"Wystąpiliśmy o zwołanie w trybie pilnym sesji Rady Warszawy, na której radni zdecydują o wprowadzeniu zmian w związku z zastrzeżeniami RIO (Regionalna Izba Obrachunkowa - red.). Dotyczą one jedynie sposobu obliczenia zużycia wody, a dokładnie dokumentu, z którego mieszkaniec może brać dane" - napisała we wtorek na Twitterze rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka.
"Warszawa dała dowolność, RIO wskazało, że należy wskazać konkretny dokument. RIO nie zakwestionowało stawki czy sposobu naliczania opłat za śmieci" - dodała dalej rzeczniczka.
Zmiany w gospodarowaniu odpadami
Od 1 grudnia opłata miała być liczona na podstawie średniego zużycia wody z sześciu ostatnich miesięcy. Stawka to 12,73 złotego za metr sześcienny wody. Dotyczy zarówno domów jednorodzinnych, budynków wielorodzinnych i lokali niezamieszkałych w zabudowie mieszanej (np. delikatesy w kamienicy).
W uchwale określono, że średniomiesięczne zużycie wody jest obliczane na bazie wskazania z głównego wodomierza bądź informacji, faktury lub korekty faktury z wodociągów. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, RIO zakwestionowała zapis dający mieszkańcom dowolność co do tego, z którego dokumentu czerpać dane do obliczenia średniej.
Zdaniem RIO, dotychczasowa regulacja jest nieprecyzyjna i niejasna. "Rada Miasta Stołecznego Warszawy nie wypełniła zatem nałożonego na nią ustawowego obowiązku określenia zasad ustalania ilości zużytej wody na potrzeby ustalania wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnym" - czytamy w dokumencie.
Pytany o zastrzeżenia RIO i możliwe opóźnienie wejścia w życie przepisów prezydent Rafał Trzaskowski mówił w ubiegłym tygodniu, że możliwe jest "maksymalnie miesięczne opóźnienie".
Autorka/Autor: katke/ran
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN