Ksiądz skazany za gwałt. Prokuratura: przemocą doprowadził parafiankę do obcowania płciowego

Ksiądz Sebastian M. został skazany na pięć lat więzienia (zdjęcie ilustracyjne)
Ksiądz skazany przez sąd w Siedlcach (Mazowieckie)
Źródło: Google Earth
Sąd Rejonowy w Siedlcach skazał księdza Sebastiana M. na pięć lat więzienia za doprowadzenie przemocą parafianki do kilkukrotnego obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. Sąd orzekł również odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonej kobiety.

Informację o wyroku dla księdza Sebastiana M. przekazała we wtorek Polska Agencja Prasowa. Potwierdziła ją w rozmowie z tvnwarszawa.pl Krystyna Gołąbek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. - Wyrok zapadł 6 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Siedlcach. Mocą tego wyroku sąd uznał oskarżonego Sebastiana M. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i orzekł karę pięciu lat pozbawienia wolności - przekazała prokurator Gołąbek.

Dodała, że sąd orzekł od oskarżonego zapłatę na rzecz pokrzywdzonej 150 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a także zakaz kontaktowania się na okres pięciu lat.

Sebastian M. został skazany za czyny z artykułu 197 paragraf 1 i 2 Kodeksu karnego.

Krystyna Gołąbek zaznaczyła, że przez prokuraturę wyrok został oceniony jako słuszny. - Prokuratura nie będzie składała apelacji od tego wyroku - dodała.

Prokuraturę zawiadomił pełnomocnik biskupa

Przypomnijmy: do czynów, o jakie oskarżony został ksiądz Sebastian M., miało dochodzić od października 2017 roku do lutego 2018 roku. Duchowny został oskarżony o to, że przemocą - polegającą na szarpaniu, przytrzymywaniu, blokowaniu drzwi pojazdu oraz groźbą rozgłoszenia informacji uwłaczających czci pokrzywdzonej - kilkukrotnie doprowadził młodą kobietę do obcowania płciowego oraz do poddania się innym czynnościom seksualnym.

Duchowny nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. "Złożone przez niego wyjaśnienia nie znalazły potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym" – informowała prokuratura.

Śledztwo zostało zainicjowane pisemnym zawiadomieniem pełnomocnika biskupa siedleckiego. Pokrzywdzona kobieta poinformowała bowiem o sprawie diecezję.

W czerwcu 2022 roku do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie, a w grudniu ubiegłego roku ruszył proces księdza. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. Duchowny pełnił posługę w miejscowościach w województwach lubelskim i mazowieckim.

Czytaj także: