Skąd Warszawa ma tlen?

Kliny nawietrzające

W ostatnich dniach potężny smog zawisł nad Warszawą. Sprowokowało to wiele dyskusji o jakości powietrza. Dlatego postanowiliśmy przypomnieć tekst o klinach napowietrzających, o których kilka lat temu pisaliśmy na tvnwarszawa.pl.Jest ich dziewięć i dostarczają Warszawie świeże powietrze. Bez nich warszawiacy dusiliby się spalinami. Przynajmniej na papierze. W rzeczywistości mało kto wierzy w ich zbawczą moc. O czym mowa? O klinach nawietrzających miasto.

Poza króciutką wzmianką w studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego stolicy, w oficjalnych dokumentach ciężko znaleźć informację, co to właściwie są kliny (zwane też korytarzami nawietrzającymi) i jakie konsekwencje ma dla mieszkańców ich rozmieszczenie. Dlatego z tym pytaniem zwróciliśmy się do ekspertów.

"Mają już sto lat"

- W Warszawie pierwsze wzmianki o klinach nawietrzających pojawiły się już 100 lat temu. Już wtedy urbaniści myśleli o tym, by pozostawiać rezerwy terenu, dzięki którym świeże powietrze będzie docierało do centrum miasta – mówi dr Tomasz Sławiński, szef warszawskiego oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich.

- Najlepiej, by w tych rejonach nie budować. Wielkim błędem był np. zabudowanie klina poprzez postawienie osiedla Marina Mokotów - ocenia.

Jest ich dziewięć

Dokładne rozmieszczenie klinów znajduje się w dokumencie z 2001 roku pt. "Ocena funkcjonowania systemu przewietrzania i regeneracji powietrza". Autor opracowania wymienia tam 9 klinów (widoczne na grafice ilustrującej tekst): korytarz Wisły, bemowski, kolejowy zachodni, Al. Jerozolimskich, mokotowski, podskarpowy, wilanowski, kolejowy wschodni, bródnowski. Każdy z nich służy regeneracji powietrza, dlatego urbaniści powinni dbać o ich ochronę przed zabudową.

Jednak nie wszyscy są zdania, że ideę korytarzy nawietrzających należy podtrzymywać.

Relikt przeszłości?

Zdaniem wielu urbanistów przedwojenna historia klinów działa na jej niekorzyść.

- W dzisiejszych dokumentach powielana jest ta sama lokalizacja klinów, która pojawiłą się przed II Wojną Światową. Jednak wtedy Warszawa była zupełnie innym miastem o bardzo intensywnej zabudowie. Dziś kliny nijak mają się do rzeczywistości, bo Warszawa ma gęstość zabudowy dużej wsi. Tu po prostu wszędzie wieje, a nie tylko w wytyczonych na papierze korytarzach – ocenia Jan Rutkiewicz, urbanista i autor wielu planów zagospodarowania przestrzennego.

To po co w najważniejszym dokumencie planistycznym dla stolicy jest o nich wzmianka? – Dzięki tym zapisom udało się w mieście ochronić bardzo wiele terenów zielonych, co jest niewątpliwą korzyścią dla mieszkańców – mówi Rutkiewicz.

Brak dowodów

W swojej ocenie Rutkiewicz nie jest odosobniony.

- Nie znalazłem żadnego naukowego dowodu, który uzasadniałby sens teorii klinów napowietrzających – mówi Michał Borowski, były naczelny architekt miasta (w latach 2003-2006). - Oczywistym jest, że ogromny niezabudowany pas w środku miasta jakim jest koryto Wisły wpływa na recyrkulację powietrza i trzeba go chronić przed zabudową. Dobrze, że mamy w mieście tereny zielone jak np. Pole Mokotowskie. Ale to wszystko. Żadnych badań, które by określały jak np. postawienie budynku w takim klinie miałoby wpłynąć na pogorszenie powietrza, nie znam – dodaje.

Martwy przepis

O takie naukowe dowody zapytaliśmy w biurze prasowym Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (pracownicy IMGW brali udział w pracach nad mapą klinów), jednak w odpowiedzi usłyszeliśmy, że IMGW nie będzie tej sprawy komentować. W firmie, która opracowywała dokument z 2001 roku, nie pracuje już jego autor. Więc nie ma możliwości zadania pytania u źródła.

Tymczasem istniejące w studium zapisy o potrzebie ochrony klinów są martwe. Dokument nie określa bowiem czy i jakie budynki można stawiać w obszarze korytarzy nawietrzających. Po co więc nam taki przepis? – Nie wiem – odpowiada były naczelny architekt miasta.

Maciej Czerski

Pozostałe wiadomości

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl