Barokowe malowidła sprzed 300 lat odkryto w małym kościele w Kłodzku. Fragmenty fresków odkryte przez studentów Akademii Sztuk Pięknych z Krakowa nie byłyby tak wielką sensacją, gdyby nie to że o ich stworzenie podejrzewa się Karola Dankwarta - nadwornego malarza króla Jana III Sobieskiego. Renowacja zabytkowych malowideł ukrytych pod tynkami kościoła może potrwać kilka lat.
- Jest to część pilotująca odkrycia, które spodziewamy się uzyskać - mówi Andrzej Kociński, inżynier który prowadzi prace budowlane w kłodzkim kościele świętych Jerzego Wojciecha. Mężczyzna ręką wskazuje fragmenty malowideł, które studentom udało się wydobyć na światło dzienne już wiosną. Jednak dopiero teraz po obserwacjach i badaniach naukowcy wpadli na trop artysty spod którego pędzla kilkaset lat temu wyszły freski. "To Karol Dankwart" - mówią znawcy tematu. Inni dodają: to sensacja naukowa.
"Typowania są różne"
Dlaczego postać Dankwarta tak rozpala wyobraźnię historyków sztuki? - Dosłużył się tytułu nadwornego malarza Jana III Sobieskiego. Ten malarz o szwedzkich korzeniach działał nie tylko na Śląsku, ale też na Jasnej Górze, na Morawach, w Nysie, w Otmuchowie i w Kłodzku - wyjaśnia dr Arkadiusz Wojtyła z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jednak Henryka Szczepanowska, która koordynowała prace w kłodzkim kościele, jest powściągliwa. - Typowania są różne. Może się niedługo okazać, że autorem jest zupełnie ktoś inny. To może być równie sensacyjne nazwisko - mówi Szczepanowska.
Szukają pieniędzy na remont
Studenci kolejno odkrywali freski pokazujące świętą rodzinę, aniołów, czy zdobione kwiaty. Na twarzach naukowców pracujących w Kłodzku pojawiało się coraz większe zdziwienie. Według naukowców podobnymi malowidłami pokryty jest prawie cały budynek. Do tej pory wykonano odkrywki w kilkunastu miejscach. Wszystkie powstały w połowie lub pod koniec XVII wieku.
Skarby pod tynkiem odkryto w ramach prac prowadzonych przed remontem instalacji elektrycznej. Renowacja, zabezpieczenie i wyeksponowanie prac będzie kosztowne. - To pochłonie niesamowicie dużo pieniędzy. Siostry Klaryski nie mają pieniędzy na renowację, ale będziemy ubiegać się o dofinansowanie. Już powołano komitet społeczny - opowiada Szczepanowska.
Odkrycia dokonano w Kłodzku:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | P. Hawałej