Chcieli pomóc kierowcy, który złapał gumę. Grozi mu więzienie

Złapanie gumy było początkiem kłopotów kierowcy (ilustracyjne)
Nowy taryfikator a bezpieczeństwo na drodze
Źródło: TVN24
W trakcie służby policjanci przasnyskiej drogówki zauważyli stojącą na poboczu ciężarówkę. Chcieli pomóc kierowcy. Jak się okazało, to był początek jego kłopotów. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.

W Sierakowie policjanci z przasnyskiej drogówki zauważyli stojącą na poboczu ciężarową scanię. Postanowili zatrzymać się, by sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje pomocy. Ten podczas rozmowy zachowywał się nerwowo. Postanowili, więc sprawdzić go w policyjnej bazie.

PRZECZYTAJ: Codziennie zatrzymują od czterech do pięciu kierowców, którzy łamią sądowe zakazy.

Kierowca z zakazami

- Wyszło na jaw, że 35-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę pojazdu. Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie aż trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. W przeszłości stracił uprawnienia za prowadzenie pojazdów w stanie nietrzeźwości. Doskonale wiedział o ciążących na nim zakazach, ale mimo to zdecydował się podjąć pracę jako kierowca ciężarówki - przekazuje asp. Ilona Cichocka z przasnyskiej policji.

ZOBACZ: Koło urwało się od ciężarówki i potoczyło na auta jadące S8. "Jak kula od kręgli"

35-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego po raz kolejny odpowie przed sądem. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: