Zwłoki 30-letniego obywatela Indii zostały znalezione w ubiegłym tygodniu w mieszkaniu przy ulicy Włodarzewskiej. Jak informuje prokuratura, w sprawie zatrzymano 40-letniego Polaka. Usłyszał zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany.
W sobotę portal india.com poinformował o śmierci 30-letniego obywatela Indii mieszkającego w Warszawie. Jak donosi portal, mężczyzna został zasztyletowany w swoim domu. Pracował w dziale IT, w warszawskiej siedzibie jednego z banków. Służby zaalarmowali zaniepokojeni współpracownicy 30-latka, gdy ten nie zjawił się w pracy.
Informację o zabójstwie 30-latka potwierdziła w rozmowie z tvnwarszawa.pl rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. - Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota. Do zdarzenia doszło 24 stycznia. Następnego dnia w sprawie został zatrzymany 40-letni mężczyzna, Polak, któremu przedstawiono zarzut zabójstwa. W sobotę, 28 stycznia, sąd zastosował wobec zatrzymanego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące - poinformowała Skrzyniarz.
"Na ciele ofiary liczne rany"
Przekazała też, że do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Włodarzewskiej. Wskazała, że na ciele ofiary znaleziono liczne rany. - Aktualnie trwają czynności dowodowe. W sprawie zlecono sekcję zwłok pokrzywdzonego. Czekamy na opinię biegłych w zakresie ustalenia przyczyny zgonu - wskazała Skrzyniarz.
Na ten moment prokuratura nie informuje szczegółowo o okolicznościach zdarzenia.
Źródło: tvnwarszawa.pl, india.com
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl