- Cmentarz Wojskowy na Powązkach to miejsce, które pobudza do refleksji i zadumy nad historią Polski i dramatycznymi wydarzeniami XX wieku. Znajdują się tutaj miejsca pochówku, między innymi uczestników Bitwy Warszawskiej, walk o granice Polski po 1918 roku, uczestników kampanii wrześniowej, żołnierzy Armii Krajowej czy członków zamordowanych żołnierzy podziemia niepodległościowego - przypomniała Anna Maria Adamus z Biura Edukacji Narodowej IPN w Warszawie, która poprowadzi spacer.
Pokażą "Łączkę"
Przedsięwzięcie Instytutu może być interesujące w kontekście zbliżającej się 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Polscy obrońcy Warszawy z lata 1944 r. spoczywają tam w osobnych kwaterach, podzielonych w kluczu oddziałów powstańczych. Są to mogiły członków m.in. batalionów "Zośka", "Parasol" czy "Kiliński", który przy wsparciu innych oddziałów powstańczych wsławił się zdobyciem m.in. Pasty i do momentu kapitulacji, utrzymał się na zdobytych pozycjach. Wśród towarzyszy walk spoczywają bohaterowie "Kamieni na szaniec" - Jan Bytnar "Rudy", Maciej Aleksy Dawidowski "Alek" i Tadeusz Zawadzki "Zośka".
Na terenie cmentarza znajduje się również pomnik Gloria Victis (Chwała Zwyciężonym), przed którym odbywają się uroczystości z okazji rocznic wybuchu Powstania Warszawskiego. Tradycja zbierania się tam w godzinę "W" ma już kilkadziesiąt lat; także w czasach, gdy komunistyczne władze nie zezwalały na obchodzenie rocznic powstania, warszawiacy, rodziny poległych oraz żyjący powstańcy przychodzili na Wojskowe Powązki, by w milczeniu oddać hołd bohaterom, złożyć kwiaty oraz zapalić znicze na ich grobach.
Na powązkowskiej nekropolii zbudowano także pomnik-grobowiec upamiętniający dowódców Armii Krajowej, generałów: Stefana Roweckiego "Grota", Tadeusza Komorowskiego "Bora", Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka" i Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego "Torwida", a także pomnik żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych walczących w powstaniu oraz symboliczny grób lotników RAF poległych podczas niesienia pomocy powstańcom.
Goście spaceru IPN odwiedzą także tzw. Łączkę - miejsce potajemnych pochówków ofiar reżimu komunistycznego zamordowanych w więzieniu mokotowskim w Warszawie w latach 1948–1956.
- Niezwykłość tego miejsca polega na tym, że prosty, brzozowy krzyż w kwaterze na Łączce wzbudza nieporównanie więcej uczuć, szacunku i modlitw niż okazałe pomniki tych, którzy czynili wszystko żeby wymazać pamięć o polskich bohaterach - podkreśliła Adamus.
IPN poszukiwał na "Łączce" szczątków ofiar komunistycznych zbrodni od 2012 r. Ostatnie prace archeologiczne i ekshumacyjne, które prowadzili specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji, odbywały się tam w 2017 r. Wydobyto wówczas wszystkie znajdujące się tam szczątki ludzkie. Był to najtrudniejszy etap prac ze względu na zniszczenia, których dokonano w latach 80. XX w., gdy w miejscu dawnych dołów śmierci powstawały nowe groby, często wojskowych komunistycznych elit. Do tej pory dzięki specjalistom IPN odnaleziono szczątki m.in. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" wciąż poszukiwane są szczątki m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu Komendy Głównej AK czy rotmistrza Witolda Pileckiego.
IPN podsumował prace na Łączce
IPN podsumował prace na Łączce
PAP/kz
Źródło zdjęcia głównego: iPowazki.pl