Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Płońsku, a nadzór nad nią objęła Prokuratura Okręgowa w Płocku. Jak poinformował portal TVP Warszawa, śledztwo dotyczy znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Wszczęto je na podstawie informacji przekazanych prokuraturze przez lekarzy ze szpitala w Płońsku, którzy opiekowali się chłopcem. 11-latek trafił tam w maju tego roku. W chwili przyjęcia ważył zaledwie 15-kilogramów.
- Prokuratura Rejonowa w Płońsku niezwłocznie po otrzymaniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa wszczęła postępowanie karne w sprawie znęcania się fizycznego i psychicznego nad małoletnim dzieckiem, które jest nieporadne z uwagi na swój stan zdrowia - powiedział w rozmowie z TVN24 zastępca prokuratora okręgowego w Płocku Marcin Bagiński.
Przestępstwo to jest zagrożone karą od pół roku do ośmiu lat więzienia.
Kluczowa będzie opinia medyczna
Prokurator poinformował, że dotychczas przesłuchano już kilkunastu świadków, posiadających wiedzę w sprawie sprawowania opieki nad dzieckiem. Śledczy zgromadzili także dokumentację z zakresu opieki socjalnej oraz materiały z sądu dotyczące nadzoru nad rodziną.
Trwa zbieranie dokumentacji medycznej. Śledczy czekają na opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej. - Będzie ona najistotniejszym dowodem zmierzającym do ustalenia, czy opieka nad tym małoletnim dzieckiem była sprawowana należycie, czy też ktoś dopuścił się zaniedbania tejże opieki - zaznacza zastępca prokuratora okręgowego.
Jak dowiedział się reporter TVN24 Bartłomiej Ślak, chłopiec od urodzenia jest ciężko chory. Obecnie znajduje się on pod opieką rodziców.
Badają wątek nadzoru nad rodziną 11-latka
Drugi wątek śledztwa - jak wyjaśnił prokurator Bagiński - dotyczy tego, czy instytucje powołane do sprawowania nadzoru i pomocy rodzinie w opiece nad dzieckiem dopełniły swoich obowiązków.
Z ustaleń prokuratury wynika, że co najmniej do 31 grudnia 2024 roku rodzina korzystała z pomocy asystenta rodziny, natomiast wcześniej - przez osiem lat - pełniony był nad nią nadzór ze strony kuratora Sądu Rejonowego w Płońsku. - Materiał z prowadzonego nadzoru jest bardzo bogaty - zaznaczył prokurator Bagiński.
W maju 11-latek trafił do szpitala
O sprawie poinformowała redakcja Kuriera Mazowieckiego TVP Warszawa. W maju chłopiec trafił do szpitala w Płońsku. Był w ciężkim stanie. Konieczne było przeniesienie go do specjalistycznej placówki, ale z uwagi na ryzyko początkowo nie kwalifikował się do transportu.
- Cały zespół pediatryczny z zaangażowaniem i wielkim wysiłkiem próbował stabilizować stan pacjenta na tyle, żeby mógł być przetransportowany transportem lotniczym do placówki w Warszawie - mówiła Lidia Bistroń, ordynator oddziału dziecięcego SPZOZ Płońsku w rozmowie z dziennikarzami.
Rodzina korzystała ze wsparcia Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Płońsku. Nauczyciele mieli zaalarmować pracowników socjalnych o stanie chłopca, ponieważ od dłuższego czasu nie pojawiał się w szkole.
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl, warszawa.tvp.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock