Informację o wyłonieniu zwycięzcy przetargu potwierdził nam ponad tydzień temu Jakub Leduchowski, rzecznik stołecznego ratusza. - Umowa nie została jeszcze podpisana - zastrzegł urzędnik.
O ile nic nie wydarzy się na ostatniej prostej, umowa zostanie podpisana w z firmą CBR Events, która od 2017 do 2023 roku była najemcą hali. Tym razem ma ją dostać na 30 lat. Przez trzy dekady będzie czerpać zyski w zarządzania budynkiem, w zamian ma go wyremontować zgodnie z wytycznymi konserwatorskimi (przedsięwzięcie jest realizowane w formule partnerstwa publiczno-prywatnego).
Swoją wizję Gwardii CBR Events podzieliło się w lipcu ubiegłego roku. Na wizualizacjach widać nowe antresole wzdłuż ścian, a na nich restauracyjne stoliki. Centralną część parteru zajmuje targowisko, ale przewidziano również gastronomię. Spółka zapowiadała także: muzeum boksu, salę projekcyjno-kinową, browar rzemieślniczy, strefę uroczystości rodzinnych, salę zabaw dla najmłodszych. Koncepcja zakłada także zagospodarowanie przestrzeni w sąsiedztwie hali.
"Targowisko będzie funkcjonować w obecnej formule"
Wprawne oko wypatrzy na wizualizacjach brak drewnianych budek bazarowych, które dziś są "przyklejone" do hali. Naturalnym jest, że pojawiły się pytania o przyszłość popularnego bazarku, który przyciąga także osoby spoza Mirowa. Urzędnicy zapewniają, że zarówno handlujący, jak i klienci mogą spać spokojnie.
- Stan zabytkowego budynku Hali Gwardii sprawia, że wymaga on kapitalnego remontu, który wiąże się między innymi z koniecznością odsłonięcia i naprawy fundamentów oraz elewacji. Wykonanie tych prac jest obligatoryjne, obecnie budynek z uwagi na zły stan techniczny jest wyłączony z użytkowania - tłumaczy rzecznik ratusza Jakub Leduchowski. I dodaje, że bazar będzie działał także w czasie remontu budynku.
- Targowisko przy Hali Gwardii będzie funkcjonować w obecnej formule - przez cały czas trwania remontu. Mieszkańcy będą mieli do niego swobodny dostęp. Przy czym możliwe są przejściowe uciążliwości (pylenie, hałas). Przed przystąpieniem do prac konieczne będzie wygrodzenie placu budowy - z uwagi na kwestie bezpieczeństwa. Będzie się to wiązało z wyłączeniem z użytkowania części stanowisk przy południowej ścianie Hali Gwardii. Jednak każdy z kupców funkcjonujących obecnie na targowisku będzie mógł na nim pozostać - nie będzie konieczności przenoszenia się na inne targowisko - deklaruje Leduchowski.
Miejsca parkingowe to likwidacji. "Parking tymczasowy"
Jeśli wierzyć wizualizacjom, to "w obecnej formule" na pewno nie będzie działał teren między Halą Gwardii a Pałacem Lubomirskich. Od 2019 roku jest tam wysypany tłuczniem parking. W wizji nowego gospodarza obiektu, to "plac Wielopole" - wypełniony przez ogródki gastronomiczne, meble miejskie, parkingi dla rowerów i hulajnóg, nową zieleń. Wszystko wskazuje na to, że urzędnicy nie będą się bić o miejsca parkingowe w tym miejscu.
- Miejski parking strzeżony zlokalizowany przy ulicy Ptasiej, między Pałacem Lubomirskich i budynkiem Hali Gwardii, będący w administrowaniu Zarządu Terenów Publicznych, jest parkingiem tymczasowym, prowadzonym przez operatora wszystkich parkingów ZTP. Parking będzie funkcjonował z założenia do czasu rozpoczęcia remontu budynku Hali Gwardii - odpowiada Paweł Ciach, rzecznik urzędu dzielnicy Śródmieście.
Autorka/Autor: Piotr Bakalarski
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBR Events