Pałac wciśnięty między bloki Woli opowiedzieć historię dzielnicy

20191204_125624_HDR

20191204_125624_HDR
"Pełnił bardzo różne funkcje"
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Sąsiadujący ze słynną działką przy Srebrnej pałacyk, wciśnięty między PRL-owskie bloki, które za chwilę same skulą się między szklanymi wieżami nowego "city", najpierw długo czekał na remont, potem zaś właśnie z jego powodu długo był zamknięty. W niedzielę znów zaprosi swoich sąsiadów i nie tylko.

Pałacyk przy Srebrnej 12 ma 140 lat, a od pół wieku stanowi siedzibę jedynej w swoim rodzaju placówki - Muzeum Woli. Siedzibę nad wyraz skromną, a do niedawna po prostu zaniedbaną. Ale to już przeszłość - kosztem ponad siedmiu milionów złotych właśnie go wyremontowano i dostosowano do potrzeb niepełnosprawnych.

Choć na poświęconej podsumowaniu prac konferencji prasowej z sali padł zarzut, że zmieniło się niewiele, to tylko pozory. - W zasadzie wnętrze zbudowane jest od nowa. Nie tylko wymieniliśmy wszystkie instalacje, ale zmieściliśmy wiele nowych, takich jak systemy multimedialne i ekspozycyjne. Dzięki temu, nie zmieniając przesadnie układu wnętrz, zyskaliśmy nowoczesną przestrzeń ekspozycyjną - tłumaczył kierownik muzeum Konrad Schiller.

Muzeum Woli przy Srebrnej 12
Muzeum Woli przy Srebrnej 12
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Muzeum - formalnie jest oddziałem Muzeum Warszawy, tak samo zresztą, jak analogiczna placówka na Pradze - ma ciekawą historię. Powstało wprawdzie dopiero w latach 70., ale o jego utworzeniu mieszkańcy dzielnicy myśleli już na początku XX wieku. W 1916 roku dzisiejsza Wola została włączona do Warszawy. Nie oznaczało to jednak utworzenia typowego samorządu nowej dzielnicy. Sprawy organizacyjne brali więc we własne ręce właśnie mieszkańcy, przede wszystkim działający na tym terenie przemysłowcy. I tak zawiązało się Towarzystwo Przyjaciół Woli, a wraz z nim pojawił się pomysł stworzenia miejsca, które dokumentowałoby zachodzące na Woli zmiany.

Przed wojną pomysłu zrealizować się nie udało - muzeum powstało dopiero w latach 70. Nie bez znaczenia była ranga, jaką przemysłowi nadawały władze PRL. To właśnie nowoczesny na owe czasy przemysł precyzyjny i maszynowy, zlokalizowany w tej części Warszawy, oraz jej robotniczy charakter stały się przewodnimi wątkami ekspozycji, która na stałe zagościła wtedy w pałacyku przy Srebrnej.

Muzeum Woli Cię poznać

Nowe wolskie muzeum stałej ekspozycji nie ma. Wewnątrz, poza biurami i kawiarnią w podziemiu, są bowiem tylko cztery sale. I tak na parterze gotowy jest już Gabinet Wolski (to nawiązanie do ekspozycji w Muzeum Warszawy, także podzielonej na tematyczne gabinety; związek podkreśla też wspólny system komunikacji wizualnej), gdzie znalazło się kilkanaście eksponatów, które w absolutnie telegraficznym skrócie sygnalizują bogatą historię Woli: od wolnych elekcji przez wiatraki, zakłady przemysłowe i towarzyszące im osiedla społeczne, aż po warszawskie browary reprezentowane przez słynne sfinksy, Powstanie Warszawskie, PRL-owską "krzemową dolinę" i współczesne wieżowce.

