- Resztki po lampionach będziemy jeszcze usuwali w sobotę z samego rana – powiedziała Krystyna Rafalska z ZOM. Najwięcej do sprzątania jest w Parku Praskim. Tam chińskie lampiony zawisły na drzewach i ogrodzeniu.
Jak dodała Rafalska, sprzątanie pochłonęło już 4300 złotych.
Organizatorzy przepraszają
O latających lampionach pisaliśmy w piątek. Późnym wieczorem tysiące kolorowych balonów rozświetliły niebo nad stolicą. Następnego dnia rano robiły znacznie gorsze wrażenie. Ich pozostałości zaśmieciły m.in. Park Praski i okolice fontann na Podzamczu.
Spore zamieszanie spowodowały też w zoo, gdzie lądowały m.in. na wybiegach.
Organizatorzy akcji puszczania chińskich lampionów przepraszają za bałagan i zapowiadają, że to koniec projektu Noc Lampionów. W specjalnym oświadczeniu zadeklarowali też, że chcą przekazać darowiznę wspierającej warszawskie zoo fundacji Panda.
Policja na wniosek zoo i ZOM prowadzi śledztwo ws. zaśmiecania przestrzeni publicznej.
bf//ec
Tak wyglądała piątkowa Noc Lampionów:
Lampiony poszły w niebo
Lampiony zaśmieciły zoo:
Lampiony zaśmieciły zoo
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Krysztofiński/ tvnwarszawa.pl