- Sprawa lokalu przywołanego w trakcie debaty prezydenckiej prowadzona jest przez dzielnicę i Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami od 2021 roku.
- Z momentem śmierci głównej najemczyni obecna osoba, która zajmuje lokal, nie mogła kontynuować najmu na podstawie artykułu 691 Kodeksu cywilnego - wskazywali urzędnicy.
- Urzędnicy informowali, że o ewentualnej eksmisji może zdecydować tylko i wyłącznie sąd. "Komornik nie może przeprowadzić eksmisji do czasu wskazania przez miasto lokalu socjalnego" - podkreślił Radca prawny ZGN Stanisław Cebula.
W czwartek w sądzie w Śródmieściu rozpatrywana była sprawa o wstrzymanie eksmisji 6-latka z rodziną z lokalu komunalnego przy ulicy Zakroczymskiej
"Podczas rozprawy mecenas reprezentujący dzielnicę Śródmieście przedstawił wniosek o zawieszenie postępowania. Pełnomocniczka drugiej strony przychyliła się do wniosku. Sąd dał 6 miesięcy stronom na pozasądowe załatwienie sprawy, zgodnie z możliwościami wskazanymi najemcy w piśmie od urzędu dzielnicy z 19 maja" - przekazała Monika Beuth, rzeczniczka prasowa ratusza.
Problemy z najmem lokalu
Sprawę skomentował wtedy wiceburmistrz Śródmieścia Rafał Krasuski. - Sprawa jest zero-jedynkowa. W przypadku tej rodziny nie ma możliwości pozbawienia jej mieszkania. Tak więc zarzuty dotyczące eksmisji na bruk są bezpodstawne. Stanowczo to dementuję - mówił. Jak zaznaczał, sprawa prowadzona jest przez dzielnicę i Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami od 2021 roku. - Z momentem śmierci głównej najemczyni obecna osoba, która jest w tym lokalu, nie mogła kontynuować najmu na podstawie artykułu 691 Kodeksu cywilnego - wskazywał.
W artykule tym wymieniony jest krąg osób bliskich, które mogą kontynuować umowę najmu lokalu komunalnego. Wymienieni są w nim między innymi małżonek najemcy i dzieci, a nie wnuk najemcy, jak w tym przypadku. - Informowaliśmy, że jeśli upiera się, że jest taką osobą, może wnieść pozew do sądu o ustalenie stosunku najmu - powiedział Krasuski.
O ewentualnej eksmisji może zdecydować tylko i wyłącznie sąd
Wiceburmistrz potwierdził, że rodzina przekracza kryterium dochodowe. - Została poinformowana, że może złożyć wniosek do TBS, gdzie kryteria dochodowe są wyższe. Nie skorzystała z tego prawa.
Wiceburmistrz Śródmieścia informował, że rodzina była trzykrotnie wzywana do opuszczenia lokalu i poinformowana, że może złożyć wniosek o ustalenie stosunku najmu i wtedy ten pozew byłby zawieszony. Urząd dzielnicy poinformował w komunikacie, że z tego prawa rodzina również nie skorzystała. Może jednak nadal złożyć nowy wniosek o najem, wraz z pełną dokumentacją dotyczącą aktualnej sytuacji materialnej.
Śródmiejscy urzędnicy tłumaczyli, że o ewentualnej eksmisji może zdecydować tylko i wyłącznie sąd. Radca prawny ZGN Stanisław Cebula wyjaśnił, że jeśli chodzi o skierowany w tej sprawie pozew, to "w takich przypadkach sąd w pierwszym punkcie nakazuje eksmisję, a jednocześnie w punkcie drugim pisze, że do 'czasu wskazania lokalu socjalnego', te osoby mają prawo zamieszkiwać w tym lokalu, dopóki miasto nie wskaże innego lokalu".
"Komornik nie może przeprowadzić eksmisji do czasu wskazania przez miasto lokalu socjalnego" - podkreślił Cebula. Możliwa jest więc sytuacja, że obecnie zajmowany przez rodzinę z sześciolatkiem lokal komunalny zostanie zmieniony na socjalny. Dyrektor ZGN Śródmieście Małgorzata Gawęcka wyjaśniła, że zarówno lokale komunalne, jak i socjalne są położone w każdej części dzielnicy. - Posiadamy w tym samym budynku lokale o statusie socjalnym, jak i komunalnym. Nie różnią się niczym, poza kryterium dochodowym - dodała.
Rodzinie zaproponowano inne mieszkanie
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział, że ma dokument, w którym urzędnicy proponują rodzinie mieszkanie w bardzo nowoczesnym budynku przeznaczonym na tańszy wynajem. - Bo jak ja słyszę o problemach, to je po prostu rozwiązuję - zaznaczył, gdy sprawa eksmisji rodziny powróciła podczas kolejnej debaty prezydenckiej.
Zapewnił wtedy także, że miasto powiększa zasób mieszkań komunalnych jak może.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24