28 lipca w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej odbędzie się koncert Ukrainian Freedom Orchestra. Zespół powstał z inicjatywy kanadyjskiej dyrygentki pochodzenia ukraińskiego Keri-Lynn Wilson i Petera Gelba, dyrektora Metropolitan Opera w Nowym Jorku. We wtorek z muzykami spotkał się minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Próby Ukrainian Freedom Orchestra od kilku dni odbywają się w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Po czwartkowym koncercie w Warszawie zespół wyruszy na tournee po Europie i Stanach Zjednoczonych, wystąpi w 12 miastach, na najbardziej prestiżowych scenach: Royal Albert Hall w Londynie, Concertgebouw w Amsterdamie, Elbphilharmonie w Hamburgu czy Lincoln Center w Nowym Jorku.
Z muzykami spotkał się we wtorek minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Szef resortu kultury podkreślił wagę idei używania muzyki i kultury jako broni. - Ludzie na świecie stają się zmęczeni wojną, więc potrzebujemy kultury, aby przekazywać wiadomość o tym, że to niebezpieczeństwo nie minęło - zaznaczył. Dodał, że "to dlatego Polska wspiera Ukrainę od początku". - Wspiera też artystów i ludzi kultury poprzez stypendia i organizowanie tras koncertowych jak ta - przypomniał. - Musimy walczyć za Ukrainę, Europę i cywilizację - dodał.
Zespół składający się z ukraińskich muzyków
Zespół Ukrainian Freedom Orchestra składa się z ukraińskich muzyków, którzy zmuszeni byli opuścić swój kraj w ostatnim czasie, Ukraińców należących do europejskich orkiestr, a także tych, którzy do tej pory przebywali w Ukrainie.
Mihaly Stefko mieszkał w Budapeszcie, skąd jednak, jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej, niedawno się wyprowadził. Dyrygentkę i pomysłodawczynię Keri-Lynn Wilson poznał podczas jednego z projektów w Filharmonii Narodowej w Budapeszcie, gdzie pracował na co dzień. - Pewnego razu zobaczyłem, że tworzy orkiestrę z Ukraińców. Zapytałem, na jakich zasadach przyjmuje do niej muzyków i ona zaprosiła mnie do współpracy - opowiadał. - Ja mieszkam za granicą, ale moja rodzina została w Użhorodzie. Chciałbym im pomóc - Polacy też pytają mnie, jak można to zrobić. Ukrainian Freedom Orchestra w pewien sposób daje mi poczucie sprawczości - dodał.
Grająca w sekcji II skrzypiec Hanna Vikhrova wspominała, że kiedy była w Czechach, dokąd wyjechała po wybuchu wojny 24 lutego, zadzwonił do niej ktoś z biura jej dotychczasowego miejsca pracy, czyli Filharmonii Odeskiej. - Powiedzieli mi o projekcie orkiestrowym, w którym wezmą udział jedynie muzycy z Ukrainy. To przedsięwzięcie ma duże znaczenie - przekonałam się, że muzycy mogą też walczyć o swoje prawa, kulturę, tożsamość. Podczas tournee mamy szansę opowiedzieć, że Ukraina jest piękna i silna - podkreśliła.
"Byliśmy w stanie paniki, nie wiedzieliśmy, co robić"
Skrzypaczka Mariya Sichko opowiadała, że kiedy wybuchła wojna, razem z rodziną mieszkała we Lwowie. - Byliśmy w stanie paniki, nie wiedzieliśmy, co robić, a ponieważ ciężko było z dziećmi schodzić ciągle do schronu, bo mieszkamy w wysokim bloku, po jakimś czasie przeprowadziliśmy się do domu rodziców męża, gdzie łatwiej zejść do schronu. Tam byliśmy dwa tygodnie, ale kiedy usłyszeliśmy o bombardowaniu Kijowa, wyjechałam z dziećmi z kraju. Niestety w związku z powszechną mobilizacją mąż musiał zostać na Ukrainie - mówiła. - Kiedy byłam w Hiszpanii, zadzwonił do mnie trębacz z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej Ostap Popowicz i zaproponował mi trasę koncertową z orkiestrą, w której będą sami Ukraińcy. Nie zastanawiając się, zgodziłam się. Chciałam spotkać swoich znajomych, z którymi chodziłam do szkoły muzycznej, a których nie widziałam już ponad 20 lat - opowiadała.
Tournee Ukrainian Freedom Orchestry, jej zdaniem, to szansa na pokazanie w innych krajach tego, że istnieje taki naród jak Ukraińcy - który ma osobny język, kulturę, muzykę.
Koncert Ukrainian Freedom Orchestra w Warszawie
Orkiestra wystąpi w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej 28 lipca pod dyrekcją kanadyjskiej dyrygentki pochodzenia ukraińskiego Keri-Lynn Wilson. W programie usłyszymy VII symfonię ukraińskiego kompozytora Wałentyna Sylwestrowa, II koncert fortepianowy Fryderyka Chopina z udziałem pianistki Anny Fedorovej oraz IV symfonię Johannesa Brahmsa.
W czasie tournee Liudmyla Monastyrska, czołowa ukraińska sopranistka, wykonywać będzie arię Leonory "Abscheulicher!" z "Fidelia" Ludwiga van Beethovena, której tekst mówi o człowieczeństwie i pokoju w obliczu przemocy i okrucieństwa.
Koncert rozpocznie trasę koncertową po Europie i Stanach Zjednoczonych, którą zakończy występ w Metropolitan Opera w Nowym Jorku.
Źródło: PAP