Kilkanaście tysięcy osób liczy już drużyna Błażeja, wysportowanego nastolatka, który wpadł pod pociąg. Stracił obie nogi, ale nie przyjaciół – przeciwnie, ma ich coraz więcej. W składzie jego zespołu są już nawet reprezentanci Polski. Pomaga mu klub. Pomagają inni. Chłopak nadal chce być sportowcem. Nadal ma w sobie ducha walki.