Nadal trwa opróżnianie wnętrz hotelu Czarny Kot przed docelową rozbiórką. Ta ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu.
Choć w poniedziałek do samowoli budowlanej przy ulicy Okopowej wszedł wykonawca rozbiórki, to na razie nie ma mowy o wyburzaniu hotelu. Na drzwiach Czarnego Kota wisi kartka z napisem "Hotel czasowo nieczynny".
- Właściciele jeszcze opróżniają budynek. Wykonawca prac rozbiórkowych zapowiedział, że zacznie grodzić hotel i organizować zaplecze od środy - mówi tvnwarszawa.pl Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Jak zaznacza, rozpoczęcie właściwych prac rozbiórkowych planowane jest na poniedziałek (9 grudnia). - Będą prowadzone od zewnątrz – tłumaczy Kłosowski.
W tym czasie parter i pierwsze piętro hotelu (nakaz rozbiórki nie obejmuje tych kondygnacji) będą zamknięte.
Wykonawcą prac jest P.H.U. REC-TOM. Firma będzie miała maksymalnie 60 dni na zakończenie prac, które pochłoną 1,4 miliona złotych. Przetarg był trzecim z kolei – poprzednie kończyły się fiaskiem, ponieważ oferty były wyższe, niż zakładał PINB.
Sąd nad Czarnym Kotem
Czarny Kot powstał pod koniec lat 80. jako jednopiętrowy hotel, jednak w kolejnych latach właściciele rozpoczęli jego rozbudowę o kolejne kondygnacje. Przez niektórych mieszkańców bywał nazywany "architektonicznym potworkiem", "gargamelem" i "najsłynniejszą samowolą budowlaną".
Nadzór budowlany wskazując, że "Czarny Kot" został wybudowany samowolnie, nakazał właścicielom rozbiórkę budynku od drugiego piętra w górę. W uzasadnieniach podkreślano ponadto, że usytuowanie budynku narusza przepisy techniczno-budowlane.
Zwracano także uwagę, że działka zajmowana jest bezumownie. Umowa dzierżawy zawarta 10 maja 1994 wygasła 14 maja 2009. W 2010 miasto zdecydowało się na wkroczenie na drogę sądową. Jak informowały władze dzielnicy, sąd w sierpniu 2018 prawomocnym wyrokiem zadecydował, że właściciel musi zwrócić miastu nieruchomość. W uzasadnieniu wyroku napisano, że nieruchomość przy Okopowej stanowi własność miasta. Sprawę skierowano do egzekucji komorniczej.
Naczelny Sąd Administracyjny wydał w połowie grudnia 2018 roku ostateczny wyrok. Wtedy też ruszyła procedura, która ma doprowadzić do wyburzenia hotelu.
"Tymczasowa koncepcja architektoniczna"
W oświadczeniu z sierpnia 2018 r. opublikowanym na Facebooku właścicielka "Czarnego Kota" wskazywała m.in., że wygląd budynku od początku stanowił tymczasową koncepcję architektoniczną. "Odnosząc się do opisów budynku Czarny Kot określanego w prasie jako gargamel, pragniemy zwrócić uwagę, że od 2000 użytkownik nieruchomości bezskutecznie zwracał się o wydanie zgody na dostosowanie elewacji budynku do aktualnej zabudowy przestrzennej dzielnicy oraz o warunki zabudowy" - napisała.
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl