W czarną, rządową limuzynę wiozącą Jerzego Buzka wjechał citroen. Przewodniczący Europarlamentu nie został ranny.
Jadące na sygnałach Alejami Jerozolimskimi bmw wjechało na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Uprzywilejowanego samochodu nie zauważył kierowca citroena, który - mając zielone światło - wyjeżdżał z ul. Żelaznej. Citroen uderzył w bok limuzyny z byłym premierem Polski na pokładzie.
Odjechał podstawionym volvo
Według świadka wypadku, przewodniczący Buzek wysiadł z samochodu chwilę po zdarzeniu. Jednak na prośbę biura ochrony rządu wrócił i w środku poczekał na zastępcze auto. Po ok. 10 minutach odjechał podstawionym volvo.
Nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kolizja spowodowała spore utrudnienia dla jadących w stronę pl. Zawiszy.
bako/ec
Mapy dostarcza Targeo.pl