Do włamania doszło w sobotę. Policjantów zaalarmował jeden z mieszkańców Wołomina. Po wieczornym powrocie do domu zastał otwarte drzwi i włączone światło. - Gdy chciał wejść do swojego lokalu wybiegło z niego dwóch mężczyzn, którzy zaczęli uciekać - mówi Tomasz Sitek z wołomińskiej policji.
I dodaje, że włamywacze wsiedli na parkingu do osobowej toyoty i odjechali. - Podejrzewamy, że w aucie czekały na nich dwie osoby - zaznacza policjant. Okradziony mężczyzna pobiegł za nimi, zdążył też w międzyczasie zawiadomić policję.
"Próbowali zepchnąć radiowóz z drogi"
Patrolującym ulice policjantom udało się namierzyć uciekających włamywaczy. O tym, co wydarzyło się później, informowaliśmy na tvnwarszawa.pl. Kierujący toyotą nie reagował na wezwania do zatrzymania. - A gdy radiowóz zrównał się z uciekającą toyotą, jej kierujący uderzył w bok radiowozu, próbując zepchnąć go z drogi. Widząc desperację kierowcy toyoty oraz zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu drogowego, mundurowi użyli radiowozu jako środka bezpośredniego i zepchnęli z jezdni uciekającą toyotę - relacjonuje Sitek.
Auto wpadło w ławkę pustego przystanku autobusowego. Jak podaje policja, jadące nim osoby wybiegły i zaczęły uciekać. - Policjanci pobiegli za nimi, oddając przy tym dwa strzały w powietrze z broni służbowej - mówi oficer prasowy wołomińskiej komendy. Jeden z uciekających został już po chwili zatrzymany.
- Drugiego z mężczyzn przy toyocie zatrzymał technik kryminalistyki z wołomińskiej komendy, który, wracając z innego zdarzenia, usłyszał przez radiostację, co się dzieje, i pojawił się na miejscu niemal w tym samym czasie, kiedy toyota uderzyła w ławkę - dodaje Sitek.
Trzymiesięczny areszt
Przy zatrzymanych 39-latkach funkcjonariusze znaleźli znaczną ilość gotówki. Podejrzewają, że mogła pochodzić z włamania. Mężczyźni usłyszeli zarzuty włamania z kradzieżą. Z mieszkania zabrane zostały złota i srebrna biżuteria oraz pieniądze. Straty zostały wycenione na około 10 tysięcy złotych.
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt. Obaj podejrzani spędzą w nim trzy miesiące. Mężczyźni są obywatelami Gruzji. Może im grozić do 10 lat więzienia.
Policjanci nadal poszukują pozostałych osób, które podróżowały w sobotę toyotą i mogą mieć związek z sobotnim włamaniem.
ZOBACZ TEŻ MATERIAŁ O POŚCIGU W LEGIONOWIE:
Pościg Legionowo
Pościg Legionowo
kk/ran
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wołomin