Policjanci odzyskali volvo warte prawie 250 tys. zł, które zostało skradzione z jednej z posesji. Zatrzymali też mężczyznę podejrzanego o paserstwo.
Samochód zniknął z posesji na Białołęce przed kilkoma dniami. Jak informuje policja, złodzieje działali metodą na "śpiocha". – Podczas gdy właściciel śpi w mieszkaniu, złodzieje włamują się do garażu, wypychają samochód i kradną go – wyjaśnia Iwona Jurkiewicz z biura prasowego stołecznej policji.
Tym razem złodzieje nie cieszyli się długo łupem. - Warte około 250 tys złotych volvo zostało odzyskane na terenie Warszawy – podaje policja.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z Pragi Północ zatrzymali mężczyznę podejrzanego o paserstwo. Decyzją prokuratora, 23-letni Paweł F. został objęty dozorem policyjnym i usłyszał zarzut paserstwa.
Funkcjonariusze ustalają kto stoi za kradzieżą auta.
Zatrzymany za paserstwo mężczyzna
wp/ran