"Sprzeniewierza się ślubowaniu". Muszyński podpowiada, jak odwołać Rzecznika Praw Obywatelskich

[object Object]
Adam Bodnar już w październiku ub. r. wyjawił, że są pomysły, aby go odwołaćtvn24
wideo 2/10

Rzecznik Praw Obywatelskich nie chce już, by Trybunał Konstytucyjny badał zgodność z konstytucją ustawy antyterrorystycznej. Wycofuje swój wniosek uzasadniając, że w Trybunale zasiadają osoby niebędące sędziami. Zapowiada, że będzie szukał innych form ochrony praw obywateli i, wprawdzie nie wprost, ale odpowiada na zarzuty wiceprezesa Trybunału. Mariusz Muszyński oskarżył ostatnio Adama Bodnara o pieniactwo, brak woli współpracy, podważył prawnicze kwalifikacje rzecznika i zasugerował, że powinno się go odwołać.

Rozprawa przed Trybunałem zaplanowana jest na 24 maja. Wniosek o umorzenie postępowania Rzecznik Praw Obywatelskich skierował w mijającym tygodniu - 30 kwietnia. Chodzi o ustawę uchwaloną przez Sejm 10 czerwca 2016 roku, którą rząd oraz Prawo i Sprawiedliwość nazywają antyterrorystyczną, opozycja zaś - inwigilacyjną. Ustawa poszerzyła znacząco uprawnienia służb mundurowych oraz służb specjalnych. Ustawodawca twierdzi, że jest to niezbędne, aby skutecznie chronić obywateli przed terroryzmem. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa zaś, że przepisy ustawy stanowią zbyt daleko idącą ingerencję w prawa i wolności obywatelskie.

Ustawa wprowadziła obowiązek rejestracji telefonicznych kart pre-paid, które wcześniej obywatele mogli kupować anonimowo. Jej przepisy przewidują też możliwość zakazywania zgromadzeń czy blokowania internetu w przypadku ogłoszenia alarmu terrorystycznego. Daje też możliwość inwigilowania cudzoziemców bez zgody sądu i swobodny dostęp służb do urzędowych rejestrów danych o obywatelach. Rzecznik pisze o ustawie, że "napisano ją tak nieprecyzyjnie i ogólnie, że służby specjalne otrzymały ogromne i niekontrolowane uprawnienia, a ludzie nie mogą mieć pewności, że nie będą na tej podstawie ścigani".

Rzecznik: w Trybunale orzekają osoby nie będące sędziami

Procesu przed Trybunałem o te przepisy jednak nie będzie, bo Rzecznik wycofał wniosek. Jako powód podał fakt, że do osądzenia sprawy "wyznaczono trzy osoby nieuprawnione do orzekania w Trybunale Konstytucyjnym: tj. Pana Mariusza Muszyńskiego, Pana Justyna Piskorskiego i Pana Jarosława Wyrembaka".

Chodzi o to, że prezydent RP Andrzej Duda jak dotąd nie zaprzysiągł sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji. Odbiera natomiast ślubowania od osób wybieranych przez Sejm obecnej kadencji. Rzecznik Praw Obywatelskich, poprzednia Krajowa Rada Sądownictwa, Sąd Najwyższy i organizacje sędziowskie uważają za sędziów osoby wybrane, a niezaprzysiężone przez prezydenta. Nie uznają natomiast za sędziów tych wybranych w obecnej kadencji.

Wybór sędziów do Trybunału jest przedmiotem sporu Komisji Europejskiej z Polską, w ramach którego Komisja wszczęła wobec Polski procedurę ochrony praworządności. Bruksela żąda od Polski, "aby wyroki Trybunału były publikowane i w całości wykonywane". Właśnie w jednym z nieopublikowanych wyroków Trybunał uznał, że prezydent powinien odebrać ślubowania od trzech sędziów wybranych w poprzedniej kadencji, a nie od tych, którzy obecnie zasiadają w Trybunale.

Rzecznik Praw Obywatelskich uważa więc, że skoro w sprawie ustawy antyterrorystycznej miałyby orzekać osoby niebędące sędziami, to wyrok z mocy prawa będzie nieważny. Wycofał więc swój wniosek i uczynił tym samym tak już trzeci raz. Wcześniej wycofał z Trybunału wniosek w sprawie zasad prowadzenia inwigilacji i wniosek w sprawie tzw. owoców zatrutego drzewa, czyli dopuszczania przed sądem dowodów zdobytych nielegalnie przez służby specjalne.

Oba te postępowania Trybunał umorzył, bo nie mógł postąpić inaczej - skoro nie ma wniosku, to nie ma procesu. Trybunał Konstytucyjny w Polsce nie może bowiem badać aktów prawnych z urzędu. Może to robić wyłącznie na wniosek.

Zdanie odrębne, które nie jest odrębne

Wiceprezes Trybunału Mariusz Muszyński złożył dokument, który sam nazwał zdaniem odrębnym, do jednego z postanowień o umorzeniu postępowania po wycofaniu wniosku RPO 22 marca.

Zgodnie z ustawą o trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym zdanie odrębne może zgłosić "członek składu orzekającego, który nie zgadza się z większością głosujących". Jednak w tym przypadku nie można było nie zgodzić się z większością głosujących, bo po wycofaniu wniosku Trybunał nie może zrobić niczego innego. Może tylko postępowanie umorzyć. Przyznaje to zresztą sam Muszyński pisząc, że "ustawodawca zobligował Trybunał, aby w takiej sytuacji umorzyć postępowanie".

Mariusz Muszyński w "zdaniu odrębnym" nie podważa więc decyzji Trybunału. Ostro natomiast krytykuje Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wiceprezes przypomina i wypomina

Wywód Muszyńskiego konsekwentnie prowadzony jest w tonie pouczenia, co Rzecznik może, a czego nie powinien robić. Aż sześć razy Muszyński używa sformułowań: "przypominam Adamowi Bodnarowi", "zmuszony jestem przypomnieć" lub "należy Adamowi Bodnarowi przypomnieć".

Mariusz Muszyński poucza więc Rzecznika, że "nie powinien (...) składać wniosków pochopnie". Zarzuca mu, że wycofanie wcześniej złożonych wniosków w sytuacji, gdy prawo się nie zmieniło, jest "niekorzystne i niezrozumiałe dla społeczeństwa"

"Tego rodzaju działanie pokazuje, że Adamowi Bodnarowi, jako Rzecznikowi Praw Obywatelskich bardziej niż na ochronie wolności i praw człowieka zależy na wchodzeniu w polemikę z Trybunałem Konstytucyjnym" - twierdzi Muszyński.

W dalszej części wywodu wiceprezes TK zarzuca Rzecznikowi Praw Obywatelskich, że działa na niekorzyść obywateli. "Cofnięcie wniosku, podczas gdy wątpliwości wnioskodawcy co do konstytucyjności kwestionowanych rozwiązań pozostają, jest działaniem wbrew dobru wspólnemu i wbrew obywatelom" - pisze Muszyński.

Sugeruje też, że Adam Bodnar sprzeniewierza się Konstytucji. Wiceprezes Muszyński dowodzi, że "cofnięcie wniosku przez Adama Bodnara stanowi przejaw braku woli współdziałania władzy, które jest elementem demokratycznego państwa prawnego wyrażonym w preambule do Konstytucji".

"Przesłanka do pozbawienia sprawowanej funkcji"

W kilku kolejnych akapitach "zdania odrębnego" znajdują się sugestie, że Adam Bodnar nie powinien pełnić funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich.

"Sprawowanie urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich przez Adama Bodnara staje się dysfunkcjonalne" - twierdzi Mariusz Muszyński.

Wiceprezes TK wyraża też wątpliwości "co do posiadania [przez rzecznika - przyp. red] wystarczających kompetencji merytorycznych do oceny działania Prezesa TK lub bezstronności jego działania".

"Wywody Adama Bodnara dotyczące obsadzania stanowisk w TK są nieracjonalne i pozbawione podstaw prawnych" - pisze Muszyński w dalszej części "zdania odrębnego". W jednym z kolejnych akapitów dowodzi, że Rzecznik przeszkadza Trybunałowi w pracy.

"Postępowanie Adama Bodnara doskonale wpisuje się w tak krytykowane przez Trybunał zachowanie uczestników postępowania. Składa on bowiem kolejne wnioski, działając w sposób określany w literaturze prawniczej nazwą 'sądowego pieniactwa'. Działanie to nie tylko przeszkadza Trybunałowi w sprawnym funkcjonowaniu, ale też nie daje się pogodzić z godnością sprawowanego przez Adama Bodnara urzędu" - pisze Muszyński.

Wiceprezes TK zarzuca również rzecznikowi, że "nad dobro wspólne obywateli i obowiązki wynikające z jego pozycji jako strażnika wolności i praw jednostki, przedkłada promowanie własnych teorii o wątpliwej jakości naukowej, które nie znajdują również potwierdzenia w obowiązującym prawie".

W najdalej idącym fragmencie "zdania odrębnego" Mariusz Muszyński sugeruje, że Adam Bodnar zasługuje na dymisję.

"Adam Bodnar nie realizuje swojej ustrojowej roli. W ten sposób sprzeniewierza się złożonemu ślubowaniu, co zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy o RPO stanowi przesłankę do pozbawienia go sprawowanej funkcji" - twierdzi wiceprezes TK.

Przepis przywołany przez Muszyńskiego mówi, że "Sejm odwołuje Rzecznika przed upływem okresu, na jaki został powołany, również jeżeli Rzecznik sprzeniewierzył się złożonemu ślubowaniu".

Wcześniej Bodnara za jego działalność jako rzecznika praw obywatelskich atakowali politycy Prawa i Sprawiedliwości, między innymi Krystyna Pawłowicz i Mariusz Błaszczak.

Orzeczenie TK ze zdaniem odrębnym Mariusza Muszyńskiego

Kim jest Mariusz Muszyński?
Kim jest Mariusz Muszyński?

Rzecznik jest niezależny od wszystkich władz

Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wraz z uzasadnieniem i " zdaniem odrębnym" Mariusza Muszyńskiego wydane 22 marca trafiło do Biura RPO 27 kwietnia.

30 kwietnia Rzecznik Praw Obywatelskich skierował do Trybunału kolejny wniosek - o umorzenie sprawy ustawy antyterrorystycznej. W dokumencie przesłanym Trybunałowi zaznacza wyraźnie, jak rozumie rolę Rzecznika Praw Obywatelskich i w jaki sposób dochowuje ślubowania. Nie jest to wprost polemika z Muszyńskim. Jednak rzecznik porusza w swym piśmie kwestie, które Muszyński zawarł w "zdaniu odrębnym".

Adam Bodnar zapewnia więc, że współdziałanie władz jest istotą państwa prawa. Przypomina jednak, że "zasadą współdziałania władz związany jest w tym samym stopniu Rzecznik Praw Obywatelskich, jak i Trybunał Konstytucyjny. Obowiązek wzajemnego współdziałania (...) może być jednak realizowany tylko w sytuacji, gdy zaangażowane organy państwowe realizują swoje funkcje zgodnie z prawem".

"Rzecznik Praw Obywatelskich jest organem niezależnym, w tym również od władzy sądowniczej. Nakaz wzajemnego współdziałania władz nie może tym samym być rozumiany w sposób, który przełamałby niezależność RPO i wymagał odstąpienia od fundamentalnej funkcji ochrony praw człowieka i obywatela" - przypomina Adam Bodnar.

Rzecznik zapewnia też, że jego działania są zgodne ze złożonym ślubowaniem. Twierdzi, że wybiera mniejsze zło, bo zdaje sobie sprawę, że wątpliwe konstytucyjnie przepisy pozostaną w obrocie prawnym. Zauważa jednak, że rozpatrzenie sprawy przez obecny Trybunał mogłoby doprowadzić "do podważenia pewności prawa i pogłębienia chaosu prawnego na skutek wydania wyroku przez skład Trybunału Konstytucyjnego, w którym zasiadają osoby nieuprawnione do orzekania".

Wniosek RPO o umorzenie postępowania w sprawie ustawy antyterrorystycznej

Adam Bodnar zapowiada, że nie da za wygraną w sprawie ustawy antyterrorystycznej. "Wycofanie wniosku w niniejszej sprawie nie oznacza zaniechania działań przez Rzecznika, polegających na korzystaniu z innych – bardziej efektywnych z punktu widzenia ochrony praw obywatelskich – środków działania, przewidzianych ustawą o RPO oraz Konstytucją RP" - pisze we wniosku do Trybunału, choć nie podaje konkretów, jakie "środki działania" zamierza w tej sprawie zastosować.

Autor: jp\mtom / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchaniach w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek K. pseudonim "Wielki Mistrz", były szef grupy przestępczej o charakterze zbrojnej, która działała m.in. na Podkarpaciu, szybciej opuści więzienie. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie obniżył mu wyrok. Mężczyzna na koncie ma m.in. rozboje z bronią w ręku i oszustwa. To on był właścicielem dyskoteki, w której po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Do dzisiaj nie wiadomo co stało się z nastolatkiem, nie znaleziono też jego ciała. Prokuratura zapowiada przesłuchanie K. we wznowionym niedawno śledztwie ws. zaginięcia chłopaka.

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek nad południowo-wschodnią Polską przechodzi fala intensywnych opadów śniegu - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W części dwóch województw obowiązują żółte alarmy.

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

- Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

18-letni kierowca skody był w trakcie wyprzedzania, gdy w okolicy miejscowości Boczki-Świdrowo (woj. podlaskie) zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka toyotą. Do szpitala trafiło pięć osób. Zmarła 28-letnia pasażerka toyoty. 

Zderzyli się czołowo. Do szpitala trafiło pięć osób. Jedna zmarła

Zderzyli się czołowo. Do szpitala trafiło pięć osób. Jedna zmarła

Źródło:
tvn24.pl

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Niecodzienne zdarzenie drogowe w Łodzi. Kierujący śmieciarką w "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył o zamontowaną nad jezdnią bramownicę. Konstrukcja spadła na jezdnie, powodując utrudnienia w ruchu. Kierowca został ukarany mandatem.

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP