Mieszkanka Grodziska Mazowieckiego odebrała telefon od kobiety podającej się za pracownicę banku. Przez telefon usłyszała, że jej pieniądze są zagrożone i by je zabezpieczyć, musi przelać je na "bezpieczne konto". Okazało się, że padła ofiarą oszustwa. Poszkodowana straciła 50 tysięcy złotych.
Do kobiety zadzwoniła osoba podająca się za pracownicę jednego z banków. Poinformowała, że na dane klientki ktoś próbuje uzyskać kredyt i aby mu to uniemożliwić, powinna pilnie sama zawrzeć umowę pożyczki na najwyższą możliwą sumę i uzyskane w ten sposób środki przelać na bezpieczne konto bankowe. "Gdy kobieta wykonała te zadania, okazało się, że 50 tysięcy złotych trafiło na konto oszusta, a jej pozostała pożyczka do spłacenia. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oszustwa i poszukują jego sprawców" - wyjaśniła w komunikacie rzeczniczka grodziskiej policji, aspirant sztabowy Katarzyna Zych.
Policja kolejny raz przestrzega przed ufnością wobec osób, które kontaktują się z nami telefonicznie lub przez internet. Dotyczy to również przypadku, gdy na ekranie telefonu wyświetla się informacja, że dzwoni do nas przedstawiciel danego banku. "Oszuści mogą podszyć się pod numer konkretnej placówki, a następnie dzięki uzyskanym podczas rozmowy danym są jeszcze bardziej skuteczni w namówieniu ofiary do wykonania kolejnych poleceń" - napisała w komunikacie policjantka.
Jak działają oszuści? Policja przestrzega
Jak wskazała, znane są przypadki kontaktu telefonicznego i "zachęcania do zainwestowania w rynek kryptowalut". Rzekomy broker namawia do zainstalowania aplikacji umożliwiającej zdalny dostęp do komputera. "Następnie przekonuje do zalogowania się na stronę banku. Tym sposobem ma wszystkie potrzebne dane do dokonywania przelewów lub zaciągnięcia pożyczki" - wyjaśniła aspirant sztabowy Zych.
Policjantka zaapelowała też, by nie instalować na komputerach, smartfonach czy tabletach nieznanych nam aplikacji. W rękach oszustów są to sprawne narzędzia do kradzieży danych do logowania lub innych ważnych informacji.
"Jeśli tylko mamy jakiekolwiek podejrzenia co do tożsamości kontaktującej się z nami osoby, należy natychmiast przerwać połączenie. Bez względu na to, w jakim wieku jesteśmy i jak dużo wiemy o tego typu oszustwach, nie warto dać się wciągnąć w rozmowę, która w konsekwencji może doprowadzić nas do utraty oszczędności" - podsumowała.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock