"Mój przykład wskazuje, że nie ma niezależności sądów"

[object Object]
Sędzia Jerzy Naworski: odmówiłem wykonania polecenia wiceministra, zrezygnował [materiał magazynu "Czarno na białym" z 28.06.2018 r.]tvn24
wideo 2/35

Historia prezesa sądu w Toruniu to przykład, jak politycy mogą zmuszać sędziów do wykonywania poleceń. I co może się stać, gdy polecenia nie zostaną wykonane. Sprawa profesora Jerzego Naworskiego dotyczy nie tylko sędziów, ale też obywateli, których sprawy do sądu trafią. Czy będzie to sąd niezawisły? O tym z byłym już prezesem toruńskiego sądu rozmawiał reporter "Czarno na białym" Tomasz Marzec.

Profesor Jerzy Naworski do maja był prezesem Sądu Okręgowego w Toruniu. - Złożyłem ministrowi oświadczenie o rezygnacji z uwagi na to, że zażądał tego ode mnie wiceminister [sprawiedliwości - przyp. red.] Łukasz Piebiak - oświadczył były już prezes w rozmowie z TVN24. - Stwierdził, że nie możemy się porozumieć w kwestii zarządzania sądem okręgowym i twierdzę, że tak po prostu było - stwierdził.

Jak podkreślał, starał się wyjaśnić wiceministrowi, że to on jestem prezesem sądu okręgowego i "może sobie dobierać pracowników tak, jak by chciał". - On twierdził, że tak nie jest i od początku narzucał na stanowisko wiceprezesa osobę, która nie była moim kandydatem - tłumaczył profesor Naworski.

"Ręczne sterowanie"

Łukasz Piebiak jest sędzią, który zdecydował się pełnić polityczną funkcję wiceministra sprawiedliwości. Ma opinię osoby, która w imieniu Zbigniewa Ziobry rozdziela stanowiska w sądach. I także w tej sprawie jest postacią kluczową - informuje "Czarno na białym".

- Minister Piebiak ma ogromne możliwości wpływu na to, jak działają sądy i rzeczywiście można to nazwać ręcznym sterowaniem kierownictwem tych sądów - ocenił Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

- Można to określić jako polityczne korumpowanie wymiaru sprawiedliwości - dodał Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Themis. - Jedyne czynniki, które powinny mieć wpływ na to, czy ktoś przestaje [być - przyp. red.], czy zostaje osobą pełniącą funkcję w sądzie, to czynniki merytoryczne, nie żadne inne - podkreślił.

Zażądał powołania wskazanej osoby

Jak zauważa "Czarno na białym", trudno powiedzieć, jakie czynniki decydowały, kiedy w marcu i kwietniu wiceminister Piebiak najpierw telefonicznie, a potem na spotkaniu, na które wezwał sędziego do ministerstwa, żądał powołania wskazanej przez niego osoby - sędzi Barbary Wiśniewskiej - na stanowisko wiceprezesa.

Chociaż zgodnie z oficjalną wersją, kiedy wiceminister Piebiak kontaktował się z prezesem, chodziło o coś zupełnie innego.

- Ministerstwo sprawiedliwości nie tolerowało kryzysu trwającego już od kilku miesięcy w sądach toruńskich. Ten kryzys trwał już długo i ministerstwo prosiło wielokrotnie, żeby ten kryzys zarządzania sądem okręgowym został zażegnany - oświadczył rzecznik resortu sprawiedliwości Jan Kanthak.

Jeden głos za kandydatką wiceministra

Faktem jest, że jeszcze w marcu prezes Naworski zwołał zebranie sędziów toruńskiego sądu i pytał o kandydatkę, której powołania żądał wiceminister Piebiak.

Jak tłumaczył w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" sędzia Naworski, za kandydatką wiceministra głosował jeden sędzia z 36. - Mój był wstrzymujący. Pozostałe [głosy - red.] były przeciw - dodał. - W związku z tym zawiadomiłem pana Piebiaka, że nie złożę takiego wniosku - wyjaśniał.

Odrzucony wniosek o delegowanie syna

W tym samym czasie na biurku wiceministra leżał dokument, od którego zależała zawodowa przyszłość syna Jerzego Naworskiego, także sędziego. Maciej Naworski pracuje w sądzie rejonowym, ale w związku z brakami kadrowymi w sądzie okręgowym był delegowany do sądu wyższej instancji. W marcu kończyła się mu się delegacja. Był bardzo dobrze oceniany, dlatego do ministerstwa trafił wniosek o kolejną delegację.

Decyzję miał podjąć wiceminister Piebiak.

Według informacji "Czarno na białym" wśród sędziów powtarzana jest nieoficjalna wersja wydarzeń. Według niej wiceminister awans syna miał uzależniać od tego, czy jego ojciec, sędzia Naworski, wykona polecenie w sprawie powołania wiceprezesa.

Sędzia pytany, czy nie było takiego momentu, w którym poczuł, że jest wywierany na niego nacisk, odpowiedział: - To już są tylko moje domysły, a nie fakty.

I dodał: - Odczucia takie były.

Ojciec odmówił wykonania polecenia, wniosek o delegowanie syna został przez wiceministra Piebiaka odrzucony. Na pytanie o powody odrzucenia wniosku resort odpowiedział redakcji "Czarno na białym", że "każde delegowanie powinno kiedyś zostać zakończone i brak kolejnego delegowania po zakończeniu poprzedniego nie wymaga uzasadnienia".

"Mój syn nie miał żadnej wątpliwości"

- Trudno mi uwierzyć, że to jest przypadkowe działanie, bowiem niezwykle rzadko zdarza się, że ktoś kto już jest delegowany do sądu wyższej instancji i ma pozytywne opinie od sędziów, kierownictwa tamtego sądu, nie jest mu przedłużana delegacja - komentował Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

- Nie tylko mój syn, ale i inny sędziowie to łączyli. Mój syn nie miał żadnych wątpliwości, dlaczego nie dostał przedłużonej delegacji - powiedział sędzia Naworski.

Skargi?

To wszystko działo się w marcu, kiedy Jerzy Naworski był wzywany do ministerstwa, i w kwietniu, kiedy odrzucono wniosek jego syna. W maju natomiast prezes Naworski został kolejny raz wezwany przez wiceministra Piebiaka do ministerstwa. Tym razem sprawa dotyczyła już jego osobiście.

- Była mowa o różnych sytuacjach związanych między innymi z rzekomymi skargami informatorów, których ma pan minister w Toruniu i okolicach - jak twierdził - relacjonował to spotkanie sędzia Naworski. - Na moje pytanie nie wskazał, o jakie osoby chodzi i czego te skargi dotyczą. Potem znowu była mowa o stanowisku wiceprezesa i o tej kandydaturze, na którą sędziowie sądu okręgowego nie wyrazili zgody. A na końcu tej rozmowy pan Piebiak powiedział, że wymaga ode mnie, abym złożył rezygnację, bo w przeciwnym razie ma zgodę ministra konstytucyjnego, czyli pana Ziobry, aby wszcząć procedurę związaną z odwołaniem - wyjaśniał były już prezes.

Sprawa mobbingu wśród kuratorów

Przedstawiciel ministerstwa przyznał, że wiceminister Piebiak kontaktował się z prezesem Naworskim. Ale zgodnie z oficjalną wersją chodziło o to, że prezes nie radził sobie z rzekomym mobbingiem wśród kuratorów. Tyle, że kuratorzy bezpośrednio mu nie podlegają.

- Problemem była kwestia kadry kuratorskiej, gdzie ministerstwo było zobowiązane do wysłania zespołu antymobbingowego (...) Minister Piebiak kontaktował się z panem prezesem i próbował ten problem rozwiązać - odpowiedział rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak.

Problem w tym, że kuratorzy podlegają Kuratorowi Okręgowemu powołanemu przez prezesa. Skoro sytuacja była tak poważna - jak mówił rzecznik ministerstwa, "Czarno na białym" sprawdziło, co wiadomo o sprawie, która miała być pretekstem do zmuszenia prezesa do dymisji. I na jakiej podstawie rzecznik ministerstwa mówił o problemie mobbingu, z którym prezes sobie nie radził.

Wiadomo tylko tyle, że w sądzie była komisja z ministerstwa. - Dopóki nie będziemy mieli w ręku wyników prac tej komisji, to żadnych informacji nie będziemy udzielać - oświadczył Krzysztof Bunda, zastępca Kuratora Okręgowego w Toruniu.

Do dziś raportu z działań ministerialnej komisji nie ma.

- Zarzut, że był jakiś kryzys w środowisku kuratorów, dla mnie jest zupełnie absurdalny i był to jeden - podejrzewam - z pretekstów do tego, żeby zażądać mojej dymisji - ocenił sędzia Naworski.

Forsowana kandydatka na wiceprezesa została prezesem

Dzień po złożeniu dymisji przez Jerzego Naworskiego minister sprawiedliwości na stanowisko prezesa powołał Barbarę Wiśniewską - tą, której powołania na wiceprezesa żądał Łukasz Piebiak. To sędzia z najkrótszym, dwuletnim stażem w sądzie okręgowym. Mąż nowej pani prezes także jest sędzią sądu okręgowego. Niedawno został skazany za jazdę po pijanemu. Teraz czeka na prawomocny wyrok i postępowanie dyscyplinarne. Zawodowy los męża nowej pani prezes może więc zależeć od nowej, powołanej już przez polityków PiS Izby Dyscyplinarnej. To ona prawdopodobnie będzie decydowała czy pozostanie w ogóle sędzią.

- Nominowanie kogoś na ważną kierowniczą funkcję na zasadzie takiej, że najpierw wyszukujemy jakiegoś trupa w jego szafie, po to, żeby mieć potem wpływ na działanie takiej osoby, jest praktyką nie do pomyślenia, niedopuszczalną - ocenił Mazur.

- Oczywiście, o ile można zrozumieć, że nie jest się odpowiedzialnym za współmałżonka, to jednak ten, kto powołuje taką osobę na funkcję, powinien się zastanowić, jak to będzie wpływało na wizerunek wymiaru sprawiedliwości - zwrócił uwagę Przymusiński.

Reporter "Czarno na białym" wysłał do ministerstwa pytanie o wpływ tej sytuacji na wizerunek wymiaru sprawiedliwości i czy minister, powołując panią prezes, wiedział o wyroku jej męża - sędziego tego samego sądu. Odpowiedzi nie dostał.

To o tyle zastanawiające, że minister prowadzi zgodnie z deklaracjami walkę o przejrzystość i wysokie standardy. Jako przykład patologii poprzednich rządów przywoływał wielokrotnie sędziego Milewskiego, który w ramach prowokacji dziennikarskiej został nagrany, jak ustala termin rozprawy z rzekomym przedstawicielem rządu PO-PSL. Tylko za samą gotowość do współpracy z rządem został ukarany przez sąd dyscyplinarny utratą stanowiska.

"Niezależności sądów nie ma"

Jerzy Naworski, były już prezes Sądu Okręgowego w Toruniu, pytany, czy mamy w Polsce niezawisłe i w pełni niezależne sądownictwo, odpowiedział wprost: - Co do niezawisłości sędziów to jest kwestia każdego sędziego. Tutaj nie widzę specjalnego zagrożenia. Ale co do niezależności sądów to nie mam wątpliwości, że mój przykład wskazuje, że takiej niezależności sądów nie ma.

Autor: js//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

- Jestem w niektórych obszarach sceptyczny, jeśli chodzi o drugą kadencję prezydenta Donalda Trumpa, jego zapowiedzi, ale też nie panikowałbym i nie histeryzowałbym - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" były ambasador Polski w USA i Izraelu Marek Magierowski. Dodał, że jego sceptycyzm dotyczy podejścia Trumpa do wojny na Ukrainie oraz sojuszy, w których są Stany Zjednoczone, jak chociażby NATO.

Magierowski o Trumpie w Białym Domu: nie panikowałbym i nie histeryzowałbym

Magierowski o Trumpie w Białym Domu: nie panikowałbym i nie histeryzowałbym

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump podpisał osiem rozporządzeń i dyrektyw wykonawczych – wśród nich znalazło się wycofanie USA z porozumienia paryskiego. Stało się to podczas prezydenckiej parady na oczach tysięcy widzów.

Trump podpisał osiem rozporządzeń i dyrektyw wykonawczych

Trump podpisał osiem rozporządzeń i dyrektyw wykonawczych

Źródło:
PAP

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał w Białym Domu kilkanaście rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku.

