Albo stoją na peronie pół godziny, albo biegną do pociągu na złamanie karku. Pasażerowie mają już dość braku koordynacji między autobusami i pociągami do Warszawy z Legionowa i okolic.
- Linia L-9 miała powstać dla skoordynowania dojazdów mieszkańców gminy Wieliszew do Warszawy, no niestety nie za specjalnie to wyszło - mówi Andrzej, który zadzownił do Miejskiego Reportera. Sytuację sprawdzał reporter TVN Warszawa Łukasz Wieczorek.
"Przeklinają nawet kobiety"
5.21 na przystanek w Wieliszewie podjeżdża autobus L-9. Zaczyna się podróż do Warszawy. Pasażerowie jadą ze świadomością, że autobus zamiast zawieźć ich na pociąg, dowiezie na pusty peron w Michłowie-Reginowie. - Po prostu mnie to wk..., bo jest masa ludzi, która czeka i nie tylko ja przeklinam, bo przeklinają nawet kobiety - denerwuje się jeden z pasażerów.
"Jak w średniowieczu"
Przeklinają i czekają na pociąg pół godziny w egipskich, a w tym przypadku michałowskich, ciemnościach. Jedynym oświetleniem na peronie była lampka naszej kamery. Do czego można to porównać? - Do średniowiecza - mówi jedna z kobiet.
PKP obiecuje poprawę
- Najmocniej przepraszam wszystkich państwa z powodu tej uciążliwości, ale była awaria. Spółka PKP Energetyka na nasze zlecenie usunie ją - zapewnił po interwencji Łukasza Wieczorka Jan Telecki, dyr. Zakładu Linii Kolejowych w PKP PLK.
Ale brak oświetlenia to nie jedyny problem pasażerów z Michałowic. Na peronie brakuje m.in. wiat i ławek. Kolejarze obiecali, że pojawią się na peronie w ciągu tygodnia. Do świąt będą zadaszenia.
Sprint do pociągu
My tymczasem jedziemy dalej. Tym razem z pasażerami, którzy z autobusu L9 chcieli przesiąść się do pociągu w Legionowie. Na przesiadkę mają tak mało czasu, że z autobusu muszą biec na peron.
- Mają 3 minuty, więc jeśli pociąg jest o czasie, to nie ma tutaj problemu z dotarciem na peron - ucina Andrzej Skwarek, rzecznik ZTM.
Może sytuację poprawi nowy rozkłąd jazdy pociągów. Wejdzie w życie 12 grudnia.
Łukasz Wieczorek
mjc/mz