Areszt dla kierowcy po tragicznym wypadku pod Pułtuskiem, w którym zginął 66-latek. 53-latek prowadził pijany, nie miał uprawnień.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w minioną niedzielę około godziny 10 w miejscowości Powielin, w gminie Winnica.
Jak poinformowała Mazowiecka Policja, pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że kierujący volkswagenem na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze, po czym dachował.
Pijany, bez uprawnień
"Wraz z nim podróżował 66-letni pasażer, który niestety w wyniku zdarzenia poniósł śmierć na miejscu, natomiast kierowca z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Dodatkowo okazało się, że 53-letni mieszkaniec powiatu legionowskiego był nietrzeźwy. W swoim organizmie miał blisko dwa promile alkoholu oraz nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami" - piszą w komunikacie policjanci.
"Zgromadzony przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości" - dodają.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pułtusku, sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie, za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc pod wpływem alkoholu, grozi kara nawet 12 lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bart Bourdon/Shutterstock