Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do samochodu stojącego na parkingu. Obaj zostali przyłapani na gorącym uczynku. Grozi im do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w Poniedziałek Wielkanocny. Policjanci z warszawskiej Woli otrzymali zgłoszenie o tym, że dwóch mężczyzn próbuje wybić szybę w zaparkowanym samochodzie marki BMW.
- Na miejscu funkcjonariusze od razu zwrócili uwagę na mężczyznę, który przez wybitą szybę szabruje wnętrze pojazdu, drugi stoi obok z nawigacją w ręku - poinformowała nadkomisarz Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.
Twierdził, że zgubił kluczyki
- Policjanci wylegitymowali obu mężczyzn, jeden z nich twierdził, że to jego auto, natomiast zgubił kluczyki i musiał wybić szybę, żeby zabrać stamtąd swoje rzeczy. Funkcjonariusze nie dali im wiary i zatrzymali wspólników. W trakcie sprawdzeń ustalili prawdziwego właściciela pojazdu - dodała policjantka.
Zatrzymani 28-latek i 45-latek trafili do policyjnej celi, a następnie usłyszeli zarzut kradzieży włamaniem do pojazdu. Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.
Starszy mężczyzna działał w warunkach recydywy. - W marcu tego roku opuścił więzienne mury po dwóch latach pozbawienia wolności - podsumowała Sulowska.
Czytaj też: Z hybrydowych samochodów znikały baterie. Złodzieje wpadli na gorącym uczynku
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OB production/Shutterstock