Jest trzymiesięczny areszt dla mężczyzny, który w mieszkaniu w Wilanowie zaatakował swojego znajomego nożem.
- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o areszcie dla podejrzanego - poinformował Łukasz Łapczyński rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Nożem ranił kolegę
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek w Wilanowie. Policjanci dostali zgłoszenie o bójce w jednym z mieszkań na Branickiego. Pojechali na miejsce, gdzie zastali zakrwawionego mężczyznę.
- Jak ustalono, został on zaatakowany nożem przez innego mężczyznę, który zadał mu ciosy nożem w okolice głowy, szyi, przedramion, kolan i podudzi - opisuje prokurator Łapczyński.
Jak dodaje, wszystko działo się w mieszkaniu napastnika, gdzie obaj umówili się "na drinka".
- Mężczyźni byli pod znacznym wpływem alkoholu. W trakcie spożywania alkoholu doszło pomiędzy nimi do nieporozumienia. Wtedy napastnik użył noża - relacjonuje prokurator.
Pokrzywdzony z ranami ciętymi głowy, przedramienia, rąk i nóg trafił do szpitala.
Próba zabójstwa, znieważenie policjanta
Napastnik został zatrzymany. Jak podaje Łukasz Łapczyński usłyszał on następujące zarzuty: usiłowania zabójstwa pokrzywdzonego poprzez zadanie mu kilkunastu ciosów nożem, kierowania gróźb pozbawienia życia wobec interweniującego funkcjonariusza policji oraz znieważenia funkcjonariusza policji podejmującego interwencję słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe podczas i w związku z wykonywanymi przez niego czynnościami służbowymi.
- Podejrzany przyznał, że ugodził nożem pokrzywdzonego, wyjaśniając jednak, iż działał w obronie własnej. Przyznał się ponadto do pozostałych zarzutów i złożył wyjaśniania - mówi prokurator.
Grozi mu dożywocie.
Atak na studentów z Izraela. Dwie osoby zatrzymane
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock