Na placu Na Rozdrożu radiowóz uderzył w słup sygnalizatora świetlnego. - Ze wstępnych informacji wynika, że pojazd, który jechał przed radiowozem, gwałtowanie zahamował i policjanci odbili w bok - wyjaśnia stołeczna komenda.
Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24. "Przy placu Na Rozdrożu policjant kierujący radiowozem nie opanował pojazdu i podróż skończyła się na słupie" - poinformował czytelnik.
Na przesłanych przez niego zdjęciach widać radiowóz stojący na przydrożnym trawniku z rozbitym przodem. Auto uderzyło w słup sygnalizatora, w wyniku czego sygnalizator i znak drogowy niemal położyły się na jezdni.
- Do zdarzenia doszło około godziny 14.45. Ze wstępnych informacji wynika, że pojazd, który jechał przed radiowozem, gwałtowanie zahamował, policjanci odbili w bok i uderzyli w słup sygnalizatora. Nikt nie został ranny, kierowcy byli trzeźwi - informuje Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Gre, Kontakt 24