Pierwsze podpisy w Białym Domu. Ułaskawił uczestników szturmu na Kapitol, wprowadził stan wyjątkowy

Pierwsze podpisy w Białym Domu. Ułaskawił uczestników szturmu na Kapitol, wprowadził stan wyjątkowy

Źródło:
PAP

Miliarder Elon Musk podczas jednego z wydarzeń, które towarzyszyło inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, powiedział do zebranych, że dzięki nim przyszłość cywilizacji jest zapewniona. Podczas krótkiego przemówienia wykonał gest przypominający salut rzymski.

Musk powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest

Musk powiedział o "przyszłości cywilizacji" i wykonał "dziwny" gest

Źródło:
PAP

Dwie godziny po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa w Pentagonie zdjęto portret Marka Milleya. Do byłego dowódcy sił zbrojnych USA Trump jest tak wrogo usposobiony, że jego poprzednik Joe Biden wydał prewencyjny akt łaski chroniący generała przed zemstą nowego prezydenta.

Portret byłego dowódcy tradycyjnie zawisł w Pentagonie. Zniknął tuż po inauguracji Trumpa

Portret byłego dowódcy tradycyjnie zawisł w Pentagonie. Zniknął tuż po inauguracji Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział, że spotka się z Władimirem Putinem. Powtórzył, że zamierza zakończyć wojnę w Ukrainie jak najszybciej. Tuż po wystąpieniu prezydenta USA o przyszłości Ukrainy z kongresmanami z Partii Republikańskiej rozmawiał korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.

"Ameryka musi pokazać prawdziwe przywództwo". Będzie spotkanie z Putinem

"Ameryka musi pokazać prawdziwe przywództwo". Będzie spotkanie z Putinem

Źródło:
TVN24, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwóch 14-latków umówiło się na kupno butów i ubrania. Płacić jednak nie zamierzali. Są podejrzani o rozbój, trafili do schroniska dla nieletnich.

Chciał sprzedać buty i odzież. Dwóch 14-latków przyszło do niego z "pistoletem"

Chciał sprzedać buty i odzież. Dwóch 14-latków przyszło do niego z "pistoletem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siatka maskująca, gałęzie, prowizoryczne okienko. Tak wyglądał szałas, który w lesie na terenie Białej Podlaskiej stworzył sobie 38-latek. Policja znalazła w środku amfetaminę, która wystarczyłaby do sporządzenia ponad 300 porcji dilerskich. W namiocie ukrywała się też poszukiwana 29-latka.

Zbudował szałas, w którym miał narkotyki. Ukrywała się tam też poszukiwana 29-latka

Zbudował szałas, w którym miał narkotyki. Ukrywała się tam też poszukiwana 29-latka

Źródło:
tvn24.pl

Kanał Panamski jest i nadal będzie należeć do Panamy - podkreślił prezydent Panamy Jose Raul Mulino. Odniósł się w ten sposób do słów Donalda Trumpa wygłoszonych w trakcie zaprzysiężenia.

Prezydent Panamy reaguje na słowa Trumpa

Prezydent Panamy reaguje na słowa Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel skrytykował decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o przywróceniu tego karaibskiego kraju na listę państw sponsorujących terroryzm. "Jego celem jest dalsze zaostrzanie okrutnej wojny gospodarczej przeciwko Kubie w celu zdobycia dominacji" - napisał na platformie X.

"To jest akt arogancji". Prezydent Kuby krytykuje decyzję Trumpa

"To jest akt arogancji". Prezydent Kuby krytykuje decyzję Trumpa

Źródło:
PAP

Nominacja republikańskiego senatora Marca Rubio na stanowisko sekretarza stanu USA w administracji zaprzysiężonego w poniedziałek prezydenta USA Donalda Trumpa została jednogłośnie zatwierdzona przez Senat. Za jego kandydaturą było 99 głosów, nikt nie głosował przeciw. Rubio jest pierwszą osobą pochodzenia latynoskiego, która pełni funkcję najwyższego dyplomaty USA.

Pierwszy nominat Trumpa zatwierdzony. Jest nowy szef amerykańskiej dyplomacji

Pierwszy nominat Trumpa zatwierdzony. Jest nowy szef amerykańskiej dyplomacji

Źródło:
PAP

Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podpisał szereg rozporządzeń i dyrektyw wykonawczych. Z kolei Joe Biden, na chwilę przed opuszczeniem urzędu, prewencyjnie ułaskawił pięcioro członków swojej rodziny. W europarlamencie wszczęto procedurę odebrania immunitetu Danielowi Obajtkowi. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 21 stycznia.

Trump zaprzysiężony, prewencyjne ułaskawienia Bidena, w europarlamencie o immunitecie Obajtka

Trump zaprzysiężony, prewencyjne ułaskawienia Bidena, w europarlamencie o immunitecie Obajtka

Źródło:
PAP

Donald Trump został w poniedziałek zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii w Kapitolu - złożenie przysięgi formalnie rozpoczęło jego prezydenturę. Oto zdjęcia z najważniejszych i najciekawszych momentów inauguracji.

Tak przebiegała inauguracja. Najciekawsze fotografie

Tak przebiegała inauguracja. Najciekawsze fotografie

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z podwarszawskiego Piaseczna zatrzymali mężczyznę, który włamywał się do mieszkań, sklepów i aut. Kajdanki na ręce założyli mu, kiedy był w pracy. - Kradłem dla adrenaliny - przyznał policjantom. Usłyszał 11 zarzutów.

Włamania do mieszkań, sklepów i samochodów. Kradł "dla adrenaliny"

Włamania do mieszkań, sklepów i samochodów. Kradł "dla adrenaliny"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas prezydenckiej inauguracji Donalda Trumpa na Kapitolu piosenkarka Carrie Underwood zaśpiewała patriotyczną pieśń "America the Beautiful". Nie obyło się jednak bez problemów technicznych. Po zaledwie kilku sekundach muzyka urwała się, zapadła krępująca cisza, po czym Underwood wykonała utwór a cappella.

Krępująca cisza i występ a cappella

Krępująca cisza i występ a cappella

Źródło:
TVN24, PAP

Joe Biden prewencyjnie ułaskawił pięcioro członków swojej rodziny. Były już prezydent zrobił to w ostatnich godzinach urzędowania. Swoją decyzję uzasadnił wcześniejszymi "atakami i groźbami" na rodzinę. Polityk zaznaczył też, że jego ruch nie powinien być postrzegany jako dowód na popełnienie przez objętych prawem łaski jakichkolwiek występków.  

Biden ułaskawił prewencyjnie pięcioro członków swojej rodziny. Wskazał powód

Biden ułaskawił prewencyjnie pięcioro członków swojej rodziny. Wskazał powód

Źródło:
PAP, Reuters

Ustępujący ze stanowiska prezydent USA Joe Biden w ostatnich godzinach swojego urzędowania ułaskawił prewencyjnie Anthony’ego Fauciego, generała Marka Milleya oraz członków komisji badającej atak na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku. Decyzja ma ochronić ich przed potencjalnym odwetem ze strony administracji Donalda Trumpa. Sam Trump ocenił ruch Bidena jako "haniebny".

Bezprecedensowy ruch Bidena. Trump: haniebny

Bezprecedensowy ruch Bidena. Trump: haniebny

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Donald i Melania Trumpowie są już w Białym Domu. Media przyglądają się założonej przez małżonkę 47. prezydenta USA kreacji i zwracają uwagę na jej znaczenie. To, podobnie jak w przypadku poprzednich pierwszych dam, nie jest przypadkowe. Co kryje się za strojem Melanii?

Wymowny strój Melanii Trump. Co pierwsza dama włożyła na zaprzysiężenie

Wymowny strój Melanii Trump. Co pierwsza dama włożyła na zaprzysiężenie

Źródło:
Vogue, CNN, Women's Wear Daily, tvn24.pl

Co najmniej 27 osób odniosło rany w wyniku trzęsienia ziemi na Tajwanie, do którego doszło we wtorek po północy lokalnego czasu. Wstrząsy o magnitudzie 6,4 były odczuwalne w wielu miejscowościach. Moment zdarzenia został uchwycony przez kamerę bezpieczeństwa w jednym z pubów w położonym blisko epicentrum mieście Tainan.

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Siedzieli w barze, nagle wszystko zaczęło się trząść

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

1062 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze poinformowało o zatrzymaniu trzech byłych dowódców, których oskarżono o to, że z powodu ich niewłaściwych decyzji armia rosyjska zdołała zająć część obwodu charkowskiego. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Trzej ukraińscy dowódcy zatrzymani. Za niewłaściwe decyzje

Trzej ukraińscy dowódcy zatrzymani. Za niewłaściwe decyzje

Źródło:
PAP

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Przed sądem stanęła matka Leona Karolina W. oraz jej partner Damian G. Oboje są oskarżeni o zabójstwo 4-letniego chłopca. Zdaniem śledczych, w sierpniu 2022 roku dziecko wpadło do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pomocy. Leon umierał przez tydzień, potem jego ciało zakopano w lesie. Przed sądem zeznawali biegli. - Głównym czynnikiem, który doprowadził do tej tragedii był lęk - wynika z ich ustaleń.

Wpadł do wrzątku, umierał przez tydzień. Dlaczego opiekunowie nie pomogli 4-latkowi

Wpadł do wrzątku, umierał przez tydzień. Dlaczego opiekunowie nie pomogli 4-latkowi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł Klemens Haselsteiner, szef firmy Strabag - poinformowała spółka w komunikacie. Według informacji przekazanych przez austriackie media przyczyną śmierci 44-letniego miliardera miał być tętniak mózgu.

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Nie żyje szef firmy Strabag. "Zmarł nagle i niespodziewanie"

Źródło:
strabag.pl, "Kleine Zeitung"

Trwa dogaszanie pożaru szkoły w Szkotowie w powiecie nidzickim (woj. warmińsko-mazurskie). Ogień pojawił się wieczorem na poddaszu i rozwinął w dwóch miejscach. W akcji brało udział 75 strażaków. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Służby podały, że od wtorku dzieci zostaną skierowane do szkoły w Rogóżu.

Pożar szkoły. Kilkudziesięciu strażaków w akcji

Pożar szkoły. Kilkudziesięciu strażaków w akcji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Właściciel wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych usłyszał zarzuty spowodowania uszczerbku na ciele i kierowania gróźb karalnych, po tym jak zaatakował nożem zakopiańskich rolników, którzy przyszli porozmawiać o działalności niszczącej ich uprawy. Nagranie z ataku trafiło do internetu. - Celował w klatkę piersiową, na szczęście zasłoniłem się ręką. Przeciął mi palec i przedramię - powiedział nam pan Tomasz. Przedsiębiorca, który go napadł, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.

Bójka z nożem o skutery śnieżne na polach górali. Zarzuty dla właściciela wypożyczalni quadów

Bójka z nożem o skutery śnieżne na polach górali. Zarzuty dla właściciela wypożyczalni quadów

Źródło:
TVN24, PAP

Nagranie, które w niedzielę po południu na swoim profilu opublikował poseł Nowej Lewicy Łukasz Litewka, przedstawia księdza, który kopie w ogrodzenie, za którym znajduje się pies, zamachuje się na niego torbą, a następnie wymierza przedmiotem podniesionym z ziemi. Do zdarzenia doszło na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu (woj. warmińsko-mazurskie). Jest reakcja Archidiecezji Warmińskiej.

Ksiądz kopał psa przez ogrodzenie. Jest reakcja kurii

Ksiądz kopał psa przez ogrodzenie. Jest reakcja kurii

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Trzaskowski może przegrać, jeśli popełni błędy Kamali Harris

Trzaskowski może przegrać, jeśli popełni błędy Kamali Harris

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Są słuszne obawy, ale z drugiej strony pierwsze sygnały, dotyczące szczególnie wojny przeciwko Ukrainie, są raczej pozytywne - komentuje powrót Donalda Trumpa do Białego Domu Daniel Fried. Były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w USA Marcinem Wroną ocenił również, że "załoga Trumpa patrzy na Polskę jak na dobrego Europejczyka".

"Załoga Trumpa patrzy na Polskę jak na dobrego Europejczyka"

"Załoga Trumpa patrzy na Polskę jak na dobrego Europejczyka"

Źródło:
TVN24, PAP
Wiedza o zdrowiu i seksie tylko dla chętnych? Już możemy zgadywać, jak to się skończy

Wiedza o zdrowiu i seksie tylko dla chętnych? Już możemy zgadywać, jak to się skończy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaprzysiężenie Donalda Trumpa na żywo ogląda kilkaset osób. Wśród gości ze świata są między innymi prezydent Argentyny Javier Milei i wiceprezydent Chin Han Zheng. Jedyną przywódczynią z Unii Europejskiej była Giorgia Meloni.

Kto przybył na zaprzysiężenie Donalda Trumpa

Kto przybył na zaprzysiężenie Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl