W domu narkotyki, w pomieszczeniu gospodarczym laboratorium do produkcji mefedronu

Policjanci zlikwidowali laboratorium mefedronu w Otwocku
Policjanci zlikwidowali laboratorium mefedronu w Otwocku
Źródło: KPP w Otwocku
Policja z Otwocka zatrzymała 48-letniego mężczyznę podejrzanego m.in. o posiadanie i wytwarzanie znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Jak przekazał podkomisarz Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku, w ostatnim czasie policjanci znaleźli w kilku miejscach na terenie powiatu odpady poprodukcyjne narkotyków syntetycznych.

- Wniosek był jeden, na podległym terenie prowadzona jest nielegalna produkcja narkotyków syntetycznych. Policjanci, wykorzystując doskonałe rozpoznanie terenu oraz metody pracy operacyjnej ustalili, że w sprawę może być zamieszany 48-letni mieszkaniec Otwocka - wyjaśnił Domarecki.

Laboratorium do produkcji mefedronu

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna może poruszać się mercedesem, którym przewozi narkotyki.

- Policjanci zatrzymali 48-latka na ulicy Majowej w Otwocku. Sprawdzili mężczyznę na zawartość środków odurzających w organizmie. Badanie wskazało obecność amfetaminy, metamfetaminy oraz marihuany - przekazał oficer prasowy otwockiej komendy. Podczas przeszukania pojazdu mężczyzny policjanci znaleźli amfetaminę i marihuanę. W domu 48-latka były kolejne porcje narkotyków.

Policjanci znaleźli ponad 105 gramów różnych substancji. Jednak dalej szukali miejsca, w którym mogły być produkowane środki odurzające. Laboratorium do produkcji mefedronu było ukryte w pomieszczeniach gospodarczych. - Policjanci zabezpieczyli mefedron, 4 CMC, 4-metylopropiofenon w formie płynnej w ilości około 140 litrów oraz prekursory do produkcji mefedronu. Na miejsce skierowano grupę operacyjno-procesową z technikiem kryminalistyki - wskazał Domarecki.

Długa lista zarzutów i areszt

Lista zarzutów, które usłyszał 48-latek jest długa: prowadzenie pojazdu w pod wpływem środków odurzających, posiadanie oraz wytwarzanie znacznych ilości środków odurzających. Grozi mu kara do 20 lat więzienia. Sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny.

Czytaj także: