Tajemnicze rosyjskie nieruchomości w Warszawie

Moskwa od lat ignoruje wezwania do zwrotu nieruchomości
Moskwa od lat ignoruje wezwania do zwrotu nieruchomości
TVN24
Moskwa od lat ignoruje wezwania do zwrotu nieruchomościTVN24

Położone na atrakcyjnych działkach, w pobliżu strategicznych instytucji państwowych - mało kto wie, że w centrum Warszawy znajdują się cztery zajmowane przez Rosjan nieruchomości. Moskwie zostały przekazane na mocy umów z lat 70., a Polska od lat nie może wyegzekwować ich zwrotu. Zobacz reportaż z programu "Czarno na białym" TVN24 z listopada 2013 roku.

Urzędnicy w Warszawie i Gdańsku naliczają opłaty za bezumowne użytkowanie leżących na ich terenie budynków użytkowanych przez Rosję. W stolicy sprawa dotyczy sześciu obiektów - CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.

Historia rosyjskich budynków na terenie Warszawy sięga lat 70. i umów, które PRL zawarła ze Związkiem Radzieckim. Na ich mocy miało dojść do wymiany nieruchomości znajdujących się w Warszawie i Moskwie. ZSRR otrzymał kilkanaście działek w Warszawie, Polska do dzisiaj ma w Moskwie tylko jedną - tę, na której stoi nasza ambasada.

Jak wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Stanisław Ciosek, były ambasador w Rosji, dobra atmosfera do uregulowania kwestii związanych z nieruchomościami panowała na początku lat 90. - Mnie prowadzono i pokazywano obiekty. To był początek lat 90, wtedy nie były uregulowane sytuacje własnościowe. Wtedy można było sobie zdobyć kawałek Moskwy - wspominał Ciosek, który był ambasadorem w latach 1989-1996.

Młoda polska demokracja nie zajęła się jednak wówczas wyjaśnianiem statusu nieruchomości i jak mówi Ciosek, "mamy stan taki, że nic w Moskwie nie mamy". - A tutaj widzę, że sobie z Rosjanami nie możemy poradzić, z tymi budynkami, obiektami - dodał.

Strategiczne położenie....

Obecnie Federacja Rosyjska zajmuje w Warszawie cztery nieruchomości, których stan prawny jest nieuregulowany. Mają powierzchnię blisko 24 tys. m kw. Jednak to nie ich metraż, a lokalizacja mogą budzić ciekawość.

- To są miejsca strategiczne ze względu na to, że są one położone blisko różnych instytucji państwowych, więc jeżeli sobie wyobrazimy, że miałyby one służyć jako przykrycie wywiadu elektronicznego, to trochę potwierdza te podejrzenia - ocenia Piotr Niemczyk, ekspert ds. bezpieczeństwa i wywiadu konkurencyjnego.

Rzeczywiście, patrząc na mapę Warszawy, łatwo można się przekonać, że zajmowane przez Rosjan nieruchomości znajdują się blisko najważniejszych instytucji państwowych. Przy ul. Kieleckiej stoi budynek rosyjskiej szkoły średniej, a 600 m dalej znajduje się Sztab Generalny Wojska Polskiego. Inny rosyjski budynek stoi niemal na tyłach Kancelarii Premiera, na Al. Szucha. Przy tej samej ulicy mieści się również Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Trybunał Konstytucyjny.

... i wielkie pieniądze

Polska od lat nie może wyegzekwować od Rosjan zwrotu zajmowanych przez nich nieruchomości. Jak wspomina Paweł Kowal, były wiceminister spraw zagranicznych, który w latach 2000-2006 nadzorował specjalny międzyresortowy zespół ds. mienia skarbu państwa, "taktyka Rosji była taka: pierwsze zaprzeczać".

- Potem, kiedy już widać, że strona polska się przy tym upiera, już nie zaprzeczać, ale przeciągać sprawę i zostawić ją niezałatwioną - wyjaśnił.

Federacja Rosyjska nie płaci Polsce podatków od nieruchomości ani opłat za wynajem i dzierżawę. A w grę wchodzą duże pieniądze - przykładowo wartość działki na ul. Sobieskiego 100, na której znajduje się jeden z zajmowanych przez Rosję budynków, wyceniania jest na kilkanaście milionów złotych.

Tak dziś wygląda budynek przy Sobieskiego:

- Występujemy z wnioskiem o to, żeby wyliczać kary czy kwoty za bezumowne korzystanie z nieruchomości - zapewnia Bartosz Milczarczyk z warszawskiego ratusza. - Mówimy tutaj o setkach tysięcy złotych, pewnie i milionach - szacuje.

Rosja nie tylko nie płaci za zajmowane przez siebie budynki, ale prawdopodobnie czerpie również z nich zyski. Jak przyznał Paweł Kowal, "część z tych budynków jest wykorzystywana na cele, na które nie mogą być wykorzystywane, zarobkowe, czyli np. wynajem".

Przekonała się o tym również reporterka TVN24, której zarządzająca jedną z nieruchomości firma zaoferowała wynajem powierzchni biurowej. Roczne zyski z wynajmu powierzchni w doskonale położonej na warszawskiej Al. Szucha lokalizacji mogą wynosić nawet 3 mln złotych.

Co jest w środku? Nie wiadomo

Polska nie ma nad zajmowanymi przez Rosjan nieruchomościami żadnej kontroli i w większości przypadków nie wie, co się w nich mieści. O jednym z nich, położonym na ul. Sobieskiego 100 i nazywanym niegdyś Szpiegowem, krążą legendy. W pustym, zniszczonym budynku mieści się Club 100, do którego wstęp mają jedynie osoby, które wpuszczą wartownicy. Przepustką jest rosyjski paszport.

Do środka udało się jednak dostać grupie tzw. miejskich eksplorerów, którzy hobbystycznie zwiedzają opuszczone budynki. Jak opowiadał Marek Słodkowski z grupy Urbex, "niektóre pomieszczenia były wyczyszczone do zera, a inne były faktycznie tak zostawione, jakby ktoś wyszedł do sklepu i zaraz miał wrócić.

Przedstawiciele polskiego MSZ nie chcieli rozmawiać na temat zajmowanych przez Rosjan budynków z reporterką "Czarno na Białym".

Czytaj także na tvn24.pl.

kg//bgr

Pozostałe wiadomości

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkał na szczycie Pałacu Kultury i Nauki. Sokół Franek nie żyje. Jego szczątki na jednym z dachów Pałacu znalazła grupa FalcoFans. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół przyjrzy się sprawie.

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Zbiornik został uszczelniony. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl