Sędzia Bator-Ciesielska: zrobiłam źle, ale w imię wyższego dobra

[object Object]
Sędzia Anna Bator-Ciesielska w "Rozmowie Piaseckiego"tvn24
wideo 2/35

Kieruję się w życiu zasadą, którą przekazał mi mój tata, a jemu jego profesor, Jan Paweł II. Ta zasada brzmi: wybieraj mniejsze zło - tak w "Rozmowie Piaseckiego" TVN24 sędzia Anna Bator-Ciesielska tłumaczyła, dlaczego odmawia wspólnego orzekania z sędziami, którzy według doniesień medialnych mieli brać udział w zorganizowanej akcji hejtu. Bator-Ciesielska podkreśliła, że decyzję podjęła "w imię wyższego dobra".

ZOBACZ CAŁY PROGRAM W TVN24 GO >

Sędzia Anna Bator-Ciesielska z warszawskiego sądu okręgowego dwukrotnie - pod koniec sierpnia oraz w ostatni wtorek - odmówiła wspólnego orzekania z sędzią Przemysławem Radzikiem, który według doniesień medialnych miał należeć do grupy "Kasta", szkalującej innych sędziów. W połowie września podjęła podobną decyzję, gdy miała orzekać z innym wymienianym w tym kontekście sędzią, Michałem Lasotą.

Sędziowie Przemysław Radzik i Michał Lasota - obaj są zastępcami rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych - 26 sierpnia opublikowali oświadczenie, w którym zapewnili, że nie brali "udziału w jakichkolwiek działaniach spełniających znamiona dyskredytowania lub oczerniania sędziów".

CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: Zorganizowana akcja hejtu wobec sędziów >

"Kieruję się w życiu zasadą, którą przekazał mi mój tata"

Sędzia Anna Bator-Ciesielska z Sądu Okręgowego w Warszawie w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 przyznała w środę, że choć podejmowała decyzje o odmowie orzekania z sędziami, co do których istnieje podejrzenie udziału w grupie hejterskiej, to rozumie wątpliwości wynikające z zasady domniemania niewinności. - Tylko kieruję się w życiu zasadą, którą przekazał mi mój tata, a jemu jego profesor, Jan Paweł II. Ta zasada brzmi: wybieraj mniejsze zło - zaznaczyła.

- Zrobiłam źle w tej sprawie, w sensie takim, że oni oczywiście nie są prawomocnie skazani. Ale zrobiłam to w imię wyższego dobra - tłumaczyła sędzia Bator-Ciesielska. Dodała, że nie chodzi jej o własne dobro, tylko o to, "żeby ludzie, którzy przychodzą na rozprawę i będą sądzeni - czy mieli być sądzeni - przez pana Radzika i Lasotę nie doświadczyli sytuacji, że wyrok zostanie uchylony, bo orzekał sędzia, który nie jest godzien zawodu sędziego".

"Straszne podejrzenie"

Sędzia Bator-Ciesielska zapewniła, że ze wspomnianymi sędziami ma "dobre relacje". Dodała, że po wtorkowej odmowie orzekania jej rozmowy z sędzią Radzikiem "przebiegały najnormalniej w świecie".

Przyznała, że póki nie ma prawomocnego wyroku, wierzy w prawdziwość oświadczeń sędziów, ale "sama ta wątpliwość to jest tak straszne podejrzenie, to jest na skalę światową niespotykane".

Sędzia dodała, że poza salą sądową nie rozmawiała na ten temat z zastępcami rzecznika dyscyplinarnego.

"Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości jest absolutnie wyjątkową okolicznością"

- Jest to precedens, co zrobiłam. Jak każdy precedens - niebezpieczny - powiedziała Bator-Ciesielska o swych odmowach orzekania z Radzikiem i Lasotą. Zgodziła się, że istnieje niebezpieczeństwo, iż precedens ten może być "nadużyty" przez innych sędziów. - Ale ja wierzę w moich kolegów, że tego nie zrobią - podkreśliła.

- Myślę, że każdy rozumie, że afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości jest absolutnie wyjątkową okolicznością i jako wyjątek nie powinna być przekładana na sytuacje o mniejszym znaczeniu - dodała.

Bator-Ciesielska: rzecznik dyscyplinarny działa wbrew przepisom

W związku z pierwszą decyzją Bator-Ciesielskiej o odmowie orzekania rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab podjął "czynności wyjaśniające", zmierzające do ustalenia, czy działania sędzi mogą "stanowić o wyczerpaniu znamion przewinień dyscyplinarnych". Wezwał ją do złożenia wyjaśnień, ale sędzia deklaruje, że nie zamierza brać udziału "w jakichkolwiek czynnościach zarządzonych przez pana rzecznika".

Jak oceniła, rzecznik dyscyplinarny działa w tej sprawie "wbrew przepisom, nie zna ich i stosuje je niewłaściwie". - Nie był uprawniony do wezwania mnie do wyjaśnień, bo mnie powinien wezwać do wyjaśnień rzecznik (...) przy sądzie apelacyjnym - tłumaczyła Bator-Ciesielska.

- Przed zastępcą rzecznika dyscyplinarnego panem sędzią (Rafałem) Kaniokiem w Sądzie Apelacyjnym stawię się, bo on może mnie wezwać i żądać ode mnie wyjaśnień - podkreśliła.

Sędzia: inne zmiany pozostawiam bez komentarza

Sędzia została zapytana, czy są jakieś rozwiązania wprowadzane w sądownictwie przez Prawo i Sprawiedliwość, które ocenia pozytywnie. Wymieniła "formularze uzasadnień, które mają wejść (w życie) 5 października". - Jeszcze nie ma rozporządzenia, jak one dokładnie będą wyglądały, ale wszystko, co uprości pracę, przyspieszy w sensie technicznym, jest rozwiązaniem dobrym - przyznała.

Uznała, że dobrym krokiem była także "częściowa reforma procedury karnej". - To są techniczne drobne zmiany, które oczywiście ułatwią nam życie - mówiła sędzia.

Podkreśliła jednak, że inne przeprowadzane zmiany "pozostawia bez komentarza".

"On jest sędzią, ja jestem sędzią, jeszcze możemy kiedyś razem pracować"

Sędzia warszawskiego sądu okręgowego przyznała, że w środowisku sędziów "oczywiście jest podział" na tych, którzy popierają "dobrą zmianę", oraz tych, którzy są krytyczni wobec przeprowadzanych przez PiS zmian.

- Ale nawet sędziemu Radzikowi powiedziałam (...), że on się też może zmienić. On jest sędzią, ja jestem sędzią i jeszcze możemy kiedyś razem pracować. Tylko kwestia, żebyśmy byli na tym samym poziomie wartości - dodała Bator-Ciesielska.

Pytana, jak procentowo rozkładają się sympatie sędziów, odparła, że w jej okręgu, "a jest on dosyć szeroki", te proporcje wynoszą "dziewięćdziesiąt osiem, dziewięćdziesiąt siedem do trzech". Sprecyzowała, że w jej ocenie grupa sędziów, która wspiera "dobrą zmianę" w sądownictwie, jest "na poziomie jeden, dwa, trzy procent". Wyjaśniła, że "takie są wyniki głosowań na zgromadzeniach sądu okręgowego w zakresie uchwał, które wyrażają dezaprobatę dla tego, co się dzieje z wymiarem sprawiedliwości".

"Immunitet nie jest potrzebny ani sędziemu, ani prokuratorowi"

W programie wyborczym PiS znalazły się m.in. zmiany dotyczące procedury uchylania immunitetu sędziów i prokuratorów. Sędzia Bator-Ciesielska pytana, czy to jej zdaniem rozsądny pomysł, orzekła, że "w dojrzałej demokracji na pewno".

ZOBACZ CAŁY PROGRAM PIS >

- Ten immunitet nie jest potrzebny ani sędziemu, ani prokuratorowi w tym kraju. On jest potrzebny panu, pana rodzinie i wszystkim obywatelom, dlatego że ja nie sądzę w swoich sprawach - podkreśliła.

Sędzia ostrzegła, że brak immunitetu może być sposobem wywierania presji na sędziach.

- Podam tu krótki przykład. Jest rok 2020, jadę do pracy, mam dyżur w kancelarii tajnej i zatwierdzam podsłuchy, co robię wielokrotnie. Grafik jest znany, kiedy będę to robić. Zatrzymuje mnie policja i mówią mi tak: "Ale pani coś niewyraźnie z oczu patrzy, pani sędzio. Pojedziemy na komisariat i sprawdzimy krew, bo alkomat jest okej, ale może pani brała narkotyki" - mówiła sędzia. - Przetrzymują mnie tam kilkanaście godzin, bo mogą - jak nie mam immunitetu, to 48 (godzin - red.) mogą - po czym jest rozmowa tej treści: "Pani sędzio, pani ma za dwa dni dyżur. Konkretnie - będzie pani zatwierdzać podsłuchy tej i tej służby. Będą trzy wnioski, pani nie powinna ich dokładnie czytać, rozumie pani?" - kontynuowała.

- Jak ja popełnię zbrodnię, to i kiedyś, i dziś jestem natychmiast zatrzymywana na gorącym uczynku i idę do aresztu, jak każdy człowiek. Chodzi o ochronę nas przed służbami, przed zatrzymaniem nas z byle jakiego powodu, żeby wtedy nie (móc - red.) wywrzeć na nas nacisku - dodała Bator-Ciesielska.

CZYTAJ WIĘCEJ: Immunitety według programu PiS. Konieczna byłaby zmiana konstytucji >

Bator-Ciesielska: jeśli zlikwidujemy immunitet, nie będzie granic

Bator-Ciesielska odniosła się do zarzutów, że immunitet bywa nadużywany przez sędziów. - Mamy tu grzechy na sumieniu, ale czy te grzechy powinny teraz - w sytuacji, gdy patrzymy, co się dzieje, chociażby w kontekście systemu Pegasus i innych - pozwolić, żeby w ogóle zlikwidować immunitet? Czy to jest aż tak ważne, tak bardzo to przeszkadza, że sędzia nie zapłaci za mandat? Zważmy to - zaapelowała. Oceniła, że immunitet w obecnym kształcie powinien być zachowany albo "zmodyfikowany".

Sędzia Bator-Ciesielska: jeżeli zlikwidujemy immunitet, nie będzie granic
Sędzia Bator-Ciesielska: jeżeli zlikwidujemy immunitet, nie będzie granic tvn24

Autor: akr//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Szalejący nad Bałtykiem sztorm spowodował cofkę w kilku miejscowościach, m.in. w Sztutowie, Kątach Rybackich, Świerznicy, Rewie i Mechelinkach. W portach w Ustce i Mrzeżynie woda zalała bulwary oraz znajdujące się tam lokale usługowe.

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ubiegający się o reelekcję Zoran Milanović wygrywa wybory prezydenckie zdobywając 77,86 procent głosów - wyniki z sondaży exit poll opublikowanych przez telewizje HRT, RTL i Nova. Milanović jest prezydentem Chorwacji od 2020 roku. W okresie swojej prezydentury często sięgał po retorykę populistyczną i prokremlowską.

"Chorwacki Trump" wygrywa drugą turę wyborów

"Chorwacki Trump" wygrywa drugą turę wyborów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W Rakoniewicach (woj. wielkopolskie) nad ranem dachowało osobowe bmw, którym - jak się potem okazało - podróżowało pięciu nastolatków. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.

Pięciu pijanych nastolatków, auto na dachu. Który prowadził? "Zdania młodzieży są podzielone"

Pięciu pijanych nastolatków, auto na dachu. Który prowadził? "Zdania młodzieży są podzielone"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę wicepremier i szef ministerstwa obrony Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowym przedmiotem szkolnym, a o udziale w nim będą decydować rodzice. "Ktoś znów pomylił MON z MEN" - skomentowała zapowiedź Kosiniaka-Kamysza ministra edukacji Barbara Nowacka.

Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej. Nowacka: ktoś znów pomylił MON z MEN

Kosiniak-Kamysz o edukacji zdrowotnej. Nowacka: ktoś znów pomylił MON z MEN

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

"Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" - to hasło wykrzykiwali kibice zgromadzeni na spotkaniu pielgrzymkowym z Karolem Nawrockim na Jasnej Górze. Kandydat PiS na prezydenta nie zareagował na te słowa. - Zachciało wam się cenzurować hasła na stadionach - mówił Nawrocki, choć to hasło padło w sali na Jasnej Górze. Na takie hasła w Częstochowie nie godzą się nie tylko politycy koalicji rządzącej, ale też prezydencki minister.

Nawrocki i okrzyki na Jasnej Górze. "To jest coś niebywałego"

Nawrocki i okrzyki na Jasnej Górze. "To jest coś niebywałego"

Źródło:
PAP, TVN24
Spadła z klifu, goniąc psa

Spadła z klifu, goniąc psa

Źródło:
tvn24.pl

Delegacja słowackiego parlamentu, na czele z wiceprzewodniczącym izby Andrejem Danko, przyleciała do Moskwy - poinformowała w niedzielę rosyjska agencja państwowa TASS. Władze w Bratysławie szukają wsparcia na Kremlu po wstrzymaniu przez Ukrainę tranzytu gazu rosyjskiego.

Najpierw Fico, teraz delegacja parlamentu. Słowacy szukają wsparcia na Kremlu

Najpierw Fico, teraz delegacja parlamentu. Słowacy szukają wsparcia na Kremlu

Źródło:
TASS, TASR, PAP, BBC

W nocy na trasie Opole-Wrocław doszło do awaryjnego zatrzymania pociągu Intercity. Maszynista zgłosił usterkę, chwilę później stracił przytomność. Mimo reanimacji, 67-latka nie udało się uratować.

W środku nocy pociąg zatrzymał się w polu. Nie żyje maszynista

W środku nocy pociąg zatrzymał się w polu. Nie żyje maszynista

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Mega-szafy czyli łódzki Manhattan. Przed laty marzeniem łodzian było zamieszkać w najwyższych wówczas blokach mieszkalnych w Polsce. Później osiedle przeżyło bolesny upadek. A jak dziś mieszka się na Manhattanie?

Przez lata to były najwyższe budynki mieszkalne w Polsce. "Jakie miasto, taki Manhattan"

Przez lata to były najwyższe budynki mieszkalne w Polsce. "Jakie miasto, taki Manhattan"

Źródło:
tvn24.pl

- Ściągnęło mnie do rowu, a za chwilę, następny i następny - opowiada jeden z kierowców, który uczestniczył w wypadku w podkaliskim Skarszewie. Na śliskiej drodze łącznie rozbiło się sześć pojazdów. Jedna osoba trafiła do szpitala.

"Ale urwał" w Skarszewie. Auta jeden za drugim wpadały do rowu

"Ale urwał" w Skarszewie. Auta jeden za drugim wpadały do rowu

Źródło:
tvn24.pl

Atak zimy w Polsce. Niedziela to kolejny dzień z intensywnymi opadami śniegu. Gdzie pada najsilniej i co czeka nas w nadchodzących godzinach? Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie pada i jak będzie dalej? Śnieżyce idą przez Polskę

Gdzie pada i jak będzie dalej? Śnieżyce idą przez Polskę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Nie żyje aspirant sztabowy Mariusz Łojek z Komendy Miejskiej Policji w Żorach. "Zmarł podczas wyprawy górskiej na szczyt Kilimandżaro. Był wartościowym, pełnym pasji człowiekiem" - czytamy na stronie internetowej żorskiej policji.

Zmarł podczas wyprawy na Kilimandżaro. Policjanci żegnają swojego kolegę

Zmarł podczas wyprawy na Kilimandżaro. Policjanci żegnają swojego kolegę

Źródło:
tvn24.pl

Karetka przejeżdżała na sygnale przez skrzyżowanie, gdy jadący z prawej strony samochód wbił się w jej bok. Nagranie pokazujące sobotni wypadek z Gorzowa Wielkopolskiego otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wjechał w karetkę, ta przewróciła się na bok. Nagranie z wypadku w Gorzowie Wielkopolskim

Wjechał w karetkę, ta przewróciła się na bok. Nagranie z wypadku w Gorzowie Wielkopolskim

Źródło:
TVN24, Kontakt24

Producenci części do aut stają w obliczu bezprecedensowych trudności - zwraca uwagę prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych SDCM Tomasz Bęben. Przedstawiciel branży przytacza dane, według ktorych blisko 70 procent europejskich dostawców części motoryzacyjnych prognozuje utrzymanie w tym roku niskiej rentowności, a niemal 40 procent przewiduje, że będzie balansować na jej granicy.

"Zatrważające" wyniki kluczowej branży. "Znaleźliśmy się pod ścianą"

"Zatrważające" wyniki kluczowej branży. "Znaleźliśmy się pod ścianą"

Źródło:
PAP

Po śnieżnym i zimnym weekendzie wkrótce czeka nas duże ocieplenie. Sprawdź, co przyniesie pogoda w kolejnych 16 dniach w długoterminowej prognozie temperatury, przygotowanej przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Źródło:
tvnmeteo.pl

Żołnierze ukraińskiej 28. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej opublikowali zdjęcia rosyjskich wojskowych, którzy przebrali się za cywilów. "To kolejne naruszenie zasad prowadzenia wojny" - podkreślono we wpisie jednostki walczącej na wschodzie Ukrainy.

Rosyjscy żołnierze przebrani za cywilów, Ukraińcy publikują dowody

Rosyjscy żołnierze przebrani za cywilów, Ukraińcy publikują dowody

Źródło:
tvn24.pl, Ukraińska Prawda

Włoscy właściciele nieruchomości przeznaczonych na wynajem sprzeciwiają się akcjom przeciwko nadmiarowej turystyce, takim jak zrywanie skrytek na klucze. "Sabotaż i akty wandalizmu są nielegalne; jesteśmy gotowi zgłaszać takie przypadki"- ostrzega zrzeszające ich stowarzyszenie.

"Klimat nienawiści wobec turystów". Właściciele mieszkań reagują

"Klimat nienawiści wobec turystów". Właściciele mieszkań reagują

Źródło:
PAP

Służba wywiadowcza Korei Południowej potwierdziła, że Ukraina wzięła do niewoli dwóch północnokoreańskich żołnierzy w rosyjskim obwodzie kurskim. Informację o pojmaniu Koreańczyków z Północy przekazał w sobotę prezydent Zełenski. Jeden z żołnierzy zeznał, że walczące po rosyjskiej stronie siły Korei Północnej poniosły "znaczne" straty - podała agencja Yonhap.

Ukraińcy pojmali żołnierzy Kima. SBU: jeden z nich myślał, że jedzie na szkolenie, a nie na wojnę

Ukraińcy pojmali żołnierzy Kima. SBU: jeden z nich myślał, że jedzie na szkolenie, a nie na wojnę

Źródło:
PAP
Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To była historia jak z filmu sensacyjnego. W biały dzień z Muzeum Narodowego w Poznaniu zniknął obraz Claude'a Moneta. Złodziej w miejsce dzieła impresjonisty wstawił marną podróbkę. Pracownicy placówki spostrzegli to jednak dopiero po kilku dniach, gdy dzieło sztuki... zaczęło się odklejać. Mija 15 lat od odzyskania obrazu "Plaża w Pourville".

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Źródło:
TVN 24 Poznań

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia - zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Związane z tym wydarzeniem są liczne aukcje internetowe. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN i TVN24. Grzegorz Kajdanowicz i Konrad Piasecki zwycięzcy licytacji proponują wspólną grę w padla. Do udziału w akcji zachęcali w sobotę na antenie TVN24.

"Lekka, łatwa i przyjemna". Kajdanowicz i Piasecki zapraszają do wspólnej gry

"Lekka, łatwa i przyjemna". Kajdanowicz i Piasecki zapraszają do wspólnej gry

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży to placówka, która powstała z inicjatywy Fundacji TVN oraz Centrum Zdrowia Dziecka przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Ośrodek jest odpowiedzią na rosnącą liczbę młodych osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Pierwszych pacjentów przyjmie już w lutym 2025. Dzisiaj centrum zostało oficjalnie otwarte.

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Źródło:
Fundacja TVN

- To jest najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie. Znajduje się w Centrum Zdrowia Dziecka, największym szpitalu pediatrycznym w Polsce - powiedziała w programie "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezeska Fundacji TVN Zuzanna Lewandowska, odnosząc się do nowo otwartego Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży w CZD. Z kolei dyrektor instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" dr. n. med. Marek Migdał mówił, że to nie przypadek, że obie specjalizacje - psychiatria i onkologia - znalazły się w Centrum obok siebie.

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

Źródło:
tvn24.pl