Sfinksy z browaru Haberbusch i Schiele
Sfinksy z browaru Haberbusch i Schiele
Źródło: Karol Kobos, tvnwarszawa.pl

- Gdybyśmy wypełnili cały, mały budynek jedną, stałą ekspozycją, stalibyśmy się muzeum na jedną wizytę. Przez rok moglibyśmy jeszcze liczyć na szkolne wycieczki, a potem co? A jesteśmy na uboczu, musimy zachęcać, by nas odwiedzać. Dlatego chcemy postawić na wystawy czasowe, którym towarzyszyć będzie zawsze bogaty program dodatkowych wydarzeń i cały czas zachęcać do ponownych odwiedzin - tłumaczy koncepcję muzeum Schiller.

Dwie duże sale - jedna na parterze i jedna na pierwszym piętrze - mają służyć właśnie takim wystawom. Pierwsza - "Wola w muzeum" - jest właśnie montowana i zostanie otwarta już w najbliższą sobotę. Także ona ma mieć charakter przekrojowy, wprowadzający.

Stopniowo, w kolejnych projektach, do muzeum powracać będą oczywiście także przedmioty ze starej ekspozycji. - Są dokładnie opisane, zdokumentowane i bezpiecznie czekają w magazynie - zapewniała na środowej konferencji dyrektor Muzeum Warszawy Ewa Nekanda-Trepka.

Kolejna wystawa, planowana na wiosnę, poświęcona ma być zmianom architektonicznym, które Wola przeszła w ostatnim trzydziestoleciu. - Z tego punktu widzenia żałuję trochę, że otwarcie zbiega się z rozbiórką Czarnego Kota, który jest w pewnym sensie symbolem tych przemian - mówił Schiller. I dodawał, że chętnie dodałby jakiś element kontrowersyjnego hotelu do zbiorów.

Jeden z eksponatów wolskiego muzeum
Jeden z eksponatów wolskiego muzeum
Źródło: Karol Kobos, tvnwarszawa.pl

Muzeum Woli się spotkać

Ostatnia sala - multimedialna - ma razem z kawiarnią pełnić niemniej ważną rolę w nowym muzeum. - Chcemy, by działało ono także jako centrum aktywności lokalnej. By mieszkańcy mieli tu swoje miejsce, gdzie mogą się spotkać, podyskutować; gdzie można przeprowadzić konsultacje społeczne lub warsztaty - podkreślał prezes Towarzystwa Przyjaciół Woli Michał Szczerba.

Jak tłumaczy Schiller, z czasem w muzeum pojawią się też trudniejsze tematy. A tych w historii Woli też nie brakuje. - Rzeź Woli, Powstanie w Getcie, Powstanie Warszawskie - łatwo byłoby pewnie zacząć działalność od martyrologii, ale my wolimy do tego dojrzeć, dojść z czasem. Chcemy się przygotować wspólnie z mieszkańcami, budować z nimi emocjonalną mapę dzielnicy, wyszukiwać ważne wątki i reagować na to, co dzieje się na Woli dziś - mówił i wspominał spotkanie, które było dla niego inspiracją. - Wychodziłem z muzeum, zaczepiła mnie para turystów, zawiedzionych, że jest zamknięte. Rozmawialiśmy chwilę i na koniec pan zapytał mnie: "a jak to się stało, że ktoś postawił taki pałac między blokami?". Jak widać, historia Woli, historia Warszawy nie dla wszystkich są czytelne. Marzy mi się muzeum, które będzie umiało opowiedzieć ją zarówno tym, którzy od dawna mieszkają obok, jak i tym, którzy dopiero sprowadzili się na przykład do XIX dzielnicy - powiedział Schiller i dodał, że wyobraża sobie, że z czasem muzeum znów zmieni formę.

- Jeśli ma tu kiedyś powstać stała ekspozycja, to musimy ją stworzyć wspólnie z mieszkańcami. To zadanie na wiele lat - podsumował.

Muzeum przy Srebrnej 12 będzie czynne we wtorki, czwartki, piątki, soboty i niedziele od 10 do 18, w środy od 10 do 20.

Śródtytuły to oficjalne hasła promujące Muzeum Woli.

Czytaj także: