Do potrącenia lisa doszło około 6.30 na jezdni w kierunku Pragi. Nasz reporter Tomasz Zieliński natknął się na załogę policji na wiadukcie nad ulicą Rozbrat. Jak opisywał, jeden z funkcjonariuszy siedział na krawężniku, trzymając w ramionach ranne zwierzę. - Policjanci czekali na przyjazd ekopatrolu straży miejskiej. Spowodowało to utrudnienia dla kierowców, ponieważ na prawym pasie jezdni stał radiowóz - mówił.
Informację o interwencji potwierdza Krzysztof Hajdas z referatu prasowego straży miejskiej. Jak wyjaśnia, funkcjonariusze dostali w tej sprawie zgłoszenie od kierowców oraz przejeżdżających trasą policjantów. - Lis został przetransportowany przez ekopatrol do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt prowadzonego przez Lasy Miejskie - przekazał.
OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>
Lis został raniony w łapę
O szczegółach strażnicy informują także w komunikacie. Jak ustalili, zwierzę ma około roku. "Wystraszony lisek biegał po skraju ruchliwej trasy stanowiąc zagrożenie dla siebie i kierowców. Jeden z nich niestety potrącił młodzieńca, raniąc go w łapę" - czytamy.
"Gdy przyjechaliśmy na miejsce lisek leżał przy barierze energochłonnej. Przytrzymywał go jeden z policjantów" - relacjonowała po interwencji funkcjonariuszka z ekopatrolu. Zwierzę zostało podjęte przez strażników i umieszczone w kontenerze, w którym podróżowało do placówki Lasów Miejskich.
Informowaliśmy też, jak zachować się, gdy w mieście natkniemy się na dzika:
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl