Wieczorna burza dała się najbardziej we znaki mieszkańcom Ursynowa i Wilanowa. Problematycznym miejscem stały się okolice Potoku Służewieckiego, który po ulewie przypominał rwącą górską rzekę. - Przy skrzyżowaniu Doliny Służewieckiej z aleją Wilanowską wystąpił z brzegów. Najpierw podmywał zaplecze restauracji przy ulicy Fosa. Wkrótce woda zaczęła również przelewać się w rejonie skrzyżowania - relacjonował Zieliński.
Gdy obserwował sytuację na Służewie, zauważył auto, które utknęło w wodzie na wysokości Centrum Alzheimera w alei Wilanowskiej. - Mężczyzna jechał środkowym pasem jezdni, gdzie zebrało się już sporo wody. Samochód odmówił w pewnym momencie posłuszeństwa - wyjaśnił Zieliński. Kierowca nie musiał jednak czekać na przyjazd pomocy drogowej, bo z rozlewiska wypchnął go nasz reporter.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Z roli obserwatora wyszedł już wcześniej, gdy fotografował zalane auta w okolicy skrzyżowania Doliny Służewieckiej z aleją Komisji Edukacji Narodowej. - Niektóre samochody znalazły się do połowy wysokości pod wodą - relacjonował. Jeden z nich musieli wyciągać strażacy. Jeszcze przed ich przyjazdem Zieliński pomógł opuścić auto podróżującemu w nim dziecku.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl