W środę, kwadrans po godzinie 9, na Bielanach strażników miejskich z Ekopatrolu zatrzymali przechodnie. Poprosili o interwencję wobec mężczyzny, który wykrzykiwał wulagaryzny i wychodził na jezdnię.
"Znieważał strażników, został obezwładniony"
"Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za awanturnikiem. Przy ulicy Doryckiej zauważyli kobietę obok trzech zniszczonych pojazdów. Właścicielka jednego z nich wyjaśniła, że agresywny sprawca zarysował dwa skutery, a następnie uszkodził samochód marki Citroen" - opisują w komunikacie prasowym strażnicy miejscy.
Kobieta dokładnie opisała wygląd agresora i wskazała kierunek, w którym uciekł. Strażnicy miejscy wypatrzyli mężczyznę na ulicy Wrzeciono.
"Na widok funkcjonariuszy gwałtownie zmienił kierunek i próbował uciec w stronę osiedla. Mimo nawoływań mężczyzna nie zatrzymał się, ale strażnicy dogonili go. Ponieważ był agresywny i wulgarnie ich znieważał, został obezwładniony" - opisują strażnicy.
Rozpoznała go właścicielka zniszczonego citroena
"30-letni mieszkaniec stolicy został doprowadzony na miejsce zdarzenia, gdzie – jako sprawcę zniszczeń - rozpoznała go właścicielka uszkodzonego pojazdu" - dodają.
Ujęty mężczyzna został przekazany wezwanemu patrolowi policji. Odpowie za wgniecenie drzwi w samochodzie oraz połamanie i zarysowanie plastikowych elementów wyposażenia skuterów.
Czytaj też >>> Aktywiści blokowali ważną arterię. Kierowcom puszczały nerwy
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: tvnwarszawa.pl