Przeszli ulicami, by uczcić pamięć ofiar likwidacji getta

Marsz w rocznicę likwidacji getta
Źródło: TVN24
W niedzielę po południu ulicami Śródmieścia przeszedł Marsz Pamięci, by uczcić pamięć ofiar likwidacji getta. Tegoroczna edycja dedykowana była Szmulowi Zygielbojmowi - działaczowi Bundu.

Żydowski Instytut Historyczny imienia Emanuela Ringelbluma po raz siódmy zorganizował Marsz Pamięci 22 lipca, który przeszedł ulicami dawnego getta, by uczcić pamięć ofiar i oddać hołd największej społeczności żydowskiej przedwojennej Europy.

Wstążki z imionami

Wyruszył o godzinie 17 sprzed pomnika Umschlagplatz i przemierzył symboliczną trasę ulicami: Stawki, Dubois, Zamenhofa, Anielewicza, Andersa, aż do al. Solidarności i budynku Żydowskiego Instytutu Historycznego.

"Jak w latach poprzednich, będziemy nieśli Wstążki Pamięci z imionami zamordowanych Żydów" - zapowiadali organizatorzy.

Tegoroczny ,arsz w sposób szczególny dedykowany jest Szmulowi Zygielbojmowi - działaczowi Bundu, który włożył wiele wysiłku w alarmowanie zachodniej opinii publicznej o masowym mordowaniu Żydów na terenie okupowanej Polski.

Szmul Mordechaj Zygielbojm urodził się w 1895 r. Był politykiem i działaczem związkowym pochodzącym z podlubelskiej Borowicy. Pochodził z ubogiej rodziny. Aby wspomóc najbliższych jako dwunastoletni chłopiec wyjechał do Warszawy, gdzie zaczął wyrabiać rękawiczki.

Wywieźli 300 tysięcy osób

22 lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli deportację mieszkańców warszawskiego getta do Treblinki. Trwająca niespełna dwa miesiące brutalna akcja likwidacyjna doprowadziła do śmierci ponad 300 tysięcy Żydów z Warszawy i okolic.

PAP/ran/pm

Czytaj także: