- Mamy w pełni opracowane procedury postępowania zarówno z osobą potencjalnie chorą, która trafiłaby do Warszawy na pokładzie samolotu jak i z osobami, które wspólnie z nią odbywały rejs - mówił wojewoda w czwartek na konferencji prasowej.
Dodał, że warszawskie lotnisko jest bardzo dobrze przygotowane, ma odpowiedni sprzęt transportowy, dwie karetki z noszami zapewniającymi pełną izolację pacjenta i odpowiednie pomieszczenia izolacyjne.
Obawy budzi wyposażenie
- Dograne są wszystkie procedury związane z przewiezieniem takiego chorego lub chorych do szpitala zakaźnego przy ulicy Wolskiej - zapewnił.
Kozłowski zapowiedział, że zostaną przygotowane szczegółowe wytyczne dla lekarzy pierwszego kontaktu, jak postępować w przypadku wykrycia wirusa ebola. Będą one opracowane wspólnie z Głównym Inspektorem Sanitarnym oraz konsultantami w dziedzinie chorób zakaźnych. Jak dodał, choć lekarze wiedzą, jak zachować się w takich sytuacjach, szczegółowe schematy pozwolą uniknąć błędów. W przyszłym tygodniu wytyczne trafią do lekarzy
- Chcemy być pewni, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej odpowiednio zareagują, więc dostaną dodatkowy algorytm postępowania - powiedział.
Wojewoda zwrócił uwagę, że to lekarze pierwszego kontaktu mają największe szanse na zetknięcie się z osobą zarażoną, ponieważ chory z niepokojącymi objawami zwykle w pierwszej kolejności zgłasza się do swojego lekarza.
Zapowiedział, że jeszcze w październiku odbędą się w Warszawie ćwiczenia. Jeden ze scenariuszy będzie przewidywał przylot chorego pacjenta na lotnisko, drugi - wizytę potencjalnie chorego u lekarza POZ.
- Obawy może budzić wyposażenie zespołów transportowych szpitali. Wydaliśmy rekomendacje, aby je doposażyć w zestawy ochronne dla personelu - poinformował wojewoda
PAP/lata