Łoś potrącony przez auto przeskoczył na drugi pas, wprost pod kolejne. Po uderzeniu wpadł do kabiny

Łoś nie przeżył drugiego zderzenia, dwie osoby są ranne
Łosie przy drogach pojawiają się coraz częściej (wideo ilustracyjne z drogi w województwie warmińsko-mazurskim)
Źródło: Piotr/Kontakt24
Na drogę krajową numer 7 wybiegł łoś, wprost przed auto osobowe. Doszło do zderzenia. Oszołomione zwierzę przeskoczyło przez bariery i na drugim pasie uderzył w nie kolejny pojazd, tym razem dostawczy. Łoś wpadł do kabiny, nie przeżył. Dwie osoby podróżujące autem dostawczym są ranne.

W czwartek tuż przed godzinie 19 na krajowej "siódemce", na wysokości miejscowości Michałówek, doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzikiego zwierzęcia.

"Łoś wbiegł nagle przed jadące w kierunku Gdańska osobowe mitsubishi. Kierujący autem 45-letni płońszczanin nie miał szans na wyhamowanie. Na szczęście kierowcy ani pasażerowi tego pojazdu nic się nie stało" - opisuje w komunikacie kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z policji w Płońsku. "Oszołomione uderzeniem zwierzę chwilę leżało na jezdni, a następnie zerwało się na nogi i przeskoczyło przez bariery oddzielające pasy o przeciwnych kierunkach ruchu. Na pasie prowadzącym w kierunku Warszawy łoś wbiegł wprost pod dostawczego citroena, którym kierował 24-latek z Olsztyna".

Łoś nie przeżył drugiego zderzenia, dwie osoby są ranne
Łoś nie przeżył drugiego zderzenia, dwie osoby są ranne
Źródło: Policja Płońsk

Zwierzę po uderzeniu wpadło do wnętrza pojazdu, przygniatając pasażerkę i raniąc kierowcę. 23-latka z obrażeniami głowy została przetransportowana pogotowiem lotniczym do szpitala.

Zwierzę nie przeżyło zderzenia z dwoma pojazdami.

"Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę, bądź czujny"

Dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu. Zwracajmy wówczas baczną uwagę na pobocza. Oślepione przez światła reflektorów zwierzę rzadko ucieka, w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu. Często tkwi w nim tak długo, aż nie pojawi się inny bodziec. Jeśli zobaczysz przebiegające przez drogę zwierzę, bądź czujny, zwolnij i jedź ostrożnie. Pamiętaj, że sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne. Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz wydłuża drogę hamowania rozpędzonego auta.
policja w Płońsku
Do zdarzenia doszła na krajowej "siódemce"
Do zdarzenia doszła na krajowej "siódemce"
Źródło: Policja Płońsk

"Znak A-18b "zwierzęta dzikie" nie tylko ostrzega kierowcę o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierujący pojazdem jest zobowiązany do zwolnienia i bacznego przyglądania się sytuacji na drodze. W każdej chwili musi być gotowy do awaryjnego hamowania. Takie znaki ustawione są również w kilku miejscach przy drodze krajowej numer 7" - przypomina kom. Kinga Drężek-Zmysłowska

Czytaj także: