Nie pięć, a 16,5 procent głosów. Senat zajmie się ordynacją do Parlamentu Europejskiego

Zmiany w ordynacji wyborczej do europarlamentu
Zmiany w ordynacji wyborczej do europarlamentu
tvn24
Nowe zasady wyboru do Parlamentu Europejskiego umacniają pozycję silnych i wycinają słabszych | Polska i Świat TVN24 20.07.2018tvn24

Senacki główny ekspert do spraw legislacji z matematyczną precyzją wykazuje niedostatki przepisów uchwalonych przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcą wywrócić do góry nogami system wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jego opinia przeczy zapewnieniom posłów wnioskodawców i podważa ustalenia Biura Analiz Sejmowych.

Uchwaloną w piątek przez Sejm zmianą zasad wyboru europosłów Senat ma zająć się we wtorek, 24 lipca. Jeśli zaakceptuje ją, a prezydent podpisze ustawę, w przyszłym roku głosowanie do Europarlamentu odbyłoby się już według nowych reguł.

Zmieniają system, bo zniechęca wyborców

Obecne przepisy Prawo i Sprawiedliwość uznaje za niezrozumiałe i zniechęcające do głosowania. Obowiązujący kodeks wyborczy zakłada bowiem głosowanie na okręgowe listy kandydatów, ale głosy liczone są najpierw w skali całego kraju, a dopiero potem mandaty nadzielane na okręgi. Może to prowadzić do sytuacji, w której jakiś kandydat wygra wybory w swym okręgu, ale do Strasburga nie pojedzie, bo jego partia w skali kraju zdobędzie za mało głosów.

Zwolennicy obecnych rozwiązań, np. Platforma Obywatelska uznają, że w wyborach do PE okręgi mają jedynie pomocniczy charakter, a europosłowie jadą reprezentować w Europarlamencie Polskę, a nie swoich wyborców z okręgu. Dlatego głosy zlicza się w całej Polsce, a nie w okręgach.

W Sejmie zwyciężyła jednak koncepcja Prawa i Sprawiedliwości, bo - jak wiemy - posłowie tego ugrupowania mają większość, co pozwala im samodzielnie stanowić ustawy.

Nie najwyższa liczba eurodeputowanych, wielokrotnie wyższa liczba okręgów

Przed poparciem tak uchwalonej ustawy senatorów przestrzega Biuro Legislacyjne Senatu. W opinii opublikowanej w poniedziałek 23 lipca główny ekspert do spraw legislacji Marek Jarentowski:

:: zarzuca ustawie błąd w podstawowych założeniach nowego systemu wyborczego,

:: pokazuje, że prawie nikt już tak w Europie głosów nie liczy,

:: oraz przestrzega, że uchwalone zmiany mogą się okazać niezgodne z prawem europejskim. A gdzie jak gdzie, ale w wyborach do Parlamentu Europejskiego, z prawem europejskim liczyć się należy.

Jeżeli uchwalone przez Sejm zmiany weszłyby w życie, to jak pokazuje opinia Biura Legislacyjnego Senatu, Polska byłaby jedynym krajem w Europie, który przy nie najwyższej liczbie eurodeputowanych miałby liczbę okręgów wielokrotnie wyższą niż w najludniejszych europejskich krajach.

Większość krajów Unii Europejskiej ma system jednookręgowy

Na przykład Niemcy, których reprezentuje w Europarlamencie aż 96 deputowanych, wybierają ich w jednym ogólnokrajowym okręgu. Włochy i Francja, w których wybiera się ponad 70 posłów do PE, również mają po jednym okręgu wyborczym, obejmującym całe terytorium kraju. Hiszpania - ze swoimi 54 eurodeputowanymi - wybiera europosłów według identycznego, jednookręgowego systemu. Polska zaś, której przypada obsadzenie 51 miejsc w PE, po wprowadzeniu zmian autorstwa PiS miałaby aż trzynaście (!) okręgów wyborczych.

Jest to rozwiązanie niespotykane praktycznie w żadnym unijnym kraju. Francja ostatnio scaliła wszystkie swe okręgi w jeden. Wielka Brytania, która miała dwanaście okręgów, właśnie opuszcza Unię. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. 24 państwa Unii będą miały po jednym okręgu wyborczym. Belgia i Irlandia po trzy, a Polska - jako jedyna - trzynaście.

Unia dąży do proporcjonalności

Dążenie do systemu: jeden kraj - jeden okręg wyborczy do PE, wynika - jak zauważa Jermanowski - ze wspólnotowego prawa. Unia żąda od państw członkowskich, aby wybory do Parlamentu Europejskiego były maksymalnie proporcjonalne. Chodzi o to, aby wyborcy możliwie jak największej liczby partii mieli swoich przedstawicieli w Brukseli i Strasburgu.

Innymi słowy, gdy na przykład sześć ugrupowań startujących w wyborach ustawi się w kolejce do podziału 50 miejsc, to każde powinno otrzymać mandaty. Choć oczywiście w różnej liczbie. Zwycięzca najwięcej, a pozostali mniej - w zależności od osiągniętego wyniku. Gdyby zaś tych sześć ugrupowań walczyło o cztery mandaty w okręgu, czyli chętnych partii byłoby więcej niż miejsc, to wiadomo że część z nich zostanie bezwzględnie wycięta przez najsilniejszych.

Komu sprzyja nowy polski system

Reporter "Polski i Świata" TVN24 wspólnie z socjologiem i komentatorem politycznym prof. Jarosławem Flisem policzyli, że gdyby wyniki wyborów do Europarlamentu z 2014 roku przeliczyć według nowych zasad, to PO i PiS zyskałyby po pięć mandatów, a straciły mniejsze ugrupowania.

ZOBACZ: EUROWYBORY PO NOWEMU

Przy czym należy pamiętać, że w 2014 roku PO i PiS miały niemal identyczne poparcie. Obecnie - jeśli wierzyć sondażom, Prawo i Sprawiedliwość cieszy się znacznie większym poparciem respondentów niż reszta sceny politycznej, a zatem i nowe zasady sprzyjają właśnie temu ugrupowaniu.

Gdzie są za wysokie progi

W każdej demokracji jest cienka granica między pożądaną proporcjonalnością, a niechcianym nadmiernym rozdrobnieniem. Dlatego większość systemów wyborczych zabezpiecza się przed dostawaniem się do parlamentu małych partyjek, zwanych elegancko partiami kanapowymi lub mniej elegancko - planktonem politycznym. Tym zabezpieczeniem są progi wyborcze. W Polsce na przykład, w podziale mandatów nie biorą udziału partie, które zdobyły mniej niż pięć procent głosów.

Unia Europejska dopuszcza progi, ale na dość niskim poziomie - od 1,8 do 5 procent. Uważa się bowiem, że wyższe progi nie tyle zapobiegają rozdrobnieniu, co służą wyeliminowaniu z parlamentów ugrupowań niewygodnych dla władzy. Wysokie progi są charakterystyczne dla fasadowych demokracji. Przykłady takich zbyt wysokich - jak na prawdziwą demokrację - progów wyborczych w Turcji, Rosji i Kazachstanie, podaje autor analizy Biura Legislacyjnego Senatu.

Ustawa o zmianie zasad wyborów do Parlamentu Europejskiego uchwalona głosami Prawa i Sprawiedliwości zachowuje wprawdzie właściwy europejskiej kulturze politycznej próg pięcioprocentowy, ale jak dowodzi ekspert Biura Legislacyjnego Senatu, jest to próg czysto teoretyczny. Marek Jarentowski wykazał, że w małych okręgach, gdzie będzie się wybierać od trzech do sześciu europosłów, żeby wziąć udział w podziale mandatów, trzeba będzie zdobyć co najmniej (w zależności od okręgu) od 11,3 do 20,8 procent głosów. W skali kraju - co najmniej 16,5 procent. Partie ze słabszymi wynikami nie dostaną się do Parlamentu Europejskiego.

Realny próg znacznie wyższy niż ustawowe pięć procent. Tak mogą wyglądać najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego
Realny próg znacznie wyższy niż ustawowe pięć procent. Tak mogą wyglądać najbliższe wybory do Parlamentu EuropejskiegoRealny próg znacznie wyższy niż ustawowe pięć procent. Tak mogą wyglądać najbliższe wybory do Parlamentu EuropejskiegoBiuro Legislacyjne Senatu

Limity miejsc

Minimalne procentowe wartości, konieczne, aby dostać się do Parlamentu Europejskiego, Jarentowski nazywa "efektywnym progiem wyborczym".

Żeby zrozumieć na czym polega problem ze zmianą liczenia głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, wystarczy przypomnieć sobie jak wyglądała kiedyś rekrutacja na studia.

Uczelnia ustalała próg, powyżej którego uznawała, że kandydat zdał egzamin. Żeby wziąć udział w podziale indeksów, kandydat musiał na egzaminie uzyskać liczbę punktów powyżej tego progu. Zdarzało się jednak, że próg przekroczyło więcej kandydatów niż było miejsc. "Zdali egzamin, ale nie zostali przyjęci z powodu wyczerpania limitu miejsc", jak informowały władze uczelni. Czyli rzeczywisty próg przyjęcia na studia był wyższy niż ten formalny.

Tak samo ma być w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Żeby się do niego dostać, kandydaci będą musieli zdobyć w okręgach znacznie więcej głosów niż wynosi przewidziany przez ordynację pięcioprocentowy próg.

Niezgodne z prawem europejskim

Mniejsze ugrupowania startujące do Parlamentu Europejskiego - według zmienionych przez PiS zasad - nawet jeżeli przekroczą pięcioprocentowy próg, to w podziale mandatów uczestniczyć nie będą z powodu wyczerpania limitu miejsc w okręgu.

"Komitety - by uczestniczyć w podziale mandatów w wyborach do PE od 2019 roku - powinny otrzymać co najmniej 16,5 proc. głosów. Ponieważ przepis prawa europejskiego zakazuje ustanawiania na poziomie krajowym progu wyższego niż 5 proc., opiniowana nowelizacja (...) może być uznana za niezgodną z prawem europejskim" - ostrzega ekspert Senatu ds. legislacji.

Dwa bieguny opinii

Posłowie-wnioskodawcy zmian napisali, że "przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty prawem Unii Europejskiej".

Między Biurem Analiz Sejmowych a Biurem Legislacyjnym Senatu istnieje bowiem istotna różnica zdań w tej kwestii. Opinia BAS, podpisana przez wicedyrektora Przemysława Sobolewskiego mówi, że "projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej". Biuro Legislacyjne Senatu w opinii Marka Jarentowskiego ma co do tego wątpliwości.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl