniu rekrutacji.

Chcą pracować z owcami. Telefony z całej Polski

Chcą pracować z owcami. Telefony z całej Polski

Źródło:
PAP

Kim Jo Dzong, wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, skrytykowała administrację Donalda Trumpa za nasilenie "prowokacji" i stwierdziła, że uzasadnia to zwiększenie przez Pjongjang działań w celu odstraszania nuklearnego – podała państwowa telewizja KCNA.

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Źródło:
PAP, Reuters

Oszuści podszywają się pod Bank Pekao i kuszą fałszywymi inwestycjami - ostrzegł zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). W komunikacie zaapelowano do klientów banku i napisano, że "cyberprzestępcy próbują was okraść".

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Bezpieczeństwo jest absolutnie najważniejsze. A bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i która daje odpór Putinowi - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała przy tym, że musimy też "dbać o dobre interesy ze Stanami Zjednoczonymi".

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

Źródło:
TVN24, PAP

Nie żyje Jack Vettriano. Ceniony na całym świecie szkocki malarz został znaleziony martwy w swoim apartamencie na południu Francji - informuje BBC. Miał 73 lata.

Nie żyje Jack Vettriano. Popularny malarz został znaleziony martwy w swoim francuskim mieszkaniu

Nie żyje Jack Vettriano. Popularny malarz został znaleziony martwy w swoim francuskim mieszkaniu

Źródło:
BBC, Reuters

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - ustalił portal tvn24.pl. Informację potwierdziła w komunikacie Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w PKOl. Komunikat prokuratury

Śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w PKOl. Komunikat prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policja bada okoliczności i przyczyny śmierci dwóch osób, które zmarły w jednym z mieszkań w Gdyni. Ustalono, że do śmierci mężczyzn nie przyczyniły się osoby trzecie. Mimo podejrzenia zatruciem tlenkiem węgla strażacy nie potwierdzili jego obecności w lokalu.

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Źródło:
TVN24

Czteroletni Leon wpadł do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pogotowia. Gdy dziecko po kilku dniach zmarło, jego ciało zakopali w lesie. 14 marca ma zapaść wyrok w ich procesie. Matka chłopca Karolina W. i jej partner Damian G. są oskarżeni o zabójstwo.

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Źródło:
PAP

Inwazyjne ostrygi z Pacyfiku mogą w przyszłości zasiedlić Bałtyk. Badania szwedzkich naukowców pokazały, że ostryżyce japońskie stosunkowo łatwo przystosowują się do warunków panujących w naszym morzu, chociaż pochodzą z zupełnie innego środowiska. Zasiedlanie nowych regionów ułatwiają im postępujące zmiany klimatyczne.

Intruz z Pacyfiku może opanować Bałtyk

Intruz z Pacyfiku może opanować Bałtyk

Źródło:
University of Gothenburg, HELCOM

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl