Wodowanie na Odrze, rejsy po Wiśle. Bocznokołowiec na ostatniej prostej

[object Object]
"W tym roku statek zostanie zwodowany"Marcin Walczak, TVN24
wideo 2/5

Zmieniał nazwę, pływał pod kilkoma banderami, przeżył trzy wojny, w tym dwie światowe. Raz został nawet zatopiony. Od kilku lat we wrocławskiej stoczni trwa walka o przywrócenie go żegludze. Prace dobiegają końca i wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku Lubecki zabierze na pokład pierwszych pasażerów.

- W tym roku statek zostanie zwodowany, wszystkie grube roboty już za nami - cieszy się Marek Piwowarski, pełnomocnik ratusza ds. Wisły, który sprawę statku prowadzi od samego początku. A ciągnie się ona od 2009 roku. - Po nieudanej próbie przejęcia Dworca Wodnego pozostały zabezpieczone w budżecie pieniądze. Wtedy zaczęliśmy szukać innych jednostek. Pojawił się ten statek, który był zakopany na nabrzeżu jako kawiarnia – wspomina urzędnik.

Nowoczesny statek w starym stylu

Lubecki miał zostać odbudowany na stulecie Włocławka, w którym został złożony ponad sto lat temu z elementów wyprodukowanych w Sankt Petersburgu. Ale pomysł upadł, Warszawa dostała statek w prezencie od firmy Hydrobudowa. I chyba nikt nie spodziewał się, że prezent nastręczy tyle problemów. Długo trwało przygotowanie dokumentacji, poprawianie projektu, poszukiwanie stoczni, wreszcie same prace. Przerobienie ponadstuletniego holownika w 250-osobowego wycieczkowca okazało się dużym wyzwaniem. Zadania podjęła się firma Malbo z Wrocławia.

- Trudności było wiele – przyznaje Marcin Lubieniecki, prezes Malbo. - Struktura statku nie pasowała do dzisiejszej rzeczywistości technicznej ani do nowej funkcji. Cały czas walczymy z brakiem miejsca, normy narzucają minimalne wysokości czy szerokości przejść, a my musimy się zmieścić w starym kadłubie – tłumaczy.

Taryfy ulgowej nie było – historyczna jednostka musi spełnić współczesne normy bezpieczeństwa. - To jest bardzo indywidualny projekt, ale musi przejść pełną homologację. Tu każda śrubka jest specyficzna a dokumentacji jest pełna szafa – opowiada Piwowarski.

Z drugiej strony była chęć ocalenia jak największej ilości oryginalnej tkanki. – Zostawiliśmy nitowane dziób i rufę, które dało się uszczelnić. Środkowa część jest dobudowana, ponieważ dla jednostek pasażerskich jest wymóg podwójnego poszycia - podwójnego dna i podwójnej burty. W sumie doszło około 100 ton konstrukcji stalowej plus urządzenia. Ze starego kadłuba zostało kilkanaście procent, wspomniane dziób i rufa, a także urządzenie kotwiczne i płyta steru – wylicza Lubieniecki.

Marek Piwowarski o technologicznych smaczkach:

[object Object]
"Staraliśmy się zachować jak najwięcej"Marcin Walczak, TVN24
wideo 2/3

"Dobry kapitan będzie mógł robić cuda"

Na tempie prac odbijały się także słabości rodzimej gospodarki. - Po upadku przemysłu stoczniowego w Polsce, przestały funkcjonować fabryki, których domeną była produkcja wyposażenia statkowego. Maszty zbiorniki trapy robimy sami, ale większość urządzeń trzeba ściągać z zagranicy, na przykład silniki są amerykańskie, a okna holenderskie, wszystko z wyższej półki – dodaje wykonawca.

Obecnie we wrocławskiej stoczni trwa montaż kół łopatowych – to ten element wyróżnia bocznokołowiec spośród typowych statków. Wielkie koła zapewniają jednostce wyjątkowy wygląd, ale przede wszystkim napędzają ją i pozwalają sterować kursem.

- Konstrukcja bocznokołowa jest wymyślona na płytkie wody, element napędowy nie jest najniższą częścią statku. On sam jest nisko zanurzony, ma płaskie dno, jest wyoblony. 70 centymetrów zanurzenia, jakich się spodziewamy, to bardzo dobry parametr, żeby nim pływać – twierdzi Marek Piwowarski.

Innym istotnym parametrem jest 14 km/h – taką prędkość ma osiągać statek na stojącej wodzie. Będzie to możliwe dzięki nowego silnikowi o mocy około 500 koni mechanicznych. Piwowarski opisuje techniczne meandry Lubeckiego: - Jest wyjątkowo dobrze usterowiony, dobry kapitan będzie mógł tym statkiem robić cuda. Ma dwa stery strumieniowe z przodu i dwa z tyłu. Ma koła łopatowe, które kręcą się w obie strony na różnych obrotach. Ma też wielką płetwę sterową. Dlatego, mimo dużych rozmiarów - 50 metrów długości, prawie 12 metrów szerokości - ma sporo możliwości nawigacyjnych – zachwala.

Rzekami i Bałtykiem do Warszawy

Prace miały pochłonąć 5 milionów złotych, ale – jak wylicza Marcin Lubieniecki – zamkną się raczej w kwocie 6,5-7 mln złotych. A Marek Piwowarski zastrzega, że miasto nie dołoży do tego interesu ani złotówki. - Dajemy tylko dobrą keję i będziemy wspierać sprzedaż biletów – zdradza.

Przedsięwzięcie jest realizowane w ramach partnerstwa prywatno-publicznego. Umowa z armatorem zakłada, że Żegluga Wrocławska remontuje za własne pieniądze statek, w zamian zarabia na organizacji rejsów po Wiśle przez kolejnych 15 lat. Ale nim przycumuje przy warszawskich bulwarach, zostanie zwodowany na Odrze. Ma to nastąpić już niebawem - na przełomie października i listopada. Już na wodzie zostaną przeprowadzone prace wykończeniowe, jak malowanie.

Potem załogę Lubeckiego czeka pierwsze żeglarskie wyzwanie – dopłynąć do Warszawy. Podróż odbędzie się Odrą do Morza Bałtyckiego i potem Wisłą. Dlaczego nie drogą śródlądową? Bo po przebudowie statek będzie na to zbyt szeroki - dojdą tambory, czyli obudowy wspomnianych kół. W takiej postaci bocznokołowiec nie przepłynąłby przez Kanał Bydgoski.

Wiosną 2018 roku ma zacząć regularne kursy po Wiśle, na odcinku warszawskim, a także dalej – mówi się o Serocku, a nawet Płocku czy Kazimierzu Dolnym. Według pierwszych zapowiedzi, Lubecki miał służyć warszawiakom już w 2013 roku.

- W trójkącie rozsądku, który wyznaczają czas, jakość i pieniądze, ten pierwszy jest dla nas najmniej ważny, bo to jest i tak czas uratowany dla tego statku. Większość podobnego taboru zostało pocięte, stracone na zawsze, my go przywracamy, dlatego to trwa – odpowiada Piwowarski. Wtóruje mu Lubieniecki: - W Polsce deklarujemy szacunek dla przeszłości. Wszyscy lubią film "Rejs" a techniczny bohater tego filmu - statek - nie istnieje. Żaden z warszawskich bocznokołowców nie przetrwał - zauważa prezes.

Sto lat historii, trudne chwile

Historia statku sięga początku XX wieku. Wybudowano go w 1911 roku w Sankt Petersburgu. Koleją w częściach przetransportowano do Włocławka, gdzie został został złożony w stoczni Paruszewskiego. Holował barki z naftą między Warszawą a Gdańskiem. W 1939 roku załoga zatopiła go, aby nie dostał się w ręce wroga. Niemcy zlokalizowali jednak statek i zdecydowali o remoncie.

Pływał do 1977 roku, kiedy to trafił na ląd - służył jako kawiarnia w Bydgoszczy. Pierwszy, naftowy silnik Lubeckiego znajduje się w zbiorach warszawskiego Muzeum Techniki. Jego historii można by poświęcić osobny artykuł.

- W czasie II wojny światowej Niemcy nie potrafili go uruchomić. Rozpoczęli poszukiwania mechanika ze statku. Okazało się, że siedzi na Pawiaku. Wyciągnięto go stamtąd, bo tylko on był w stanie ten silnik uruchomić. W latach 60. silnik wymieniono: włożono normalny, dieslowski, a stary trafił do Muzeum Techniki. Przewieziono go na postumentach, postawiono i próbowano uruchomić. Znowu się nie udało! Zadzwoniono do tego człowieka. Odpalił go, a następnego dnia umarł - podsumowuje pełnomocnik ds. Wisły.

[object Object]
"To przedsięwzięcie unikalne"Marcin Walczak, TVN24
wideo 2/3

Piotr Bakalarski, współpraca: Igor Białousz

Pozostałe wiadomości

Podróżujący przez Rembertów 23-latka został zatrzymany do policyjnej kontroli, ponieważ w obszarze zabudowanym jechał ponad 100 kilometrów na godzinę. W dodatku, jak podała policja, w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę.

Ponad setka na liczniku w terenie zabudowanym. Kierowca z sądowym zakazem

Ponad setka na liczniku w terenie zabudowanym. Kierowca z sądowym zakazem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace budowlane w Muzeum Sztuki Nowoczesnej dobiegają końca. - Jest szansa na to, że wpisze się na stałe w krajobraz Warszawy jako jeden z najważniejszych jej symboli - powiedział w czwartek prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Otwarcie MSN planowane jest na październik.

W środku wielka sztuka, gołębie przegoni sokół. Nowe muzeum prawie gotowe

W środku wielka sztuka, gołębie przegoni sokół. Nowe muzeum prawie gotowe

Źródło:
PAP

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulice Śródmieścia wyjdą dzisiaj ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komenda Stołeczna Policji odniosła się do kwestii nielegalnych wyścigów organizowanych na ulicach Warszawy i ościennych powiatach. Wskazała na trudności związane ze zwalczaniem tego zjawiska. Funkcjonariusze zapewniają też, że nie bagatelizują problemu.

Blokują ulice, "kręcą bączki", ścigają się. Policja: zwalczenie  nielegalnych wyścigów jest trudne

Blokują ulice, "kręcą bączki", ścigają się. Policja: zwalczenie nielegalnych wyścigów jest trudne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Potrzebujemy obiektywnego i racjonalnego spojrzenia na gospodarkę finansową. Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy - mówiła w czwartek ministra kultury Hanna Wróblewska, tłumacząc przyczyny zwolnienia dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostry. Na jego stanowisko powołała dr. hab. Marcina Napiórkowskiego. Nowy dyrektor wyraził nadzieję, że wystawę stałą muzeum otworzy ze swoim poprzednikiem.

"Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy"

"Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy"

Źródło:
PAP

Warszawski Uniwersytet Medyczny ma nowego rektora. Został nim prof. Rafał Krenke. Jest ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM. Wcześniejsze wybory rektora zakończyły się nieporozumieniami i w efekcie fiaskiem.

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Źródło:
PAP

Na Kamionku strażnicy miejscy zauważyli bmw, jadące pod prąd ulicą jednokierunkową. Gdy zatrzymali kierowcę, wyszło na jaw, że ten nie ma uprawnień.

Jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. "Tłumaczył, że jest w trakcie szkolenia"

Jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. "Tłumaczył, że jest w trakcie szkolenia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedną z mieszkanek zaniepokoił stan wody w Kanale Bródnowskim. Pływała w niej żółto-brunatna piana. Z kolei na pobliskim moście były widoczne tłuste plamy. Powiadomiła straż miejską.

Żółto-brunatna piana w Kanale Bródnowskim. Na moście tłuste plamy

Żółto-brunatna piana w Kanale Bródnowskim. Na moście tłuste plamy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już po raz 15. odbędzie się w Warszawie Festiwal Muzyki Filmowej Krzysztofa Komedy. Podczas tegorocznej edycji muzykę patrona interpretować będą saksofonista Wojciech Staroniewicz i pianista Maciej Tubis. Organizatorzy zaprosili także włoskich artystów Lukę Aquino i Giovanniego Guidiego.

Na cztery saksofony albo fortepian solo. Muzyka Krzysztofa Komedy żyje

Na cztery saksofony albo fortepian solo. Muzyka Krzysztofa Komedy żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W czwartek rano w bloku na warszawskim Ursynowie wybuchł pożar. Spłonęło mieszkanie znajdujące się na siódmym piętrze. Jedna osoba nie żyje.

Tragiczny pożar mieszkania, jedna osoba nie żyje

Tragiczny pożar mieszkania, jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 35-latka podejrzanego o nękanie byłej partnerki. Jak ustalili, mężczyzna przesyłał kobiecie wulgarne wiadomości z pogróżkami i wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia. Miał też ją śledzić, w samochodzie kobiety zamontował lokalizator.

Policja: wysłał zdjęcie młotka, pisał, że ją nim zabije. 35-latek podejrzany o nękanie partnerki

Policja: wysłał zdjęcie młotka, pisał, że ją nim zabije. 35-latek podejrzany o nękanie partnerki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obywatel Kamerunu, Luther King Martin jest poszukiwany do odbycia kary trzech miesięcy więzienia zasądzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ. Policjanci apelują o zgłaszanie się osób, które znają miejsce pobytu ściganego listem gończym mężczyzny.

Luther King Martin poszukiwany listem gończym

Luther King Martin poszukiwany listem gończym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na budowie mostu pieszo-rowerowego w Porcie Czerniakowskim robotnicy natrafili na betonowe fundamenty i drogę. Znalezisku przyjrzą się archeologowie. Jak słyszymy od pełnomocnika ratusza ds. Wisły, nie zaburza to harmonogramu prac.

Betonowe odkrycie na budowie nowego mostu

Betonowe odkrycie na budowie nowego mostu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wracają na Ursynów, by dokończyć remont jezdni alei Komisji Edukacji Narodowej. Nową nawierzchnię zyska też ulica Antoniego Malczewskiego na Mokotowie. Remont pierwszej z nich będzie prowadzony w weekend, drugiej - od poniedziałku. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z utrudnieniami, wyznaczone zostały objazdy.

Drugi etap remontu alei KEN i Malczewskiego

Drugi etap remontu alei KEN i Malczewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z pytaniem o to, jak przeciwdziała hałasowi ulicznemu. Nawiązał do programów, które miały złagodzić problem i chce wiedzieć, jaka jest ich realizacja.

W jaki sposób władze Warszawy walczą z hałasem w mieście? RPO wywołuje do tablicy prezydenta

W jaki sposób władze Warszawy walczą z hałasem w mieście? RPO wywołuje do tablicy prezydenta

Źródło:
PAP

Spółka PKP PLK poinformowała, że ruszyły prace przy budowie drugiego przejścia podziemnego na stacji Warszawa Gdańska. Tunel ułatwi przesiadki między koleją a komunikacją miejską. Peron numer 2 został tymczasowo wyłączony z użytku.

Rozpoczęła się budowa tunelu dla pieszych przy Dworcu Gdańskim

Rozpoczęła się budowa tunelu dla pieszych przy Dworcu Gdańskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pomoc rzeczowa z Warszawy wciąż trafia do osób poszkodowanych powodzią. Artykuły, których potrzebują powodzianie, to osuszacze, łopaty, środki czystości, grube worki, rękawice czy gumowe buty. Miejska zbiórka niebawem się kończy, dary można przynosić do piątku, 27 września.

Potrzebne są artykuły do sprzątania. Miejska zbiórka dla powodzian niebawem się zakończy

Potrzebne są artykuły do sprzątania. Miejska zbiórka dla powodzian niebawem się zakończy

Źródło:
tvnwarszawa.pl