W 80. rocznicę wysadzenia przez Niemców Wielkiej Synagogi w Warszawie stworzyli "żywy pomnik"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

16 maja 1943 roku Niemcy wysadzili Wielką Synagogę na Tłomackiem. Zaprojektowana przez słynnego warszawskiego architekta Leandra Marconiego istniała zaledwie 65 lat. Dziś w jej miejscu stoi Błękitny Wieżowiec. W rocznicę wysadzenia świątyni przed pomnikiem Bohaterów Getta odbył się performance "Still Standing 2023", w ramach którego warszawiacy i warszawianki stali się "żywym pomnikiem".

"16 maja, w rocznicę zburzenia Wielkiej Synagogi, odwołamy się do legendarnego performansu izraelskiej choreografki Noi Eshkol, przygotowanego przez nią na obchody 10. rocznicy powstania w getcie warszawskim i zaprezentowanego w 1953 roku w kibucu Lohamei Hageta'ot (Bojowników Getta) w Izraelu. W ramach Still Standing 2023 stworzymy wraz z profesjonalnymi tancerzami oraz osobami bez doświadczenia tanecznego rodzaj efemerycznego pomnika w przestrzeni miejskiej. Ciała uczestników staną się żywą rzeźbą powstającą w relacji do miejsca" - zapowiedziało Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Performance rozpoczął się przed pomnikiem Bohaterów Getta, a zakończył na tarasie kina Muranów. Wydarzeniu towarzyszyła ścieżka audio, czytana przez aktorkę Agnieszkę Grochowską.

Stoję przy Pomniku Bohaterów Getta. Stoję przy Muzeum Historii Żydów Polskich na ulicy Anielewicza, kiedyś Gęsiej. Otacza mnie miasto, pode mną ulice, zasypane ziemią i gruzem. Zasłonięte są dawne adresy, podwórka i kryjówki, bunkry. Pod domami, skwerami, chodnikami - piwnice i fundamenty. Nie trzeba sięgać głęboko. Jedno miasto na drugim. Tak dawno, a tak płytko. Stoję na Muranowie w Warszawie w dniu 16 maja, w 80 rocznice zburzenia Wielkiej Synagogi. Stoimy.

Transkrypcja nagrania "Troska", Still Standing 2023 [.docx] >>

Jedna z największych synagog

Wielka Synagoga przy ulicy Tłomackie 7 - jedna z największych synagog ówczesnej Europy - została zaprojektowana przez wybitnego polskiego architekta o włoskich korzeniach Leandra Marconiego. W styczniu 1874 roku namiestnik carski Fiodor Berg zaakceptował projekt w modnym pod koniec XIX wieku neorenesansowym stylu.

Synagoga od 1942 roku znajdowała się już poza terenem getta. Według badaczy, wysadzenie tak dużego budynku w centrum okupowanej stolicy miało symbolizować "niemiecki triumf" zarówno nad bojowcami, jak i nad ludnością cywilną ukrywającą się w bunkrach, schronach, kryjówkach w czasie powstania w getcie warszawskim.

Wielka Synagoga przy TłomackiemŻIH

Zbiórka i oficjalne otwarcie

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę odbyła się 14 maja 1876 roku. Przedsięwzięcie finansowano ze zbiórek społeczności żydowskiej Warszawy.

Synagoga była budynkiem trójnawowym, murowanym, z nawami dzielonymi dwukondygnacyjnym arkadowaniem. Środkową nawę przykryto kolebkowym sklepieniem. Bryłę wieńczyła charakterystyczna kopuła. Główna sala miała wymiary 29 na 33 metry. Wiadomo, że było w niej 2200 miejsc siedzących. Zastosowano innowacyjne wówczas centralne ogrzewanie. Wnętrze oświetlono lampami gazowymi.

26 września 1878 roku w święto Rosz ha-Szana – żydowski Nowy Rok – nastąpiła uroczystość otwarcia świątyni dla społeczności żydowskiej. W okresie II Rzeczypospolitej Wielka Synagoga była ważnym centrum życia religijnego i kulturalnego. Odbywały się tam również koncerty muzyczne i występy chóru, a także nabożeństwa z okazji m.in. polskich świąt państwowych.

W styczniu 1940 roku została zamknięta.

Niemcy ponownie zezwolili na jej otwarcie w 1941 roku, jednak po kilku miesiącach obiekt zamknięto, gdy znalazł się na terenie wyłączonym z granic getta. Od wiosny 1942 roku synagoga pełniła funkcję magazynu mebli zabranych przez Niemców więźniom getta. Wyposażenie budynku zostało przez Niemców zrabowane, a w dużej części zdewastowane.

Powstanie i zburzenie synagogi

19 kwietnia 1943 roku w warszawskim getcie wybuchło powstanie. Niemcy zakładali, że stłumią je szybko. Opór bojowców i ludności cywilnej okazał się jednak znacznie silniejszy. Walki trwały ponad cztery tygodnie.

Niemcy postanowili, że zburzenie Wielkiej Synagogi będzie symbolizować nie tylko koniec ważnej dla społeczności żydowskiej świątyni, ale także koniec największego getta w okupowanej przez nich Europie. "Es gibt keinen jüdischen Wohnbezirk in Warschau mehr! (Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie już nie istnieje!)" - meldował Jürgen Stroop w swoim raporcie do Reichsführera SS Heinricha Himmlera.

Wielka Synagoga na Tłomackiemmat. archiwalne / TVN24

CZYTAJ TAKŻE: Wielka Synagoga pojawiła się na błękitnym wieżowcu.

Wielka Synagoga symbolicznie wróciła
Wielka Synagoga symbolicznie wróciłaTVN24

Charakterystyczną sylwetkę synagogi znał każdy warszawiak

Wielka Synagoga była jednym z największych, o ile nie największym, obiektem na terenie getta (bardzo charakterystyczną sylwetkę znał niemal każdy mieszkaniec ówczesnej Warszawy). Od 1942 r. znajdowała się poza obszarem dzielnicy, ale nadal była to budowla symboliczna, ściśle związana ze społecznością żydowską. Dlatego też Stroop zdecydował o jej zniszczeniu. Saperzy Wehrmachtu zamontowali ładunki i detonatory. Przy wysadzeniu, poza Stroopem, byli obecni oficerowie sztabu SS i policji.

Budynek obrócono w ruinę 16 maja 1943 roku o godzinie 20.15.

Do czasów nam współczesnych z synagogi przetrwały nieliczne relikty: dwa, mierzące zaledwie 50 cm wysokości, fragmenty kolumn, srebrna tacka oraz metalowy numerek z szatni z numerem 462 i napisem "Synagoga na Tłomackiem". Eksponaty znajdują się w zbiorach Żydowskiego Instytutu Historycznego (ŻIH) w gmachu Głównej Biblioteki Judaistycznej (zbudowanym w 1936 roku). Przylegał on do budynku świątyni.

Autorka/Autor:katke

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: ŻIH

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl