Policjanci sprawdzili monitoring z miejsca śmiertelnego wypadku, do którego doszło w poniedziałek. - Jakość nagrania jest tak słaba, że nic na nim nie widać - przekazała w środę po południu Paulina Onyszko z komendy na Targówku.
"Weryfikujemy informacje"
- Cały czas pojawiają się nowe informacje, zgłaszają się do nas świadkowie. Wszystko dokładnie weryfikujemy. To z relacji świadków znamy markę, kolor samochodu i pierwszą literę tablicy rejestracyjnej, W - poinformowała Onyszko.
I dodała, że policja cały czas prosi o pomoc świadków zdarzenia. - Liczymy na pomoc kierowców i nagrania z kamer samochodowych - powiedziała policjantka.
Nie udzielił pomocy
O tragedii pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Kierowca czarnego mercedesa potrącił młodą kobietę i odjechał z miejsca zdarzenia. Jak doprecyzowali policjanci we wtorek, zmarła miała 16 lat.
Na miejscu wypadku był też reporter tvnwarszawa.pl. - W pobliżu nie ma przejścia dla pieszych. Możliwe, że kobieta przechodziła przez ulicę w niedozwolonym miejscu - powiedział Tomasz Zieliński.
Te informacje potwierdziła policja. - Z oględzin wynika, że najbliższe przejście jest około 130 metrów od miejsca potrącenia - przekazała nam Onyszko.
Na miejscu był nasz reporter:
Śmiertelne potrącenie na Targówku
Wszyscy, którzy byli świadkami tego wypadku, bądź posiadają informacje, które pomogą w ustaleniu sprawcy tego zdarzenia, proszeni są o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa VI, ul. Jagiellońska 51, tel. całodobowy 022 603 75-55, 022 603 75-56.
kś