Były oskarżone o organizację strajku w pandemii. Zapadł wyrok

Manifestacja Strajku Kobiet
Suchanow: zupełnie niedawno Sąd Najwyższy stwierdził, że marsze były legalne
Źródło: TVN24
Zapadł wyrok w sprawie liderek Strajku Kobiet. Sąd uznał Martę Lempart, Klementynę Suchanow i Agnieszkę Czerederecką-Fabin za niewinne. Chodzi o organizację jesienią i zimą 2020 r. tzw. czarnych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wyrok nie jest prawomocny.

Wyrok ogłosił sędzia Tomasz Julian Grochowicz, który przypomniał, że powodem spontanicznych zgromadzeń, które odbywały się w całej Polsce, był wyrok TK w sprawie aborcji.

- Nie ma wątpliwości co do tego, że zarówno pani Marta Lempart, pani Agnieszka Czerederecka-Fabin, pani Klementyna Suchanow były twarzami tych zgromadzeń spontanicznych, tych protestów, które odbywały się na ulicy. Jednak nie ma też wątpliwości, że była to mobilizacja kobiet i nie tylko kobiet w ramach okazania sprzeciwu dla restrykcyjnego naruszenia ich praw - podkreślił w uzasadnieniu sędzia Grochowicz.

Postanowienie nie jest prawomocne.

Groziło im osiem lat więzienia

Latem 2021 roku do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko trzem liderkom Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w związku z organizacją protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Prokuratura oskarża je o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w związku z pandemią COVID-19.

Oskarżone zostały trzy osoby: Marta Lempart, Klementyna Suchanow oraz Agnieszka Czerederecka (wyraziły zgodę na publikację wizerunku i personaliów). Zarzut obejmował "sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób i spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego w postaci możliwości zarażenia wirusem SARS-CoV-2 i szerzenia się choroby zakaźnej COVID-19 poprzez organizację i prowadzenie marszy w październiku, listopadzie oraz grudniu 2020 r. na ulicach Warszawy".

Ponadto, Marta Lempart została oskarżona o znieważenie funkcjonariuszy policji oraz publiczne pochwalanie popełniania przestępstw polegających na niszczeniu fasad budynków kościołów oraz złośliwym przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła. Od tych zarzutów również została uniewinniona.

Czytaj także: