Rekordowa liczba misji warszawskiej załogi LPR. Śmigłowiec był dysponowany ponad 900 razy

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Śmigłowiec LPR na placu Konstytucji
Śmigłowiec LPR na placu KonstytucjiTVN24
wideo 2/9
Śmigłowiec LPR na placu KonstytucjiTVN24

Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Warszawy wykonała w 2021 roku rekordową liczbę misji. Śmigłowiec był dysponowany do pacjentów aż 929 razy, najczęściej w skali całego kraju. W poprzednich latach średnio wykonywano około 600 lotów ratunkowych rocznie. Powodem dodatkowego napływu zgłoszeń była trzecia fala pandemii i jesienny protest ratowników medycznych, powodujący braki pośród załóg naziemnych karetek.

Na Mazowszu znajdują się trzy bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego: w Warszawie, Płocku i Sokołowie Podlaskim. W każdej z nich codziennie stacjonuje jedna trzyosobowa załoga i jeden śmigłowiec ratunkowy. Są one dysponowane do wypadków, nagłych zachorowań i pacjentów wymagających pilnej interwencji medycznej. Wykonują też transporty pacjentów między szpitalami i innymi zakładami opieki medycznej. LPR jest elementem państwowego systemu ratownictwa medycznego, więc to dyspozytor medyczny decyduje, do jakich zgłoszeń kierowany jest śmigłowiec ratunkowy.

W ubiegłym roku warszawska załoga wykonała 929 misji ratunkowych, najwięcej w skali całego kraju. To również rekordowa liczba w stosunku do liczby misji w poprzednich latach. W roku 2020 było ich 601, a rok wcześniej 671. Lata 2018, 2017 i 2016 to kolejno 605, 537 i 581 interwencji.

Załoga z Płocka wykonała w ubiegłym roku nieco mniej misji niż w poprzednich dwóch latach - było ich 463. Rok wcześniej płocki śmigłowiec ratunkowy dysponowano do pacjentów 528 razy, a w 2019 roku - 501 razy. Lata 2018, 2017 i 2016 to kolejno 422, 405 i 392 interwencje.

Śmigłowiec ratunkowy z Sokołowa Podlaskiego wykonał w 2021 roku 376 misji. Dwa lata temu było ich 343. Rok 2019 to 418 interwencji, 2018 - 431 interwencji, 2017 - 249 interwencji  i 2016 - 15 interwencji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Interwencje LPR na Mazowszu w latach 2016 - 2021tvnwarszawa.pl

Warszawska załoga latała częściej przez pandemię i protest ratowników

- Tak znaczny wzrost wezwań w ubiegłym roku zaobserwowano tylko w Warszawie. W innych bazach różnice nie są aż tak duże. Wiosną mieliśmy do czynienia z trzecią falą pandemii: karetki woziły pacjentów do odległych szpitali, czekały w kolejkach, ponadto dochodziły procedury związane z dezynfekcją, a jesienią z protestami jednej z grup zawodowych. W tych okresach faktycznie można było zaobserwować zwiększoną liczbę wylotów w poszczególnych dniach - przyznaje Justyna Sochacka, rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Przypomnijmy, że jesienią protestowali ratownicy medyczni. W tym okresie wielokrotnie informowaliśmy o sytuacjach, gdy załoga LPR była dysponowana do zdarzeń w Warszawie i okolicach, gdy w pobliżu brakowało wolnych karetek. Tak było między innymi 3 września, gdy śmigłowiec ratunkowy lądował na placu Konstytucji, gdzie skuterzysta zderzył się z autem osobowym. Dodajmy, że stacja pogotowia ratunkowego przy Hożej znajduje się około 500 metrów w linii prostej od miejsca lądowania.

Intensywnym dniem był też na przykład 7 października. Przed południem śmigłowiec LPR lądował przy stacji metra Wawrzyszew, skąd zabrał starszego mężczyznę do szpitala. Kilka godzin później załoga interweniowała w związku z dwoma zasłabnięciami: przy Dworcu Zachodnim i bielańskiej szkole. Po południu powietrzną karetkę skierowano też do dwóch popołudniowych wypadków.

Rok 2020 był jedynym ze spadkiem liczby misji LPR

Rzeczniczka LPR podkreśla, że tendencje wzrostowe w liczbie misji załóg HEMS (to skrót od Helicopter Emergency Medical Service, co po polsku oznacza Śmigłowcową Służbę Ratownictwa Medycznego) są obserwowane od 11 lat, czyli od momentu wdrożenia do służby nowych śmigłowców.

- Natomiast w 2020 roku, kiedy wybuchła pandemia, obowiązywał nas twardy lockdown. Niewykluczone, że to ze względu na naszą niską aktywność, wezwań również było mniej. Od dekady był to jedyny rok, kiedy odnotowaliśmy spadek misji w stosunku do roku poprzedniego. Dlatego tym bardziej zeszłoroczny rekord może robić wrażenie - dodaje Sochacka.

Najczęstszym powodem interwencji są wypadki drogowe

W ubiegłym roku załogi z Płocka i Warszawy latały najwięcej razy w październiku. Warszawska załoga wykonała tego miesiąca aż 107 misji, natomiast płocka - 54. Dla załogi z Sokołowa Podlaskiego najbardziej pracowitym miesiącem był marzec, czyli okres szczytu trzeciej fali pandemii. Odnotowała ona 42 interwencje.

Interwencje LPR na Mazowszu w poszczególnych miesiącach 2021 rokutvnwarszawa.pl

Warszawska załoga LPR była najczęściej dysponowana do wypadków drogowych - aż 153 razy. Na drugim miejscu znalazły się transporty medyczne (112). Śmigłowiec wysyłano też 81 razy do pacjentów z udarem, 73 razy do przypadków zatrzymania krążenia i 67 razy do nieprzytomnych osób. Inne najczęściej powtarzające się powody interwencji to wypadki, zasłabnięcia urazy i bóle w klatce piersiowej.

Interwencje warszawskiej załogi LPR w 2021 rokutvnwarszawa.pl

W ubiegłym roku płocka załoga latała najwięcej razy w związku z transportami medycznymi - 86 razy. Kolejne najczęstsze powody interwencji to wypadki drogowe - 79 misji oraz udary - 73 misje. Po około 30 wylotów dotyczyło też nieprzytomnych pacjentów, innych wypadków, zawałów oraz zatrzymania krążenia.

Interwencje płockiej załogi LPR w 2021 rokutvnwarszawa.pl

Załoga z Sokołowa Podlaskiego, podobnie jak warszawska, latała najczęściej do wypadków drogowych - 62 razy. Aż 60 razy dysponowano ją do pacjentów z udarem. Wykonała też 51 transportów medycznych. Wiele interwencji dotyczyło także osób z urazami, zatrzymaniem krążenia, zawałem, nieprzytomnych i po upadku z wysokości.

Interwencje sokołowskiej załogi LPR w 2021 rokutvnwarszawa.pl

Pośród nieco rzadziej występujących powodów interwencji załóg LPR z Mazowsza znalazły się między innymi amputacje, bóle w klatce piersiowej, duszności, napady drgawek, oparzenia chemiczne i termiczne, porażenia prądem, pogryzienia, porody, postrzał z broni palnej, próby samobójcze, rany kłute, przypadki tonięcia, użądlenia, zasłabnięcia, zadławienia czy zatrucia.

Autorka/Autor:Klaudia Kamieniarz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej upamiętnili swojego kolegę - zabitego podczas służby na granicy Mateusza Sitka. Na jego cześć imię Sitek-21 otrzymał jeden z czołgów Abrams należący do brygady. Zaprezentowano go podczas czwartkowej defilady.

Sitek-21. Czołg nazwany na cześć sierżanta zaatakowanego na granicy

Sitek-21. Czołg nazwany na cześć sierżanta zaatakowanego na granicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Warszawie odbyła się defilada wojskowa, która była kulminacyjnym momentem centralnych obchodów święta Wojska Polskiego. Tysiące zgromadzonych w pobliżu Wisłostrady widzów mogły podziwiać najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje, lub w najbliższym czasie ma dysponować Wojsko Polskie. Zobaczyć można było myśliwce F-35, śmigłowce Apache, czołgi Abrams czy wyrzutnie rakiet HIMARS. W uroczystościach wzięło udział ponad dwa tysiące żołnierzy i 200 jednostek sprzętu wojskowego. Defiladę poprzedziły przemówienia Ministra Obrony Narodowej, Prezesa Rady Ministrów i Prezydenta RP.

Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Źródło:
tvn24.pl

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl

To było klasyczne oszustwo "na policjanta". Mężczyzna podający się za policjanta wmówił kobiecie, że jej pieniądze są zagrożone. Ta wypłaciła oszczędności i zostawiła w umówionym miejscu. Mężczyzna je odebrał. Nie wiedział, że został nagrany.

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny sanepid po analizie jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim poinformował, że można się tam kąpać. W ubiegły czwartek zakazano kąpieli.

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło:
PAP

Na Bemowie rozpoczęło się drążenie tuneli ostatniego odcinka drugiej linii metra. W pierwszym etapie prac tarcza Anna ma do pokonania nieco ponad 1060 metrów. W ten sposób połączy dwie nowe stacje: Karolin i Chrzanów.

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Źródło:
PAP

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku - poinformowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Archeolodzy badali, jak pierwotnie wyglądał i do czego służył 65-metrowy tunel.

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

Źródło:
PAP

- Witamy kolejnego maluszka - uroczego, puchatego kazuara hełmiastego, to wielki sukces hodowlany - poinformował stołeczny ogród zoologiczny. Młode kazuary, oprócz warszawskiego zoo, wykluły się w tym roku tylko w dwóch spośród 54 europejskich ogrodów zoologicznych, w których ten gatunek jest utrzymywany.

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal 200 tysięcy złotych przekazał 88-latek z Ciechanowa (woj. mazowieckie) mężczyźnie podającemu się za adwokata. Był przekonany, że w ten sposób pomaga wnuczce, której rzekomo grozi więzienie za śmiertelnie potrącenie autem ciężarnej kobiety.

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Matka skrajnie wycieńczonego 13-letniego chłopca z gminy Kadzidło na Mazowszu usłyszała zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad synem z niepełnosprawnością. Chłopiec był zostawiany bez opieki, jedzenia i picia. Waży niespełna 10 kilogramów. 35-letnia kobieta nie przyznaje się do winy.

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl, TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zgłoszenia od zbulwersowanych mieszkańców o plakatach antyaborcyjnych, które pojawiły się w centrum Otwocka. We wtorek odbył się tam planowany wcześniej happening jednej z fundacji pro-life. Zdjęcia martwych płodów straszyły dzieci, które bawiły się na pobliskim placu zabaw. Z megafonu było słychać też hasła o "mordowaniu" i "zabójstwach".

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Stołeczni strażacy pomogli małemu jeżowi, który utknął w ogrodzeniu na Mokotowie. "Ważna jest troska o wszystkie istoty żyjące" - napisali w mediach społecznościowych, gdzie udostępnili zdjęcia z akcji ratunkowej.

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzech mężczyzn zostało porażonych prądem podczas prac na wysokości w podwarszawskim Sulejówku. Wszyscy trafili do szpitala. Jeden z nich znajduje się w ciężkim stanie.

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl