"Dość okrucieństwa, przyjąć uchodźców". Przez Warszawę przeszedł Marsz Troski o Oszukanych

Marsz Troski o Oszukanych
Marsz Troski o Oszukanych
Źródło: TVN24
"To akt solidarności z osobami tkwiącymi od tygodni lub miesięcy w śmiertelnej pułapce między Polską, a Białorusią" - tłumaczyli ideę sobotniego Marszu Troski o Oszukanych #granicaCzłowieczeństwa organizatorzy. W sobotę przeszli przez centrum Warszawy z srebrno-złotymi foliami, symbolizującymi pomoc potrzebującym.

Uczestnicy protestu zebrali się o godzinie 14 na placu Unii Lubelskiej skąd wyruszyli Marszałkowską przez place Zbawiciela i Konstytucji. Przemarsz planują zakończyć przed rondem Dmowskiego.

Uczestnicy mają ze sobą srebrno-złote folie NRC (wykorzystywane przez ratowników do pomocy osobom wyziębionym) i międzynarodowe flagi uchodźców. Przygotowali też transparenty z hasłami: "Witamy uchodźców. NIE dla rasizmu", "Dość okrucieństwa, przyjąć uchodźców", "Most humanitarny TERAZ", "Przyjmę uchodźców, oddam rasistów".

"Żądamy umożliwienia im złożenia wniosków o ochronę międzynarodową"

Organizatorzy tłumaczyli wcześniej, że ich celem jest "wyrażenie troski o ludzi oszukanych, zdesperowanych i bezradnych".

"To akt solidarności z osobami tkwiącymi od tygodni lub miesięcy w śmiertelnej pułapce między Polską a Białorusią, przy milczącej akceptacji innych państw Europy. W potrzasku znaleźli się ludzie, którzy wskutek manipulacji i oszustw białoruskiego reżimu przybyli do Mińska, ryzykując całe swoje życie i dorobek, a teraz – brutalnie bici, przepychani przez służby, głodni i wychłodzeni - kryją się w lasach na granicy. Chcemy wyrazić sprzeciw wobec przemocy wobec ludzi, którzy błagają o naszą pomoc. W trudnej sytuacji są też mieszkańcy i mieszkanki strefy przygranicznej, zmuszani do bohaterstwa i świadkowania ludzkim dramatom - pamiętamy i o nich" - pisali w opisie wydarzenia w mediach społecznościowych.

Jak dodali, łączą się "w stanowczym żądaniu ochrony praw podstawowych migrantów - m.in. prawa do życia i wolności od tortur". "Żądamy umożliwienia im złożenia wniosków o ochronę międzynarodową, a następnie zgodnego z procedurami rozpatrywania poszczególnych przypadków indywidualnie w szacunku oraz cywilizowanego, humanitarnego traktowania. Żądamy bezwzględnego szacunku dla godności każdej z tych osób" - postulowali.

W sobotę w Hajnówce w tym samym czasie odbył się protest "Matki na granicy".

Czytaj także: