Dom kultury za 7,5 mln złotych stanął na trójkątnej działce u zbiegu ulic Paryskiej, Brukselskiej i Wersalskiej. Lekka i elegancka bryła, zaprojektowana przez opolskie Biuro 87A, dobrze komponuje się z architekturę Saskiej Kępy. Niemal cały parter budynku został przeszkolony.
- Na dole zaaranżowane są trzy przestrzenie: kawiarnia, galeria sztuk wizualnych oraz sala taneczna z rozsuwaną ścianą – wyjaśnia Robert Jakubik, kierownik domu kultury, będącego filią Centrum Promocji Kultury przy ul. Podskarbińskiej. Pomieszczenie przeznaczone do tańca ma specjalny parkiet z egzotycznego drewna o zwiększonej odporności. Jedna ze ścian będzie przesuwana i dźwiękoszczelna, dzięki czemu głośna muzyka nie będzie przeszkadzać gościom rozmawiającym obok przy kawie.
Sala widowiskowa - fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
Kino na piętrze, kawa na dachu
Na pierwszym piętrze przygotowano salę widowiskową ze 130 wygodnymi fotelami. Będzie miejscem spektakli teatralnych i koncertów. – Jest wyposażona w zsuwany ekran i kabinę projekcyjną, dlatego jest także przystosowana do projekcji filmowych. Ze wszystkich rzędów jest doskonała widoczność – zachwala Jakubik.
Jednak największą atrakcją nowego domu kultury będzie dach w formie drewnianego tarasu. Z góry roztacza się piękny widok na Saską Kępę, a schody układają się w naturalny amfiteatr. Pod gwiazdami będą się odbywać kameralne koncerty, spektakle, spotkania autorskie. Scena zostanie usytuowana w narożniku najbliższym ronda. Od maja do września na dachu będzie funkcjonować letnia kawiarnia. Dotrzeć do niej będzie można na dwa sposoby - wewnętrzną klatką schodową lub zewnętrzną rampą oplatającą budynek.
Wyjątkowy dach - fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
Obiekt jest dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
Problem z plastyką
Budynek jest nieduży, ma ok. 1,7 tys. metrów kw. powierzchni użytkowej. Znakomitą większość będzie oddana użytkownikom. Na biura pracowników przewidziano tylko dwa pomieszczenia. Pewnym problemem jest brak odpowiedniej przestrzeni na warsztaty plastyczne. - Może czas podpowie jakieś rozwiązania... – spekuluje kierownik.
Gospodarz domu kultury zapowiada, że jest otwarty na wszelkie inicjatywy. Zapewnia, że kierowana przez niego placówka nie będzie zamykać się na cztery spusty o godz. 18.00. Co najmniej do godz. 22.00 elegancki trójkąt ma tętnić kulturą.
Piotr Bakalarski//mz
Mapy dostarcza Targeo.pl