W środę, 13 sierpnia około godziny 15:30 strażnicy miejscy udali się na interwencję do dzielnicy Włochy, na ulicę Popularną. Zgłoszenie dotyczyło rzekomego porzucenia strzykawek niewiadomego pochodzenia na terenie pustostanu.
Na miejscu strażnicy zastali opuszczony i niezabezpieczony budynek. Podczas kontroli nie znaleziono jednak strzykawek ani innych podobnych przedmiotów. "Natomiast w jednym z pomieszczeń ujawniono duże archiwum – około 600 segregatorów, a w innych pomieszczeniach – dodatkowe pojedyncze sztuki. W segregatorach znajdowały się różnorodne dokumenty zawierające dane osobowe, m.in. CV, akty zgonu, akty notarialne, listy płac, faktury oraz dokumenty sądowe" - opisali strażnicy miejscy w komunikacie. Najstarsze z odnalezionych pism pochodziły z 1951 roku i były w złym stanie, z widocznymi śladami kurzu i wilgoci.
Sprawą zajmuje się policja
O znalezisku poinformowano dyżurnego oddziału. Na miejsce przybyli funkcjonariusze dochodzeniówki, którzy po wstępnych oględzinach podjęli decyzję o zabezpieczeniu wszystkich dokumentów. Strażnicy miejscy, wspólnie z policjantami, przenieśli segregatory do radiowozów, aby zabezpieczyć je przed dostępem osób postronnych.
"Gdyby dokumenty trafiły w niepowołane ręce, mogłoby dojść do naruszenia prywatności osób, których dane się w nich znajdują, a także do nielegalnego wykorzystania informacji, np. w celach oszustw, kradzieży tożsamości czy innych działań przestępczych" - podkreślili strażnicy miejscy.
Sprawa porzuconych dokumentów została przekazana policji.
Autorka/Autor: mg/tok
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa