- Ogień pojawił się w lokalu na drugim piętrze. Dowódca zastał na miejscu już pożar rozwinięty, co zmuszało do wyważenia drzwi i przystąpienia do natychmiastowego gaszenia. W mieszkaniu były dwie osoby, które ewakuowano. Lekarz od razu stwierdził zgon mężczyzny. Płci drugiej osoby nie można już było wskazać z tego względu, że ciało było już mocno zwęglone - opisał w rozmowie z tvnwarszawa.pl starszy aspirant Bogdan Smoter ze stołecznej straży pożarnej.
Jak przyznał, strażacy mieli kłopot z dojazdem do balkonu. - Nie mieliśmy możliwości dostawienia tam drabiny mechanicznej. Dlatego działania były prowadzone z klatki schodowej - wskazał starszy aspirant Smoter.
Dodał, że działania strażaków polegały na oddymianiu pomieszczenia, nie było potrzeby ewakuacji osób z sąsiednich mieszkań.
- Na miejscu była grupa operacyjna miasta i osiem zastępów strażaków. Oprócz tego policja i karetka pogotowia - podsumował.
Policja: zginęły dwie osoby
- Około 50 minut po północy doszło do pożaru mieszkania przy ulicy Kolonijnej. Niestety, w tym pożarze zginęły dwie osoby, kobieta i mężczyzna w wieku 44 lat - poinformował z kolei sierżant sztabowy Rafał Markiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak powiedział Markiewicz, "w tej chwili prowadzone są czynności w celu ustalenia okoliczności tego tragicznego zdarzenia".
Sprawdź również: Pożar na działkach. Płomienie buchały na wysokość pięciu metrów
Autorka/Autor: katke/tok
Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Meliar / Kontakt24