Wtargnęli z policją, żeby przejąć dom. "Młotem w furtkę, z buta w okno"

Problemy z domem pani Elżbiety
Problemy z domem pani Elżbiety
TTV
Problemy z domem pani ElżbietyTTV

Za 50 tys. złotych długu straciła dom, wart grubo ponad 700 tys. zł. A gdy nie chciała się z niego wyprowadzić, nowi właściciele wdarli się do budynku siłą, zdemolowali pomieszczenia i dokwaterowali podejrzanych lokatorów. Wszystko to działo się na oczach policji. Sytuacji pani Elżbiety, mieszkającej w Łomiankach, przyjrzał się reporter "Blisko Ludzi" TTV Mateusz Wróbel.

REPORTAŻ POCHODZI Z SERWISU TELEWIZJI TTV

Pani Elżbieta straciła pracę, popadła w długi. Żeby utrzymać swój duży dom, ratowała się kolejnym pożyczkami.

"Wziął pieniądze i zniknął"

Kiedy zobowiązania wynosiły 50 tysięcy złotych, w domu zjawili się tzw. dobrzy ludzie. Według relacji kobiety, zaufała im, bo byli kolegami syna. Twierdzili, że chcą pomóc, proponują jej wysokie stanowisko w ich firmie. Biorą dług kobiety na siebie, a ona ma go odpracować. Kobieta zgadza się na wszystko, bo potrzebuje pieniędzy. W firmie wykonuje proste prace. - Obiecywali, że będą mogła tam zarobić, że zrobię remont tego domu przy ich pomocy, że to będzie krótko trwało – relacjonuje kobieta.

I dodaje, że pewnego dnia właściciele spółki każą jej pobrać z konta 280 tys. zł. Pieniądze znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Kobieta twierdzi, że całą kwotę oddała pracodawcy, a ten oskarża ją o przywłaszczenie tych pieniędzy. - Wziął te pieniądze i zniknął – twierdzi pani Elżbieta.

Z relacji kobiety wynika, że później zaczęli ją nachodzić, nękać i zastraszać wynajęci przez pracodawcę "osiłkowie". Kobieta miała z nimi pojechać do Gdańska i tam u notariusza przekazać im swój dom. Jak twierdzi, nigdy nie dostała swojej kopii aktu notarialnego. Jak zaznacza, miała być wtedy podstępnie zmanipulowana. - To byłą cała metodologia ich działania – przekonuje pani Elżbieta.

"Jeden z najgorszych terrorów"

Później mężczyźni próbowali przejąć dom siłą. Najpierw forsowali ogrodzenie, później włamali się do domu. Według relacji rodziny pani Elżbiety, w ruch poszedł m.in. ogromny młot. Działo się to w obecności policjantów.

– Ja mam się z tego domu wynosić, bo jeżeli tego nie zrobię, to oni zdemolują cały dom na moich oczach, ja będę na to patrzeć i zrobią mi takie życie, że sprowadzą tu 30 osób, będzie się lała wóda. To jest po prostu zastraszenie mnie – mówiła Zuzanna Ziomek, córka pani Elżbiety. - To jest jeden z najgorszych terrorów, jakie widziałem. To przekracza wszelkie granice bestialstwa - mówi przyjaciel rodziny.

Rodzina nie ma zamiaru wyprowadzać się z domu. Co mówi prawo w takiej sytuacji? - Jeżeli ktoś w sposób nieuprawniony zajmuje moją własność, to ja mogę ją odebrać i państwo powinno stać na straży mojej własności. Sąd wydaje wyrok i wyrok jest egzekwowany w drodze egzekucji komorniczej. Nie natomiast poprzez siłowe rozwiązania, które są w milczącej aprobacie policji - mówi dr Łukasz Chojniak, adwokat.

Prokuratura nic nie wie

Ale mężczyźni, którzy siłą przejęli dom pani Elżbiety wyroku sądu nie mieli, nie było też komornika. Zdaniem rzecznika stołecznej policji Mariusz Mrozka, zaważyła decyzja prokuratury. - Policja postępuje zgodnie z wytycznymi prokuratury. Jest decyzja prokuratury, z którą ta sprawa była konsultowana, że te osoby mogą pozostawać na terenie posesji - przekonuje Mrozek.

Stanowisku policji kategorycznie zaprzecza prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego wyłudzenia nieruchomości. - Powiem szczerze, że ja takiego trybu nie znam, aby prokurator mógł wydać postanowienie lub zgodę na wejście kogoś do pomieszczenia, innymi słowy legalizując właściciela w posiadaniu danej rzeczy - przekonuje Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zostają na posesji

Policja odpowiada z kolei, że zadaniem funkcjonariuszy była ochrona osób. - Policjanci równocześnie byli tam dlatego, żeby nie doszło właśnie do naruszenia prawa, ale pod kątem naruszenia chociażby nietykalności, którejś z osób, tak aby nie doszło tam, bezpośrednio mówiąc do rozróby - twierdzi Mrozek.

Po interwencji TTV tzw. ochroniarze opuścili dom, w którym mieszka pani Elżbieta z rodziną. Wciąż jednak pozostają na posesji. Ochroniarze pełnią wartę i tylko czekają na moment, w którym pani Elżbieta opuści dom tak, aby pod jej nieobecność przejąć posesję.

Interwencję w obronie pani Elżbiety zapowiedział Piotr Ikonowicz.

WIĘCEJ MATERIAŁÓW "BLISKO LUDZI" NA STRONIE PROGRAMU

Mateusz Wróbel, "Blisko Ludzi" TTV /ran/b

Pozostałe wiadomości

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Niespełna 32 miliony złotych będzie kosztować ścieżka rowerowa wzdłuż Andersa. Drogowcy właśnie rozstrzygnęli przetarg na budowę ponad kilometrowego odcinka między Nowolipkami a Dworcem Gdańskim.

Wykonawca wybrany. Można budować ścieżkę wzdłuż Andersa

Wykonawca wybrany. Można budować ścieżkę wzdłuż Andersa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kolejarze przygotowują się do remontu tunelu linii średnicowej poprzez wzmacnianie linii obwodowej, gdzie zostanie skierowana większość pociągów. Zapowiadają, że w pobliżu stacji drugiej linii metra na Ulrychowie powstanie nowy przystanek PKP. Tę inwestycję chcą zrealizować w przyszłym roku.

Kolejarze planują nowy przystanek. Będzie tuż przy stacji metra

Kolejarze planują nowy przystanek. Będzie tuż przy stacji metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Utrudnienia na warszawskiej Ochocie. Przez kilka godzin nie działała sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Grójeckiej z Wawelską i Kopińską. W tym samym miejscu i w tych samych okolicznościach kilka lat temu powstało zdjęcie, które obiegło internet pod hasłem "warszawski tetris".

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Awaria sygnalizacji na ważnym skrzyżowaniu

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Awaria sygnalizacji na ważnym skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas remontu ulicy Chmielnej w Śródmieściu natrafiono na pozostałości przedwojennej zabudowy. Obiekty mają zostać zabezpieczone i ponownie zasypane.

Spod warstwy ziemi wyłoniły się relikty przedwojennego miasta

Spod warstwy ziemi wyłoniły się relikty przedwojennego miasta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali mężczyznę, który atakował pasażerów w metrze. - Do jednego z pokrzywdzonych strzelał z pistoletu pneumatycznego - opisują. Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty, został aresztowany.

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Wawra zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. W przyczepie campingowej, w której mieszkał 45-latek znaleziono walizkę wypełnioną narkotykami. Paleta była szeroka: marihuana, haszysz, kokaina, mefedron i amfetamina.

Zatrzymali poszukiwanego w przyczepie campingowej. W środku walizka pełna narkotyków

Zatrzymali poszukiwanego w przyczepie campingowej. W środku walizka pełna narkotyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ochroniarz ruszył w pościg za 26-latkiem, który ukradł kawę ze sklepu na warszawskiej Woli. Uciekający mężczyzna groził mu scyzorykiem i pistoletem gazowym. Teraz może trafić do więzienia na 10 lat.

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Źródło:
PAP

Na wtorek zaplanowano pierwszą sesję nowo wybranej Rady Warszawy. W jej trakcie zaprzysiężeni zostaną nowi radni i wybrany na drugą kadencję obecny prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Posiedzenie rozpocznie się o godzinie 14.30 w Pałacu Kultury i Nauki.

Dziś zaprzysiężenie prezydenta Warszawy. Pierwsza sesja nowej rady

Dziś zaprzysiężenie prezydenta Warszawy. Pierwsza sesja nowej rady

Źródło:
PAP

Tylko do 12 lipca tego roku szkoły podstawowe i ponadpodstawowe będą wydawać uczniom papierowe legitymacje szkolne. W Warszawie plastikowy dokument będzie mógł pełnić funkcję biletu komunikacji miejskiej. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nowa legitymacja otworzy bramki do metra.

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", PAP, tvnwarszawa.pl

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 63-latka. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna ugodził nożem 38-letniego siostrzeńca. Poszkodowany trafił do szpitala, a podejrzany do aresztu.

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku miesięcy trwają prace budowlane w pawilonie Cepelii u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej, który jest w trakcie przebudowy. Inwestor długo nie chciał zdradzić, co znajdzie się w odrestaurowanym budynku. W poniedziałek oficjalnie ogłoszono, że będzie tam salon Empiku.

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie rekomendował nowej Radzie Warszawy wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie także w weekendy.

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest skrzypaczką, gra w zespole jazzowym, uczy dzieci w szkole muzycznej i właśnie zginął jej instrument niezbędny do pracy. Nieznany sprawca w pociągu ukradł skrzypce Zuzanny Kosek-Giłki. Do kradzieży doszło prawdopodobnie na stacji Warszawa Zachodnia. Policja potwierdza, że przyjęła zgłoszenie w tej sprawie. Skrzypaczka apeluje o pomoc w odnalezieniu swojego instrumentu.

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka podwarszawskich Łomianek zauważyła na swojej działce węża. Zaalarmowała strażników miejskich. Charakterystyczny zygzak na grzbiecie nie budził wątpliwości, że to jedyny jadowity wąż w Polsce.

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl