Okolice

Okolice

Wyroki ws. "Pruszkowa" uchylone. Proces ruszy od nowa

Wyroki pierwszej instancji w sprawie tzw. gangu pruszkowskiego w większości wracają do ponownego rozpoznania – orzekł w środę Sąd Apelacyjny w Warszawie. Sędzia wytykał prokuraturze "gigantyzm" w formułowaniu aktu oskarżenia w trwającym sześć lat procesie.

W środę wyrok ws. "Pruszkowa". Ponad dwieście stron apelacji

W środę po południu sąd apelacyjny ma ogłosić wyrok w sprawie gangu pruszkowskiego. Proces w pierwszej instancji trwał od 2006 roku. W 2012 roku uniewinniono kilkunastu oskarżonych, w tym dawnych bossów grupy. Prokuratura złożyła obszerną apelację w ich sprawie. Z kolei obrona apelowała odnośnie skazanych.

Mieszkańcy Legionowa przeszli w marszu milczenia

W niedzielę o godz. 14 w Legionowie rozpoczął się marsz pamięci po śmierci 19-letniego Rafała. Uczestnicy zebrali się w miejscu, gdzie policjanci zatrzymali chłopaka. Stamtąd przeszli na legionowski rynek. W marszu wzięło udział około 100 osób.

Motocykliści chcą na buspasy. Na pierwszy ogień Puławska?

Ratusz oficjalnie zapowiedział rozbudowę Puławskiej i wytyczenie na niej buspasa. Jeden z ursynowskich radnych chce pójść o krok dalej i wpuścić na pas dla autobusów także motocykle. - Rozwiązanie powinno się przyczynić do zwiększenia bezpieczeństwa motocyklistów - twierdzi radny Paweł Lenarczyk.

WKD opóźnione po kolizji na torach

W piątek wieczorem pociąg WKD zderzył się z samochodem osobowym przy stacji Reguły, między Warszawą a Pruszkowem. Informację o kolizji otrzymaliśmy na Kontakt24.

Lenka urodziła się bez ręki. Lekarze: "bulwersujące", "nikt palców nie liczy"

- Minęło dziewięć miesięcy, a ja nadal nie wiem, dlaczego nikt mi nie powiedział, że moje dziecko nie ma ręki - mówi Justyna Wójcik z Piaseczna. Podczas ciąży sześciu różnych lekarzy wykonało jej w sumie 10 badań USG. Żaden nie "wyłapał", że Lena urodzi się bez kończyny. Środowisko jest podzielone. Niektórzy lekarze uważają, że to bulwersująca sprawa, inni mówią: w rutynowym badaniu nikt palców nie liczy. I nie wymagajcie tego.

CBA zatrzymało byłego dyrektora mazowieckiego NFZ

400 tys. zł łapówki w lutym 2013 roku i około 200 tys. zł od stycznia 2013 do kwietnia 2014 roku miał przyjąć były dyrektor ds. medycznych w mazowieckim oddziale NFZ. Prokuratura postawiła też zarzuty korupcyjne radcy prawnemu Pawłowi S., który wręczył jedną z łapówek.

Wojewoda wszczął kontrolę po śmierci 19-latka. Ratownicy pod lupą

Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie działania służb medycznych podczas interwencji policji 9 marca w Legionowie – poinformowała jego rzeczniczka. W czasie policyjnej akcji zmarł 19-letni Rafał W. Mężczyzna zadławił się foliową torebką, w której prawdopodobnie była marihuana.

Burmistrz Piaseczna o Łukaszu K.: był po prostu mieszkańcem

Władze Piaseczna obawiają się, że sprawa Łukasza K. może negatywnie wpłynąć na wizerunek lokalnego samorządu. Dlatego burmistrz zdecydował się wydać oświadczenie. - Pan Łukasz K. nie był ze mną związany ani jakąkolwiek umową o pracę, ani umową o współpracy. Był po prostu mieszkańcem Piaseczna – podkreślił.

Nie będzie aresztu dla zadymiarzy z Legionowa

Sąd odmówił zastosowania aresztu wobec czterech mężczyzn podejrzanych o napaść na policjantów, w czasie zamieszek w Legionowie. - Przeważyły przyczyny społeczne - tłumaczy rzeczniczka praskiej prokuratury.

Warszawska prokuratura przejmuje śledztwo ws. śmierci 19-latka

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przejmuje śledztwo w sprawie śmierci 19-letniego Rafała. Młody mieszkaniec Legionowa zmarł ponad tydzień temu podczas policyjnej interwencji. Zadławił się plastikowym woreczkiem z marihuaną, który połknął. Protest przeciwko policyjnej interwencji doprowadził do zamieszek w mieście.

8 osób z zarzutami po zamieszkach w Legionowie

Zarzuty dla ośmiu osób po niedzielnych zamieszkach przed komendą, 13 zatrzymanych po przepychankach z policją w poniedziałkowy wieczór - to bilans starć w Legionowie. Doszło do nich w czasie protestów po śmierci 19-letniego Rafała. Chłopak zmarł po interwencji policji.

Śmierć 19-latka z Legionowa. Winna policja, prawo?

W "Dwóch prawdach" prowadzący dyskutowali o śmierci nastolatka po interwencji policji w Legionowie. Według wstępnych wyników sekcji, przyczyną śmierci chłopaka była niewydolność krążeniowo-oddechowa, spowodowana obecnością plastikowego woreczka z marihuaną w tchawicy. - Pytanie dlaczego taka bezsensowna śmierć, czy winna jest policja, czy może ustawodawcy? - zastanawiał się prowadzący program Roman Kurkiewicz. Zobacz całą dyskusję.

W Legionowie znów zawrzało. Zatrzymano 13 osób, policjant ranny

Około 300 osób zgromadziło się w poniedziałek wieczorem przed komendą policji w Legionowie na proteście po śmierci 19-letniego Rafała. Jak podaje rzecznik komendy stołecznej, w pewnym momencie agresywna, kilkudziesięcioosobowa grupa odłączyła się od reszty protestujących. W stronę policji poleciały butelki, petardy i kamienie. Zatrzymano 13 osób.

"Na gardle chłopaka nie było śladów duszenia"

Specjalista medycyny sądowej dokonał sekcji zwłok 19-latka z Legionowa w minioną środę. Przebieg badania był rejestrowany kamerą wideo. Z naszych informacji wynika, że specjalista nie stwierdził żadnych śladów na gardle - co oznacza, że Rafał nie był duszony. Ekspert ocenił, że bezpośrednią przyczyną śmierci był plastikowy woreczek z "suszem ziołowym", który utkwił mężczyźnie w drogach oddechowych.

"Chuligani wszczęli zadymę". Policja oskarża uczestników starć

Po niedzielnych zamieszkach przed komendą w Legionowie policjanci postawili zarzuty ośmiu zatrzymanym osobom. We wtorek mają zostać doprowadzeni do prokuratury - niewykluczone, że tam usłyszą kolejne zarzuty. Protest przed komendą był związany ze śmiercią 19-latka podczas interwencji policji, ale szybko przerodził się w zadymę. Sześciu funkcjonariuszy zostało niegroźnie rannych.